Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Agnieszka Hałas
‹Śpiew potępionych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚpiew potępionych
Data wydania19 czerwca 2019
Autor
Wydawca Rebis
CyklTeatr węży
ISBN978-83-8062-682-9
FormatePub, Mobipocket
Gatunekfantastyka
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Groza na rajskich wyspach
[Agnieszka Hałas „Śpiew potępionych” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Upał, roznegliżowane dziewczęta, ocean, egzotyczne pieśni i potrawy, malaria, trąd, muchy, demony z Otchłani. Czyli „Śpiew potępionych”, czwarta odsłona „Teatru węży”, cyklu Agnieszki Hałas o czarnym magu zwanym Krzyczącym w Ciemności – w całkowicie zaskakujących dekoracjach.

Anna Nieznaj

Groza na rajskich wyspach
[Agnieszka Hałas „Śpiew potępionych” - recenzja]

Upał, roznegliżowane dziewczęta, ocean, egzotyczne pieśni i potrawy, malaria, trąd, muchy, demony z Otchłani. Czyli „Śpiew potępionych”, czwarta odsłona „Teatru węży”, cyklu Agnieszki Hałas o czarnym magu zwanym Krzyczącym w Ciemności – w całkowicie zaskakujących dekoracjach.

Agnieszka Hałas
‹Śpiew potępionych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚpiew potępionych
Data wydania19 czerwca 2019
Autor
Wydawca Rebis
CyklTeatr węży
ISBN978-83-8062-682-9
FormatePub, Mobipocket
Gatunekfantastyka
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Cykl o Brune Keare, skażonym magu, przyzwyczaił czytelników do zupełnie innego – nomen omen – klimatu. Opowiadania i powieści o żmiju najczęściej rozgrywają się w portowym mieście nad Zatoką Snów, gdzieś pomiędzy przepychem arystokratycznych rezydencji a kanałami patrolowanymi przez szczurołapów. Porą głównego bohatera jest noc, środowiskiem naturalnym – mrok. „Zdawało się, że celowo stanął w cieniu, a może to cienie podpełzły, żeby go osłonić”.
Informację, że kolejny tom cyklu rozgrywać się będzie na tropikalnych wyspach, potraktowałam w pierwszej chwili jak świetny dowcip. W drugiej – jako pomysł delikatnie mówiąc ryzykowny, przełamanie konwencji. Surowy, po alkaryjsku zapięty pod szyję Brune na plaży? Wolne żarty.
Nie wzięłam pod uwagę dość oczywistego faktu, że wulkaniczne wyspy porośnięte dżunglą to szalenie malownicza sceneria do demonicznych knowań, nie mówiąc już o małym armageddonie. A jeżeli dodać do tego kilka paskudnych chorób tropikalnych i rozświetlające niebo krwawe wstęgi sygnalizujące zachwianie magicznej równowagi, to w zasadzie nie można nawet powiedzieć, że autorka zabrała nas w podróż niepasującą tonacją do tomów poprzednich.
Wyspy Śpiewu wspominano we wcześniejszych częściach „Teatru węży”. To archipelag zależny od Alkary – ojczyzny Krzyczącego w Ciemności. Poza kilkoma wyspami nie jest jednak dosłownie kolonią, nadal rządzą nim lokalni wodzowie. W tych realiach politycznych kapitan alkaryjskiego statku będzie mówił z szacunkiem „pani” do przywódczyni jednego z plemion, nawiasem mówiąc: mojej ulubionej postaci „Śpiewu potępionych”.
To świat, w którym wielkie imperia może i chciałyby nieco mocniej wziąć pod but swoich lenników, a co bardziej ambitni wodzowie – odzyskać pełną niezależność, jednak każda większa bitwa, każde zamieszki, powstanie, rozlew krwi mogą doprowadzić do katastrofalnego w skutkach zachwiania Ekwilibrium. Lęk przed tym, co stanie się, gdy zerwana zostanie zasłona oddzielająca świat ludzi od sfer astralnych lub Otchłani, powstrzymuje niszczycielskie ciągoty polityków. Oczywiście: do czasu. Do momentu, kiedy kolejne pokolenie zapomni, że przerażające opowieści dziadków to nie żadne legendy.
Na Wyspach Śpiewu ląduje żmijka Anavri – co nie jest niespodzianką dla czytelników tomu trzeciego. W tym tomie trafia tam również i Brune, choć z zupełnie innych powodów i w innym celu. A gdy już zobaczymy żmija na pokładzie statku, pod palącym słońcem, na rozkołysanym oceanie, kiedy porównamy jego skryte w cieniu kapelusza rysy z twarzami załogi – ludzi o wszelkich możliwych kolorach skóry, to nagle okaże się, że jest może nieco bardziej śniady, niż wydawało nam się do tej pory, a jego mieszane pochodzenie staje się całkiem oczywiste.
Następnie dowiemy się, że parę pokoleń temu na Wyspach Śpiewu pewien bardzo potężny oszpecony czarny mag leczył trąd. I w tym momencie wszystkie elementy układanki wskakują na swoje miejsce – pomysł, że tropikalne wyspy i Krzyczący w Ciemności mogą do siebie nie pasować, wyda się nam wręcz absurdalny. Pasują jak ulał.
koniec
17 czerwca 2019

Komentarze

19 VI 2019   04:28:15

Interesujące streszczenie - tylko dlaczego w dziale recenzji?

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Gdy tropikalny raj staje się piekłem na ziemi
— Marcin Mroziuk

Tegoż twórcy

Innego końca świata nie będzie
— Miłosz Cybowski

Brune, gdzie jesteś?
— Marcin Mroziuk

Gdy tropikalny raj staje się piekłem na ziemi
— Marcin Mroziuk

Esensja czyta: Marzec 2017
— Dawid Kantor, Daniel Markiewicz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Osty kłują
— Magdalena Kubasiewicz

I potępieni mogą marzyć
— Marcin Mroziuk

Esensja czyta: Sierpień 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Kwiecień 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Marcin Mroziuk, Joanna Słupek

Na smokach wojska latające i inne sarmackie historie
— Zofia Marduła

Tegoż autora

Umieranie w śniegu
— Anna Nieznaj

Uśmiech towarzyszki Kamli
— Anna Nieznaj

Czy książki czytają ludzi? Autorzy kontra czytelnicy
— Agnieszka Hałas, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Pralinka na mroczne czasy
— Anna Nieznaj

Obcy z głębin
— Anna Nieznaj

Prywatne dramaty
— Anna Nieznaj

W niewoli bóstwa i jego skrzydlatych
— Anna Nieznaj

Absolutnie uroczy dżentelmen
— Anna Nieznaj

Niewrogie przejęcie
— Anna Nieznaj

Wespół w zespół – spojrzenie zza kulis
— Anna Nieznaj

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.