Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Markus Zusak
‹Złodziejka książek›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZłodziejka książek
Tytuł oryginalnyThe Book Thief
Data wydania22 stycznia 2014
Autor
PrzekładHanna Baltyn
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-12645-0
Format496s. 153×233mm
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Opowieść o potędze słów
[Markus Zusak „Złodziejka książek” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
To oryginalna i przejmująca opowieść o jasnych barwach człowieczeństwa w najmroczniejszych czasach. I o tym, że za dobro lub zło na świecie – odpowiedzialny jest zawsze konkretny człowiek.

Joanna Kapica-Curzytek

Opowieść o potędze słów
[Markus Zusak „Złodziejka książek” - recenzja]

To oryginalna i przejmująca opowieść o jasnych barwach człowieczeństwa w najmroczniejszych czasach. I o tym, że za dobro lub zło na świecie – odpowiedzialny jest zawsze konkretny człowiek.

Markus Zusak
‹Złodziejka książek›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZłodziejka książek
Tytuł oryginalnyThe Book Thief
Data wydania22 stycznia 2014
Autor
PrzekładHanna Baltyn
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-12645-0
Format496s. 153×233mm
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Książka od samego początku zaskakuje niezwykłą literacką formą. Najbardziej szokuje odkrycie, kim jest narrator tej powieści. Zadziwia także skrótowość narracji, zmierzająca nawet w stronę aforyzmu. Pełne symboli epizody, obrazy i sceny, którym nie brak poetyckiej wyobraźni autora, widziane są oczyma dziecka albo kogoś, kogo przerasta zawarta w nich groza. Surrealistyczne akcenty łączą wszystko w całość, która ma mocno realistyczny wydźwięk, choć „Złodziejkę książek” warto także odczytywać jako uniwersalną antywojenną przypowieść.
Gdy poznajemy dziewięcioletnią Liesel Meminger, w jej życiu właśnie wszystko się zmienia. Traci młodszego brata i trafia do przybranej rodziny – nigdy się nie dowiemy, z jakiego powodu, choć możemy się tego domyślać. Wiele zmienia się w Niemczech na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej, co boleśnie odczuwają dzieci i dorośli. Wszyscy zauważają zmianę barw wokół: coraz więcej w kraju koloru czarnego i brunatnego. Są tacy, którzy przyjmują to z entuzjazmem, są i ci, którzy się z tym nie godzą. Realia ówczesnych Niemiec są znakomicie opisane przez autora, australijskiego pisarza niemiecko-austriackiego pochodzenia.
Lata 30. XX wieku w Niemczech to także czas, w którym szczególnej mocy nabierają słowa. Te, które – wykrzyczane przez Führera – uwodzą, przyciągają, łudzą. Zmieniają myślenie ludzi i każą im za sobą podążać. Są także słowa, które budzą demony strachu i niepewności – to te zapisane w „Mein Kampf” Hitlera. Ale są też i takie, których wypowiadać nie wolno. Nie należy ich także czytać – więc trzeba je palić. Tocząca się odwieczna wojna między dobrem i złem to także wojna na słowa i na książki.
W tej wojnie bierze udział Liesel. Zostaje złodziejką książek. Kradnie je, gdy tylko są ku temu sprzyjające okoliczności. Oswaja nieznane dotąd słowa. Buduje z nich swój świat, wolny od lęku i nienawiści. Kradzieże i czytanie są jej wewnętrznym buntem, symbolicznym aktem niezgody na to, co dzieje się wokół. Książki pozwalają Liesel zbudować także silną więź z jej przybranym ojcem, Hansem Hubermannem. Piękny jest ten portret Hansa, mądrze kochającego swoją adoptowaną córkę. Pojawia się akcent autobiograficzny: ojciec autora, tak jak bohater powieści, jest malarzem pokojowym. Trudne są relacje Liesel z przybraną matką, Rose. Czy rodzina przetrwa wojenną zawieruchę?
Na razie jednak dzieje się wiele rzeczy. Liesel chodzi do szkoły i bawi się z rówieśnikami. Przyjaźni się z Rudym Steinerem, dla którego idolem jest amerykański lekkoatleta i olimpijski mistrz Jesse Owens. Tyle że w hitlerowskich Niemczech oznacza to stawianie na niewłaściwy kolor, do czego nie wolno się pod żadnym pozorem przyznawać. Przyjaźń Liesel i Rudyego ma wiele z dziecięcej beztroski, ale nie brakuje wokół nich także dramatów ze świata dorosłych.
Nadchodzi moment krytyczny. Rodzina Hubermannów przygarnia pod swój dach ukrywającego się Maxa. Kolejne słowo, które bierze udział w wojnie: Żyd, odczytywane jako – zbędny człowiek. Ale jego obecność zmienia we wszystkich tak wiele. Na nowo nabierają blasku stłamszone faszystowskim krzykiem i pociemniałe od czarnych swastyk słowa: człowieczeństwo, godność, przyjaźń. Epizod, gdy Max na zamalowanych na biało kartkach wyciętych z egzemplarza „Mein Kampf” pisze i rysuje swoją historię, ujętą w trzynastu stronicach – to bodaj najlepsza symboliczna scena w tej książce. Dla mnie jest manifestem humanizmu i wartości zwyciężających to, co w świecie złe.
O „Złodziejce książek” można mówić w samych superlatywach. To przepiękna literacko, wartościowa, mądra opowieść dla młodych czytelników. Nie pomija tego, co najokrutniejsze i najstraszniejsze – wielkie gratulacje dla autora, że znalazł tak oryginalną formę literackiej narracji, by o wszystkim opowiedzieć bez przemilczeń. Książka, którą można zaliczyć do literatury pacyfistycznej, budzi wrażliwość i uczy odpowiedzialności. Pozostawia czytelnika z poczuciem, że dobro i zło na świecie nie dzieje się samo, bo za każdym ich przejawem kryje się czyn konkretnego człowieka. I z przesłaniem, że słowa – i książki – mają ogromną władzę i moc. Niszczenia i ocalania.
koniec
25 marca 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Most donikąd
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.