Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Beth O’Leary
‹Współlokatorzy›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWspółlokatorzy
Tytuł oryginalnyThe Flatshare
Data wydania20 maja 2020
Autor
PrzekładRobert Waliś
Wydawca Albatros
SeriaMała Czarna
ISBN978-83-8215-038-4
Format432s. 125×195mm
Cena37,99
Gatunekobyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Układ dla obojga idealny
[Beth O’Leary „Współlokatorzy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Współlokatorzy” to komedia romantyczna, oparta na ciekawym układzie pomiędzy dwójką obcych sobie współmieszkańców, którzy mieli się nie widywać ani nie kontaktować.

Joanna Kapica-Curzytek

Układ dla obojga idealny
[Beth O’Leary „Współlokatorzy” - recenzja]

„Współlokatorzy” to komedia romantyczna, oparta na ciekawym układzie pomiędzy dwójką obcych sobie współmieszkańców, którzy mieli się nie widywać ani nie kontaktować.

Beth O’Leary
‹Współlokatorzy›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWspółlokatorzy
Tytuł oryginalnyThe Flatshare
Data wydania20 maja 2020
Autor
PrzekładRobert Waliś
Wydawca Albatros
SeriaMała Czarna
ISBN978-83-8215-038-4
Format432s. 125×195mm
Cena37,99
Gatunekobyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Leon mieszka w jednopokojowym mieszkaniu i bardzo potrzebne mu są dodatkowe pieniądze. Pracuje jako pielęgniarz w hospicjum na nocne zmiany. W dzień będzie więc spać, a wieczorem i w nocy ktoś może u niego mieszkać. Weekendy Leon i tak spędza u swojej dziewczyny, więc drugi współlokator może mieć przestrzeń wyłącznie dla siebie.
Okazuje się, że zgłosiła się współlokatorka… Tiffy musi w pośpiechu wyprowadzić się z mieszkania swojego byłego chłopaka. To koniec ich związku. A że dziewczyna nie ma pieniędzy na większe i lepsze mieszkanie, oferta Leona spadła jej jak z nieba. Tiffy przeszła nawet pozytywną weryfikację jego dziewczyny, która uzgodniła z nią wszystkie formalności. Oboje współlokatorzy będą więc zajmować pokój naprzemiennie i nigdy nie będą się widywać. Układ dla obojga idealny. Każde z nich ma swoje życie i pracę (Tiffy pracuje jako redaktorka w wydawnictwie).
Któregoś dnia Tiffy piecze ciasto na poprawę nastroju i pisze na karteczce do Leona: „częstuj się”. Chłopak zjada niemal wszystko, bo takie jest pyszne, więc targany wyrzutami sumienia przygotowuje w rewanżu coś na obiad. Odtąd zostawiają sobie uprzejme karteczki, na których „dopracowują” zasady wspólnego mieszkania, ale też z czasem zaczynają dzielić się różnymi wydarzeniami ze swojego życia…
To naprawdę sympatyczny i oryginalny pomysł autorki, by właśnie w taki sposób pozwoliła nawiązać więzi między jej bohaterami. Powieść epistolograficzna (czyli w formie listów) ma w literaturze długą tradycję. Tutaj jej forma dostosowana jest do współczesnych czasów – zamiast listów są samoprzylepne karteczki oraz telefoniczne wiadomości tekstowe. Rozmówki Leona i Tiffy śledzimy z rozbawieniem i coraz większą ciekawością: co się wydarzy dalej? Aż któregoś dnia wybucha erotyczna awantura…
Na uwagę zasługują też wątki drugoplanowe: opisane jest środowisko hospicjum, w którym pracuje Leon. Jego pacjentami są osoby starsze, ale też i dzieci. Te akcenty mogłyby o wiele lepiej w powieści wybrzmieć, co dodałoby „Współlokatorom” głębi, a czytelnikom dostarczyło refleksji. Jeśli nie liczyć jednego z motywów pacjenta i poszukiwań pewnej bliskiej mu zaginionej osoby po latach – wątek hospicjum z czasem zostaje porzucony, a szkoda. Na pewno warto byłoby też kontynuować historię pięknych szalików robionych na drutach… Ciekawym wątkiem jest tutaj natomiast historia Richiego, niesłusznie oskarżonego za przestępstwo, którego – wszystko na to wskazuje – nie popełnił. Do samego końca będziemy wyczekiwać w napięciu, czy wszystko u niego zakończy się szczęśliwie.
Po jakimś czasie książka skręca w stronę różnych szalonych rozwiązań – jest tu na przykład sesja zdjęciowa w walijskim zamku, wypadek w Brighton czy wielka promocja książki zakończona oświadczynami (i celebrycką sławą). Trochę szkoda, że kameralny nastrój pierwszej połowy powieści, której zaletą była bezpretensjonalność i naturalność, trochę się tu zaciera. Mamy jednak za to poruszony inny poważny problem: emocjonalnego uzależnienia i zachowań spełniających kryteria stalkingu. Beth O’Leary przekonuje, jak ważne jest mieć obok siebie przyjaciół, na których można liczyć.
Pogodny, komediowy nastrój książki „Współlokatorzy” udziela się czytelnikowi, czyta się ją jednym tchem, dlatego z powodzeniem można ją polecić jako wakacyjną, odstresowującą lekturę.
koniec
14 lipca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Drugie dno
— Joanna Kapica-Curzytek

Coś pozytywnego
— Joanna Kapica-Curzytek

Życzliwość to nie towar deficytowy
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.