Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Marcin Brykczyński
‹Opowiem ci, mamo, co robią pająki›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowiem ci, mamo, co robią pająki
Data wydania21 maja 2014
Autor
IlustracjeDaniel de Latour
Wydawca Nasza Księgarnia
SeriaOpowiem ci, mamo
ISBN978-83-10-12573-6
Format28s. 200×280mm; oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Piórnik w pajęczynie
[Marcin Brykczyński „Opowiem ci, mamo, co robią pająki”, Izabela Mikrut „Co się zdarzyło w piórniku” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W zeszłym roku wydawnictwo Nasza Księgarnia wydało piękną książkę „Opowiem ci, mamo, co robią mrówki”. Niedawno zaś opublikowało dwa kolejne tytuły w podobnej formie: jeden z nich opowiada o życiu pająków, drugi zaś – o harcach zbuntowanej zawartości dziecięcego piórnika.

Jacek Jaciubek

Mała Esensja: Piórnik w pajęczynie
[Marcin Brykczyński „Opowiem ci, mamo, co robią pająki”, Izabela Mikrut „Co się zdarzyło w piórniku” - recenzja]

W zeszłym roku wydawnictwo Nasza Księgarnia wydało piękną książkę „Opowiem ci, mamo, co robią mrówki”. Niedawno zaś opublikowało dwa kolejne tytuły w podobnej formie: jeden z nich opowiada o życiu pająków, drugi zaś – o harcach zbuntowanej zawartości dziecięcego piórnika.

Marcin Brykczyński
‹Opowiem ci, mamo, co robią pająki›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowiem ci, mamo, co robią pająki
Data wydania21 maja 2014
Autor
IlustracjeDaniel de Latour
Wydawca Nasza Księgarnia
SeriaOpowiem ci, mamo
ISBN978-83-10-12573-6
Format28s. 200×280mm; oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Oba tytuły łączy przede wszystkim jakość wydania. Wydrukowane zostały w dużym formacie, na grubych, sztywnych kartach, charakterystycznych raczej dla książek skierowanych do niemowlaków. To znakomity zabieg sprawiający, że żywot książki zostaje znacznie przedłużony i bez obaw można ją oddać w ręce najmłodszych wielbicieli literatury. Bardzo cieszy fakt, że zaczęto dostrzegać potrzebę wydawania dziecięcych pozycji na nieco wytrzymalszym materiale. Historie o pająkach mają pewien walor edukacyjny, podobnie jak wcześniej wydane opowieści o mrówkach, w drugim przypadku mamy do czynienia z czystą, nieskrępowaną zabawą słowem i rysunkiem.
Jak widać już na pierwszy rzut oka wydawca nie tylko postanowił kontynuować serię rozpoczętą książką „Opowiem ci, mamo, co robią mrówki”, ale najwyraźniej zajrzał do naszej recenzji i wziął sobie do serca niektóre uwagi. Tym razem w środku pojawiają się nazwy niektórych gatunków widocznych na obrazkach (w przypadku mrówek trzeba było zajrzeć w tym celu na stronę internetową). Nie wiem, dlaczego tylko tych na samych początku, a więc w sumie kilku pająków, ale lepsze to niż nic. Dzieci i rodzice zapoznający się z książką nie będą zatem zmuszeni do odwiedzania Internetu, aby nazwać przynajmniej kilka zwierząt zamieszkujących kolorowe karty. Szkoda jednak, że zabrakło konsekwencji i zaledwie kilku bohaterów spośród szerokiego grona zostało opisanych. Co do reszty – pozostaje dociekliwość czytelników.
Ilustracje Daniela de Latoura nie mają może tej głębi i malarskości, co prace Katarzyny Bajerowicz odpowiadającej za oprawę książki o mrówkach, ale również mogą się podobać. Nawiązują do najlepszych dokonań grafiki dziecięcej, używając dość prostej, dynamicznej kreski, kojarzącej się nieco z zabawnymi grafikami Jean-Jacques Sempé z serii o Mikołajku. A wesołe historie przez nie opisywane zachęcają do przyglądania się z uwagą każdej stronicy i wyłapywania ciekawych zdarzeń dziejących się na drugim planie. Bodaj największą słabością książki o pająkach są dość niespodziewanie wierszowanki Marcina Brykczyńskiego, który chyba już nigdy nie nawiąże do swoich najlepszych lat, gdy spod jego pióra wychodziły takie perełki, jak zbiór „Czarno na białym i biało na czarnym”. Już w „Opowiem ci, mamo, co robią mrówki” niektóre dwuwiersze kazały wątpić w formę ich autora, ale tym razem nie jest lepiej. Brykczyński składa momentami częstochowskie rymy, jakich nie powstydziłby się początkujący poeta, ale rozumiem, że autor musiał się też dostosować do konwencji i stąd efekt.

