Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Cecelia Ahern
‹Kiedy cię poznałam›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKiedy cię poznałam
Tytuł oryginalnyThe Year I Met You
Data wydania6 maja 2015
Autor
PrzekładAgata Kowalczyk
Wydawca Akurat
ISBN978-83-287-0020-8
Format416s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekobyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Życiowy bilans Jasmine
[Cecelia Ahern „Kiedy cię poznałam” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Kiedy cię poznałam”, najnowsza powieść Cecelii Ahern, z pewnością będzie miłą lekturą na letnie popołudnia, ale nie zachwyca aż tak bardzo jak poprzednie książki tej autorki.

Joanna Kapica-Curzytek

Życiowy bilans Jasmine
[Cecelia Ahern „Kiedy cię poznałam” - recenzja]

„Kiedy cię poznałam”, najnowsza powieść Cecelii Ahern, z pewnością będzie miłą lekturą na letnie popołudnia, ale nie zachwyca aż tak bardzo jak poprzednie książki tej autorki.

Cecelia Ahern
‹Kiedy cię poznałam›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKiedy cię poznałam
Tytuł oryginalnyThe Year I Met You
Data wydania6 maja 2015
Autor
PrzekładAgata Kowalczyk
Wydawca Akurat
ISBN978-83-287-0020-8
Format416s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekobyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Od razu daje się zauważyć, że ta powieść jest całkiem daleka od polskich realiów, ale to oczywiście nie jest żadną przeszkodą, by po nią sięgnąć. Można trochę pozazdrościć Jasmine, która po zwolnieniu z pracy przebywa na rocznym „urlopie ogrodniczym”. Ten tajemniczy termin, po angielsku: „garden leave”, w języku polskim nie istnieje – a oznacza po prostu okres wypowiedzenia: gdy pracodawca płaci pensję, ale pracownik nie ma już obowiązku świadczenia pracy. Jednak tłumaczka zdecydowała przełożyć to dosłownie, co brzmi raczej dziwnie, choć można zrozumieć dlaczego – część życia Jasmine toczy się bowiem w jej przydomowym ogrodzie.
Z tym u nas również rzadko się spotykamy: sympatyczna sąsiedzka wspólnota, w której ludzie dużo o sobie wiedzą, a nawet nie mają nic przeciwko temu, by mieć u siebie klucze do domów sąsiadów, tak na wszelki wypadek. Jasmine jest częścią takiej kameralnej społeczności przy swojej ulicy. Tutaj problemy rozwiązuje się wspólnie, razem świętuje się miłe i smutne życiowe wydarzenia.
Naprzeciw Jasmine mieszka dziwny człowiek. Nazywa się Matthew. Można powiedzieć, że to celebryta – jest popularnym radiowcem, aczkolwiek raczej kontrowersyjnym. Jasmine nie ma o nim najlepszego zdania. Słuchała kiedyś jednej jego audycji i bardzo się jej nie podobała. To dlatego, że Matthew mówił niepochlebne rzeczy o osobach z zespołem Downa. A Jasmine ma siostrę, dotkniętą tą chorobą. Nie może darować, że Matthew mógł być taki złośliwy.
Poznajemy Jasmine w wielu rolach: jako kobietę sukcesu, chwilowo niepracującą, ale bardzo zainteresowaną znalezieniem nowego zajęcia. Kręcą się wokół niej headhunterzy, więc może coś z tego wyjdzie? Jest Jasmine – opiekuńcza siostra i zbuntowana córka (z ojcem ma słabe relacje), a nawet zraniona kuzynka (w przeszłości Kevin powiedział jej coś, co do dzisiaj ją boli). Jasmine jest także zapaloną ogrodniczką, która próbuje przywrócić do ładu otoczenie swojego domku.
Przede wszystkim jednak Jasmine jest sąsiadką. Z początku bardzo niechętnie nastawioną do lokatora z naprzeciwka, którego życie toczy się jak na jej dłoni. Trzeba przyznać, że forma powieści, gdy Jasmine zwraca się bezpośrednio do niego nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Wywnętrza się, snuje refleksje, dyskutuje swoje życiowe wybory – z tym wszystkim zwracając się w swoim wewnętrznym monologu do obcego w sumie faceta! Matthew w dodatku jest żonaty i ma dzieci. Oraz przechodzi kryzys, a nawet dwa: zawodowy i małżeński. Jako sąsiadka Jasmine dosyć mocno angażuje się w jego sprawy, ale chyba nie popełnię grzechu spojlerowania, jeżeli napiszę, że akurat nie wchodzi w grę romans i postawienie się w roli „tej trzeciej”. I tak trudno będzie zgadnąć o co chodzi, ale przyznam, że pomysł zakończenia książki jest trochę naciągany.
Szczerze mówiąc, „Kiedy cię poznałam” to nie jest najlepsza powieść Cecelii Ahern. Nie ma w niej tego „błysku”, lekkości i polotu, z czego znane są książki tej autorki. Tutaj widać wyraźnie, że pisanie musiało przychodzić z trudem, chwilami czytanie też nie jest łatwe. Powieść jest trochę „rozmyta”, a dialogi mało realistyczne (jak na przykład pierwsze chwile, gdy Jasmine poznaje chłopaka o imieniu Monday oraz większość jej rozmów z sąsiadem – radiowcem). Im bliżej końca książki, tym bardziej wszystko tonie w oparach alkoholu i absurdalnych dialogów, raczej średnio zabawnych.
Cecelia Ahern potrafi jednak świetnie pisać o kolejach ludzkiego życia z sercem i delikatnością. Przepięknie pokazana jest postać Heather, starszej siostry Jasmine. Chociażby dla niej samej warto tę książkę przeczytać. Autorka przełamuje krzywdzące stereotypy związane z osobami dotkniętymi zespołem Downa. Heather pokazana jest jako samodzielna, myśląca, wspaniała osoba – choć, naturalnie, wymagająca dyskretnego wsparcia. Jej związek z Jonathanem jest wzruszający – i taki optymistyczny. Warto też zwrócić uwagę na drugoplanowe postacie starszych sąsiadów, których dotykają nieszczęścia: jeden z nich opiekuje się żoną po wylewie, innemu dokucza samotność po śmierci małżonki dwadzieścia lat temu. Ale życie u nich toczy się dalej, walczą o każdą drobną życiową radość. Znajdują też siły, by pomagać innym.
Z różnych wątków powieści można byłoby właściwie napisać osobne książki – zdecydowanie z korzyścią dla każdego tematu. Ale dostrzegam jednak jeden wspólny mianownik wszystkich powieściowych intryg. Ten rok wolnego dla Jasmine to czas, który ma na zastanowienie się nad swoim życiem i uporządkowanie go. Trzeba dojrzeć, zostawić za sobą trudne chwile dzieciństwa, ułożyć sobie na nowo relacje z ojcem, dalszą rodziną. Zastanowić się, co dalej z zawodową karierą. Zmienić swoje podejście do wielu rzeczy. Wziąć szerszy oddech. Ach, żeby tylko polscy pracodawcy częściej fundowali nam takie roczne wypowiedzenia!
koniec
28 czerwca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Z miłości
— Joanna Kapica-Curzytek

Córka swojego ojca
— Joanna Kapica-Curzytek

Książka niewykorzystanych szans
— Joanna Kapica-Curzytek

Przyjaźniomiłość i cała reszta
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.