Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jacek Galiński
‹Kółko się pani urwało›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKółko się pani urwało
Data wydania3 kwietnia 2019
Autor
Wydawca W.A.B.
CyklZofia Wilkońska
ISBN978-83-280-6362-4
Format352s. 135×202mm
Cena36,99
Gatunekhumor / satyra, kryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Pani Zofia na straży porządku publicznego
[Jacek Galiński „Kółko się pani urwało” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powieść kryminalna „Kółko się pani urwało” to nasze pierwsze spotkanie z Zofią Wilkońską, panią Marple znad Wisły.

Joanna Kapica-Curzytek

Pani Zofia na straży porządku publicznego
[Jacek Galiński „Kółko się pani urwało” - recenzja]

Powieść kryminalna „Kółko się pani urwało” to nasze pierwsze spotkanie z Zofią Wilkońską, panią Marple znad Wisły.

Jacek Galiński
‹Kółko się pani urwało›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKółko się pani urwało
Data wydania3 kwietnia 2019
Autor
Wydawca W.A.B.
CyklZofia Wilkońska
ISBN978-83-280-6362-4
Format352s. 135×202mm
Cena36,99
Gatunekhumor / satyra, kryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jak być może niektórzy pamiętają, Jane Marple to – obok Herculesa Poirota – główna bohaterka wielu książek królowej kryminału Agathy Christie. Autor Jacek Galiński stworzył postać pani Zofii w nawiązaniu do brytyjskiego wzorca, choć trzeba zaznaczyć, że obie bohaterki, choć łączy je starszy wiek, są bardzo różne. Panna Marple była na wskroś angielską lady, uprzejmą, dyskretną i zdystansowaną, podczas gdy pani Zofia jest przebojowa, asertywna i… nie bójmy się tego powiedzieć, na ogół irytująca. W dodatku o, zgrozo – mówi to, co myśli!
Klimat tej powieści bardzo przypomina „Seniorów w natarciu” Cathariny Ingelman-Sundberg, gdzie bohaterowie liczą sobie lat 70 plus i jest dużo czarnego, absurdalnego humoru. Różnica polega oczywiście na tym, że czwórka starszych państwa ze Szwecji tworzy (groźną!) szajkę przestępców, zaś nasza pani Zofia stoi na straży porządku publicznego i bardzo stara się przyczynić do tego, żeby policja ujęła złoczyńców grasujących w jej bloku.
A chodzi nie o byle jakie wykroczenia. Z przestępcami nie ma żartów, najpierw dochodzi do włamania, potem – do morderstwa. Pani Zofia włącza się w śledztwo tak jak potrafi i proszę mi wierzyć, że w tym określeniu „tak jak potrafi” kryje się bardzo wiele. Nasza bohaterka wszystkie swoje siły i czas oddaje policji, co funkcjonariuszy zachwyca raczej średnio. Jednak nie doceniają oni tego, że starsza pani, energicznie przemierzająca okolicę z wózkiem zakupowym, to dla ich czynności operacyjnych prawdziwa pomoc. Oby nie przekonali się o tym za późno.
Jacek Galiński bawi się konwencją, kreując ciekawie opowiedzianą komedię kryminalną, z wyrazistymi postaciami i dobrze brzmiącymi dialogami. Wykorzystuje wiele stereotypów dotyczących starszych osób, groteskowo je przetwarzając – po to, by pokazać, że są one krzywdzące i że w wielu sytuacjach mogą być nawet atutem! Wszyscy opędzają się od irytującej i namolnej pani Zofii niczym od uprzykrzonej muchy. Co za dziwaczka, mówi od rzeczy i niedosłyszy (oczywiście wtedy, kiedy chce). Ale czy taki oto byłby przebieg wydarzeń, gdyby pani Zofia posłuchała mądrych rad i siedziała w domu, nie wtrącając się w to, co się dookoła dzieje?
W książce „Kółko się pani urwało” jest też na poważnie. Nie tylko o tym, że starsi ludzie z ich życiowym doświadczeniem nie zawsze darzeni są uwagą i szacunkiem. Że wielu z nich żyje na poziomie poniżej godności. W powieści przewijają się także ogólne refleksje dotyczące chciwości i bezduszności w korporacyjnym stylu oraz motywy związane z „czyścicielami kamienic”, nie zawsze „czystymi” sposobami odzyskiwania nieruchomości w Warszawie. To, że w związku z tym giną ludzie – niestety, nie jest wyłącznie literacką fikcją.
Największe brawa należą się autorowi za zakończenie. Jest zarówno zabawne, jak i do bólu gorzkie. I w pełni tego słowa zaskakujące, a jednocześnie bardzo mocno wkomponowane w przebieg całej akcji książki. Podsumowując, „Kółko się pani urwało” to naprawdę udany debiut powieściowy Jacka Galińskiego. Książka dostarcza nam niebanalnej rozrywki, humoru, ale pozwala też na poważniejsze refleksje. Możemy też nawet choć trochę przestać się obawiać wchodzenia w „srebrny wiek”; tyle ekscytujących rzeczy może jeszcze się wydarzyć! W przygotowaniu jest już kolejny tom przygód pani Zofii, na który już bardzo się cieszę.
koniec
5 lipca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Bez drętwego dydaktyzmu
— Joanna Kapica-Curzytek

Pani Zofia stale w ruchu
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.