Izabela Mikrut
‹Co się zdarzyło w piórniku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCo się zdarzyło w piórniku
Data wydania11 czerwca 2014
Autor
IlustracjeMarta Kurczewska
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-12653-5
Format28s. 200×280mm; oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Pod tym względem bardziej przekonuje mnie Izabela Mikrut i jej opowieść o zwariowanym piórniku, którego mieszkańcy dokazują pod nieobecność właścicielki. Autorka znana jest z humorystycznych książeczek wypełnionych językowymi łamańcami i słownymi grami, jak choćby „Strasznie trudne wierszyki”. Czasem wprawdzie ta formuła prowadzi na manowce – do totalnego absurdu, ale w „Co się zdarzyło w piórniku” autorka trzyma opowieść w ryzach i kieruje ją do dość logicznego zakończenia. To zwariowana historia pokazująca piórnik opuszczony na chwilę przez właścicielkę. Kredki, mazaki, linijki i inne przedmioty ożywają i urządzają sobie pod jej nieobecność dzikie harce po całym pokoju, a cichym świadkiem wydarzeń jest… mrówka. Dlaczego akurat mrówka, nie wiem, ale nie ma to większego znaczenia. Dzieje się tu wiele: kredki do spółki z cyrklem i mazakami odstawiają dzikie hołubce, przeciwko czemu buntuje się piórnik. Ale kto by go tam słuchał. Zamieszanie robi się coraz większe, a nad chaosem próbuje zapanować wspomniany owad. Nie udaje mu się to jednak zbyt dobrze. W treść książki, na podobieństwo drugiego omawianego tytułu, zostały wplecione zagadki logiczne. Nie ma ich wiele, ale mogą być ciekawym urozmaiceniem dla dziecka odkrywającego świat zaklęty w podręcznych przyborach. Na minus tego rozwiązania należy zapisać fakt, że zachęcają one do pisania po książkach.
Trudno wyrokować, czy „Opowiem ci, mamo, co robią pająki” to książka lepsza czy gorsza od „Opowiem ci mamo, co robią mrówki”, mnie w każdym razie nieco bardziej podobały się mrówki. Na tej opinii zaważyły dwa czynniki: znakomite, dość realistycznie oddające anatomię bohaterów ilustracje Katarzyny Bajerowicz, pełne spokojnych, naturalnych barw, oraz kwestia nowości, bo po raz pierwszy spotkałem się z podobnym wydawnictwem.
Równie mocno podobają mi się ilustracje Marty Kurczewskiej do książki „Co się zdarzyło w piórniku”. Kurczewska bardzo plastycznie oddała harce i tany uwolnionych spod nadzoru człowieka rzeczy. Użyła mocnych, żywych kolorów, które nie tylko doskonale pasują do wesołego nastroju zabawy, ale też nie kłują w oczy, tak jak bywa to w wielu przekoloryzowanych książkach dla dzieci. Tu kreska i kolor tworzą ładną kompozycję na granicy chaosu.
Nadal będę się również upierał, że w przypadku serii „Opowiem co, mamo, co robią…” warto położyć nieco większy nacisk na element edukacyjny, co w połączeniu z rewelacyjną jakością wydania robiłoby na czytelniku jeszcze większe wrażenie. Widać też, że formuła dwuwierszy Marcina Brykczyńskiego jest bliska wyczerpania i jeśli Nasza Księgarnia zdecyduje się cykl kontynuować, na co bardzo liczę, chyba należałoby zaproponować funkcję autora innemu poecie. Pomimo drobnych minusów książka o pająkach może przypaść do gustu wszystkim młodym miłośnikom przyrody, a także wciągnąć do zabawy ich rodziców. To kolejny świetny przykład na to, że najlepsza droga do wiedzy biegnie przez zabawę. Mimo wszystko nieco wyżej oceniam pracę duetu Mikrut-Kurczewska, a to za sprawą ciekawszych, wyjątkowo żywych ilustracji oraz nieco lepszej warstwy tekstowej, która układa się w nieco niedorzeczną, ale ciekawą historię. Obie pozycje warto jednak polecić rodzicom, którzy szukają ciekawych tytułów dla najmłodszych dzieci, a jednocześnie za odpowiednią cenę oczekują określonego poziomu estetycznego i wysokiej jakości oprawy. Naprawdę warto.
koniec
10 października 2014

Komentarze

13 X 2014   12:20:06

Dziękuję za ciekawą recenzję. Odpowiedź na pytanie, dlaczego mrówka (w piórniku) jest akurat prosta - Mrówka to pseudonim autorki, dodatkowa zabawa dla wtajemniczonych.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Wrzesień 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Jarosław Loretz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe
— Jacek Jaciubek

Zabójczy ziemniak
— Jacek Jaciubek

Szpiega wynajmę
— Jacek Jaciubek

Suchość w ustach
— Jacek Jaciubek

Wszystkie odcienie szarości
— Jacek Jaciubek

Królestwo za kafelek
— Jacek Jaciubek

Historia wiary znaczona krwią
— Jacek Jaciubek

Esensja czyta: Czerwiec 2016
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Anna Nieznaj, Joanna Słupek

Człowiek-puzzle
— Jacek Jaciubek

Esensja czyta: Maj 2016
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.