Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ian McEwan
‹W imię dziecka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW imię dziecka
Tytuł oryginalnyChildren Act
Data wydania7 października 2015
Autor
PrzekładAnna Jęczmyk
Wydawca Albatros
ISBN978-83-7885-591-0
Format256s. 130×200mm; oprawa twarda
Cena32,—
Gatunekmainstream, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Pani życia i śmierci
[Ian McEwan „W imię dziecka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dla fabuły powieści Iana McEwana istotne znaczenie mają kwestie prawne rozstrzygane na sali sądowej, jednak „W imię dziecka” to przede wszystkim niezwykle poruszająca historia o trudnych życiowych wyborach i związanych z nimi emocjach.

Marcin Mroziuk

Pani życia i śmierci
[Ian McEwan „W imię dziecka” - recenzja]

Dla fabuły powieści Iana McEwana istotne znaczenie mają kwestie prawne rozstrzygane na sali sądowej, jednak „W imię dziecka” to przede wszystkim niezwykle poruszająca historia o trudnych życiowych wyborach i związanych z nimi emocjach.

Ian McEwan
‹W imię dziecka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW imię dziecka
Tytuł oryginalnyChildren Act
Data wydania7 października 2015
Autor
PrzekładAnna Jęczmyk
Wydawca Albatros
ISBN978-83-7885-591-0
Format256s. 130×200mm; oprawa twarda
Cena32,—
Gatunekmainstream, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Sędziowie orzekający w sprawach z zakresu prawa rodzinnego – zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii – powinni kierować się dobrem dziecka. Powieść Iana McEwana unaocznia jednak czytelnikom, że zastosowanie powyższej reguły w konkretnej sytuacji bywa jeszcze trudniejsze niż zdefiniowanie tego niedookreślonego pojęcia. Fiona Maye, orzekając w Wysokim Trybunale Anglii i Walii, wielokrotnie musiała rozstrzygać skomplikowane sprawy, starając się przy tym tak wyważyć interesy stron, aby decyzja była zgodna nie tylko z literą prawa, ale i poczuciem sprawiedliwości. To właśnie bohaterka „W imię dziecka” między innymi kształtowała przyszły status materialny rozwodzących się małżonków, mogła zapewnić żydowskim dziewczynkom możliwość dalszego kształcenia się (wbrew oczekiwaniom ich ojca); na jej barkach spoczywała też odpowiedzialność za dopuszczenie do wykonania operacji rozdzielenia bliźniąt syjamskich, w wyniku której jedno z nich miało szansę normalnie się rozwijać, ale drugie musiało na pewno umrzeć.
Czytelnicy mogą się wkrótce przekonać, że mimo dążenia do prawniczej doskonałości, Fiona nie jest jednak odporna na zwykłe ludzkie słabości i czasem ma trudności z zapanowaniem nad emocjami. Tę stronę jej osobowości widać jak na dłoni, kiedy ujawnia się poważny kryzys w małżeństwie bohaterki. Fionie na pewno nie jest łatwo zaakceptować, że mąż pragnie – „póki jeszcze może” – przeżyć romans ze znacznie młodszą kobietą. Tymczasem w tym właśnie momencie na wokandzie pojawia się sprawa chorego na białaczkę siedemnastoletniego Adama Henry’ego. Jako świadek Jehowy odmawia on poddania się terapii z użyciem preparatów krwiopochodnych, a decyzję tę popierają też jego rodzice; szpital natomiast uznaje, że jest to jedyny skuteczny sposób leczenia. Ocena sądu oczywiście nie może dotyczyć przekonań religijnych, ale Fiona przed wydaniem orzeczenia musi ustalić kilka istotnych kwestii, w szczególności na ile Adam jest świadomy konsekwencji swego wyboru i czy przypadkiem decydującego znaczenia dla jego postawy nie miał nadmierny wpływ rodziców i starszych zboru. Z kolei wydania obiektywnego orzeczenia nie ułatwia bohaterce własne rozchwianie emocjonalne spowodowane zachowaniem męża. Sytuacja staje się zaś jeszcze bardziej skomplikowana, kiedy okazuje się, że sprawa ta ma dalszy ciąg także poza salą sądową.
Niewątpliwie Ian McEwan potrafił zainteresować czytelników dylematami sędziego, który musi wydać orzeczenie mogące mieć znaczący wpływ na całe dalsze życie stron postępowania. Oczywiście nasza uwaga koncentruje się przede wszystkim na postaci Fiony oraz jej problemach osobistych i zawodowych, ale także portret psychologiczny Adama został nakreślony bardzo przekonująco. Zarazem w historii tej wyraźnie widać, że wybór pomiędzy nakazami płynącymi z norm prawnych, religijnych czy moralnych nie zawsze jest prosty – i to niezależnie od tego, czy ma się lat siedemnaście czy sześćdziesiąt. „W imię dziecka” to po prostu świetna powieść, która z jednej strony uświadamia czytelnikom, że stosowanie prawa nigdy nie jest procesem oderwanym od rzeczywistości społecznej, z drugiej książka ta po prostu może ich również głęboko poruszyć.
koniec
9 listopada 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nadejdzie jutro i nie będzie niczego
Joanna Kapica-Curzytek

24 VI 2024

„Z nieba spadły trzy jabłka” to przypowieść o ludzkim losie. Więcej tu pogody niż bezsilności i goryczy, nie brakuje też uśmiechu.

więcej »

Perły ze skazą: Homo homini lupus est
Sebastian Chosiński

22 VI 2024

„Stado wilków” to nostalgiczna, ale nie łzawa, opowieść o drugiej wojnie światowej, która wyszła spod ręki Wasila Bykaua, jednego z najwybitniejszych białoruskich prozaików XX wieku. Jest historią czworga partyzantów, którzy pod osłoną nocy mają dotrzeć do lazaretu w sąsiednim oddziale. Niedaleko, ale jakby na drugim końcu świata.

więcej »

PRL w kryminale: Znowu wieprzowina na obiad!
Sebastian Chosiński

21 VI 2024

Chociaż na okładce oryginalnego wydania powieści „Kim jesteś Czarny?” widnieje nazwisko Stanisława Mierzańskiego, tak naprawdę napisała ją Anna Kłodzińska. Dlaczego tym razem posłużyła się pseudonimem? Najprawdopodobniej z tego powodu, by nie mieszać czytelnikom w głowach. Jej prawdziwe nazwisko miało bowiem kojarzyć się tylko z jednym bohaterem literackim – kapitanem Szczęsnym, którego tutaj brakuje.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Całe życie Rolanda
— Joanna Kapica-Curzytek

Stworzony na obraz i podobieństwo człowieka
— Marcin Mroziuk

Być albo nie być
— Marcin Mroziuk

Smak rozczarowania
— Daniel Markiewicz

Abra makabra
— Paweł Sasko

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.