Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 17 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kirył Yeskow
‹Ewangelia według Afraniusza›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEwangelia według Afraniusza
Tytuł oryginalnyЕвангелие от Афрания
Data wydanialuty 2003
Autor
PrzekładEugeniusz Dębski, Jacek Rossienik
Wydawca Solaris
ISBN83-88431-69-2
Format189s.
Cena19,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Bazując na Bułhakowie
[Kirył Yeskow „Ewangelia według Afraniusza” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mikropowieść Yeskowa nie rozczarowuje, ale i nie zachwyca. Autor utrzymał styl "Ostatniego władcy pierścienia", z nieco jednak niższym poziomem językowym. Nie jest to tekst szokujący ani obrazoburczy, nie pozostaje także na dłużej w pamięci. Ot, czytadło. W dodatku ten zajmujący połowę grubości książki esej poświęcony analizie tak Ewangelii, jak i innym jej analitycznym opracowaniom...

Wojciech Gołąbowski

Bazując na Bułhakowie
[Kirył Yeskow „Ewangelia według Afraniusza” - recenzja]

Mikropowieść Yeskowa nie rozczarowuje, ale i nie zachwyca. Autor utrzymał styl "Ostatniego władcy pierścienia", z nieco jednak niższym poziomem językowym. Nie jest to tekst szokujący ani obrazoburczy, nie pozostaje także na dłużej w pamięci. Ot, czytadło. W dodatku ten zajmujący połowę grubości książki esej poświęcony analizie tak Ewangelii, jak i innym jej analitycznym opracowaniom...

Kirył Yeskow
‹Ewangelia według Afraniusza›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEwangelia według Afraniusza
Tytuł oryginalnyЕвангелие от Афрания
Data wydanialuty 2003
Autor
PrzekładEugeniusz Dębski, Jacek Rossienik
Wydawca Solaris
ISBN83-88431-69-2
Format189s.
Cena19,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Kirył Yeskow w swej pierwszej wydanej w Polsce powieści, "Ostatnim władcy pierścienia" przedstawił alternatywne spojrzenie na świat, w którym Tolkien osadził historię wojny z Sauronem. Książka, którą można by z czystym sumieniem zaliczyć do nurtu sensacji szpiegowskiej, wywołała oburzenie tolkienofilów i zachwyt czytelników potrafiących podejść do "Władcy pierścieni" w sposób mniej fanatyczny. W swej recenzji wołałem o dalsze produkcje tego autora. No i doigrałem się.
O ile Yeskow, pisząc "Ostatniego władcę pierścienia", wziął na warsztat księgę niemal świętą tylko dla garstki ludzi, o tyle "Ewangelia według Afraniusza" jest podobną przeróbką ksiąg już całkiem serio uznawanych za święte - czterech Ewangelii (i części pozostałych tekstów Nowego Testamentu). Czy ponownie wywoła to oburzenie gorliwych zwolenników nienaruszalności oryginału? Wątpię. Po pierwsze, ci nie przeczytają Yeskowa. Po drugie, przeróbek Ewangelii było tyle, i to różnej jakości, że nastąpiło już pewne przyzwyczajenie, "zmęczenie materiału" I o ile nowa interpretacja nie szokuje, jest po prostu przemilczana.
Przed spisaniem "Ewangelii według Afraniusza", autor zanalizował kilka pozycji dotyczących Ewangelii i ówczesnego okresu , zarówno tych nastawionych pro, jak i anty. Efektem tego jest przede wszystkim stustronicowy esej, zamieszczony jako wstęp do właściwej mikropowieści. I choć Yeskow deklaruje się jako agnostyk, który nie chce rozstrzygać kwestii prawdziwości treści Ewangelii, a tylko stworzyć wewnętrznie spójną alternatywę, czasami w swym eseju przechyla się jednak w stronę anty. Generalnie, esej można przeczytać, ale nie jest to konieczne.
Właściwą część książki (drugie pół objętości tomu) stanowi tajny list-testament Afraniusza (jednego z bohaterów "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa), pracownika Tajnej Służby Imperium Rzymskiego, do Prokonsula Syrii Witeliusza. List, w którym wyjaśnia okoliczności i przebieg operacji "Ryba"... Nie, Jezus nie był agentem rzymskiego wywiadu. Był nim za to Judasz. Nazarejczyk u Yeskowa jest przywódcą religijnym, liderem nowej sekty, potajemnie wspieranej przez tajne służby Rzymu - autor nie poświęca Mu zbyt wiele miejsca, skupiając się na postmodernistycznym przedstawieniu klasycznej historii szpiegowskiej. Pisząc o postmodernizmie, mam tu na myśli używanie współczesnego słownictwa, zasad organizacji siatek szpiegowskich spotykanych u współczesnych pisarzy oraz wspominanie o święcie żydowskim - Wielkanocy... Co w "Ostatnim..." uchodziło na sucho, tu zaczyna wyraźnie zgrzytać.
Podsumowując, mikropowieść Yeskowa nie rozczarowuje, ale i nie zachwyca. Autor utrzymał styl "Ostatniego władcy pierścienia", z nieco jednak niższym poziomem językowym. Nie jest to tekst szokujący ani obrazoburczy, nie pozostaje także na dłużej w pamięci. Ot, czytadło. W dodatku ten zajmujący połowę grubości książki esej poświęcony analizie tak Ewangelii, jak i innym jej analitycznym opracowaniom... Mam nadzieję, że kolejna książka Yeskowa będzie ciekawsza.
koniec
1 maja 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
Wojciech Gołąbowski

16 V 2024

Parker Pyne, Hercules Poirot, Harley Quin i pan Satterthwaite… Postacie znane miłośnikom twórczości Agaty Christie wracają na stronach wydanych oryginalnie w Wielkiej Brytanii w 1991 roku zbiorze „Detektywi w służbie miłości” – choć pod innym tytułem.

więcej »

Alchemia
Joanna Kapica-Curzytek

15 V 2024

„Rozbite lustro” to saga rodzinna, ale przede wszystkim proza o najwyższych walorach językowych i literackich.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Nie znacie dnia, ani godziny, ani sposobu
— Paweł Pluta

Fantastyczny apokryf
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
— Wojciech Gołąbowski

Niech się mury pną… na boki
— Wojciech Gołąbowski

Czym by tu zapełnić spiżarnię?
— Wojciech Gołąbowski

Zbierając okruchy przeszłości
— Wojciech Gołąbowski

Gdy szukasz własnej drogi
— Wojciech Gołąbowski

Tylko praca dyplomowa, niestety
— Wojciech Gołąbowski

O pożytkach ze zdrowych zębów oraz powrót do Liszkowa
— Wojciech Gołąbowski

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.