Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Julian Fellowes
‹Czas przeszły niedoskonały›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas przeszły niedoskonały
Tytuł oryginalnyPast Imperfect
Data wydania15 marca 2017
Autor
PrzekładBarbara Kopeć-Umiastowska
Wydawca Marginesy
ISBN978-83-65586-94-0
Format544s. 145×215mm
Cena39,90
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Czas niedoskonały i niedokonany
[Julian Fellowes „Czas przeszły niedoskonały” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Znakomity „Czas przeszły niedoskonały” jest zapisem końca pewnej epoki. Zmienia się i rozpada świat londyńskich wyższych sfer. Tylko piętno miłości i śmierci pozostaje takie samo.

Joanna Kapica-Curzytek

Czas niedoskonały i niedokonany
[Julian Fellowes „Czas przeszły niedoskonały” - recenzja]

Znakomity „Czas przeszły niedoskonały” jest zapisem końca pewnej epoki. Zmienia się i rozpada świat londyńskich wyższych sfer. Tylko piętno miłości i śmierci pozostaje takie samo.

Julian Fellowes
‹Czas przeszły niedoskonały›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas przeszły niedoskonały
Tytuł oryginalnyPast Imperfect
Data wydania15 marca 2017
Autor
PrzekładBarbara Kopeć-Umiastowska
Wydawca Marginesy
ISBN978-83-65586-94-0
Format544s. 145×215mm
Cena39,90
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Nie mogę wyjść z podziwu, ile talentów ma Julian Fellowes, autor tej książki. Znany jest jako aktor (grał m.in. w „Jutro nie umiera nigdy”), a także znakomity scenarzysta. Został w 2002 roku wyróżniony Oscarem za scenariusz filmu „Gosword Park”. Fellowes jest ponadto twórcą (a także twórcą scenariusza i producentem) cieszącego się ogromnym powodzeniem serialu „Downtown Abbey”.
Fellowes pisze także powieści. Mało kto wie, że ma na swoim koncie kilka romansów, opublikowanych kilkadziesiąt lat temu pod żeńskim pseudonimem. Po pięćdziesiątce zajął się pisaniem książek już pod swoim nazwiskiem. Niedawno ukazała się po polsku „Belgravia”. Teraz dostajemy „Czas przeszły niedoskonały”, który w oryginale ukazał się w 2009 roku. Bardzo dobrze, że Wydawnictwo Marginesy przybliża nam twórczość tego autora. Ze wszech miar warto.
Podobnie jak w „Belgravii”, wchodzimy tu w świat londyńskiej arystokracji. Wielkie pieniądze, towarzyskie koterie, bale debiutantek, imprezy dobroczynne, wyścigi konne, suknie, fraki i cylindry – autor musi wiedzieć o czym pisze, sam posiada tytuł barona i zasiada w brytyjskiej Izbie Lordów. Jego spojrzenie na przedstawicieli wyższych sfer jest wnikliwe, szerokie, ale niepozbawione goryczy i ostrej satyrycznej nuty (przypomnijmy w tym miejscu, że satyra społeczna ma w literaturze brytyjskiej bardzo bogatą tradycję).
Starzejący się i umierający bogacz, Damian Baxter, nie chce odchodzić ze świata w samotności. Przypomina sobie, że czterdzieści lat temu najpewniej został ojcem nieślubnego potomka – i to jemu chce przekazać w spadku swój majątek. Prosi swojego znajomego pisarza, aby pomógł mu go odnaleźć. (Motyw ustalenia ojcostwa pojawia się także w „Belgravii”). Wyprawa w poszukiwaniu dziedzica lub dziedziczki jest także frapującą podróżą w przeszłość, w czasy, które już przeminęły i pozostają w coraz mniej doskonałej pamięci żyjących ówcześnie osób. Oryginalny tytuł „Past Imperfect” można także przetłumaczyć jako „Czas przeszły niedokonany”, co także trafia w sedno powieści.
Akcja książki toczy się zatem w dwóch perspektywach czasowych: w roku 2008 oraz czterdzieści lat wcześniej. Kto nie lubi retrospekcji w powieściach (ja na przykład nie jestem ich entuzjastką), niech się nie obawia, autor stosuje tu bardzo oryginalne, nowatorskie rozwiązania, co jest miłym zaskoczeniem. Za ich sprawą konstrukcja fabuły jest spójna i przejrzysta, nad wyraz płynna i kompletna. Nie ma dłużyzn, lania wody, zbędnych scen. Daje się tu poznać pióro wytrawnego scenarzysty.
Powracamy więc do roku 1968. To wtedy odbył się jeden z ostatnich, a może i ostatni – londyński Sezon. Rozpoczynał go bal debiutantek, a potem następowała seria przyjęć i towarzyskich imprez, wszystko po to, by mogły zostać nawiązane znajomości, a po nich – zawarte dobre małżeństwa. Wydawało się, że będzie to świat niewzruszony i niezmienny jeszcze przez wiele lat. Wiemy jednak, że tak się nie stało. Wymowna jest symbolika roku 1968, po którym, jak wiadomo, już nic nie było takie samo. To był ostateczny koniec przedwojennych (a nawet wiktoriańskich) reguł gry, surowej moralności i filarów solidnego, niezmiennego świata. Nastąpiło powojenne zubożenie, a potem bunt pokolenia, rozluźnienie obyczajowych gorsetów i wielka kulturowa rewolucja. Fellowes ten koniec epoki odmalowuje po mistrzowsku, stawiając przy tym trafne społeczne diagnozy.
Dokonuje tego poprzez świetnie zarysowane sylwetki bohaterów, przedstawicieli wyższych sfer, w których ówcześnie obracali się: narrator powieści, i Damian. Bilans, niestety, nie jest pozytywny. Losy wielu osób nie potoczyły się tak, jak zapowiadało się to czterdzieści lat wcześniej. Przeznaczeniem Sereny, Dagmar, Candidy, Lucy, Joanny i innych okazały się rozwody, skandale, załamania nerwowe, odpływ pieniędzy, rozpaczliwe poszukiwania swojego miejsca w świecie. Błyszczący wielki świat nie przetrwał – i okazał się nie tak atrakcyjny i bezproblemowy, jak mogłoby się wydawać. Trafny okazuje się więc tytuł: „Czas przeszły niedoskonały”.
Całość fabuły łączy postać Damiana. To outsider, który może trochę przypominać postać Gatsby’ego z powieści F. S. Fitzgeralda. W arystokratycznym, zamkniętym świecie zdecydowanie nie jest „jednym z nich”, jednak zawsze znajdzie drogę, by znaleźć się w centrum zainteresowania. Obdarzony urokiem osobistym, mówi to, co myśli – czego zwieńczeniem będą ostatnie sceny. Po latach budzi szacunek nie tylko ze względu na wielkość swojego majątku, ale także dlatego, że pozostał sobą.
W „Czasie przeszłym niedoskonałym” zanurzamy się bez reszty w znakomicie odmalowany, kruszejący na naszych oczach świat surowych obyczajów i konwenansów. Oczywiście nie był on oderwany od zewnętrznych okoliczności, które doprowadziły do tak gruntownych zmian w ówczesnych realiach. Tylko miłość i śmierć pozostają takie same, niezależnie od wszelkich życiowych perspektyw.
koniec
9 sierpnia 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Demokracja – demokracją, ale…
— Joanna Kapica-Curzytek

Za delikatnym szelestem sukien
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.