Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Richard Morgan
‹Siły Rynku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSiły Rynku
Tytuł oryginalnyMarket Forces
Data wydania28 lutego 2006
Autor
PrzekładMarek Pawelec
Wydawca ISA
ISBN83-7418-093-5
Format432s. 160×240mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena44,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Bez siły charakteru
[Richard Morgan „Siły Rynku” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Siły rynku” Richarda Morgana czytać można z kilku powodów. Na pewno jest to odpowiednia lektura dla wielbicieli dobrych fabuł, ale miłośnicy prozy z zacięciem politycznym i dobrze skrojonych postaci również nie będą rozczarowani.

Eryk Remiezowicz

Bez siły charakteru
[Richard Morgan „Siły Rynku” - recenzja]

„Siły rynku” Richarda Morgana czytać można z kilku powodów. Na pewno jest to odpowiednia lektura dla wielbicieli dobrych fabuł, ale miłośnicy prozy z zacięciem politycznym i dobrze skrojonych postaci również nie będą rozczarowani.

Richard Morgan
‹Siły Rynku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSiły Rynku
Tytuł oryginalnyMarket Forces
Data wydania28 lutego 2006
Autor
PrzekładMarek Pawelec
Wydawca ISA
ISBN83-7418-093-5
Format432s. 160×240mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena44,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Chris Faulkner zdobywa pracę w Shorn Associates, wielkiej korporacji o ponurej opinii. W dodatku trafia do działu Inwestycji Konfliktowych, którego celem jest sponsorowanie wojen w zamian za dochody, które wypłaci zwycięzca. W ten sposób rozpoczyna się jego przemiana. Przepełniony nienawiścią bohater jeszcze nie wie dokąd zaprowadzi go palące od dawna uczucie…
„Siły rynku” rozpatrywać można na trzech płaszczyznach. Pierwszą jest akcja, drugą – przemiana bohatera, trzecią zaś polityka.
Jeśli chodzi o ocenę powieści Richarda Morgana pod kątem zwrotów akcji, zaskoczeń, fabularnych rozwiązań i rozkładu tempa, to bez wahania należałoby przyznać jej 100%, albo i więcej. „Siły rynku” czyta się lekko, bez zgrzytów, autor odpowiednio spowalnia i przyspiesza bieg wydarzeń, stale utrzymując czytelnika we właściwym napięciu. Pewne wydarzenia można przewidzieć, pewne zaskakują, niektóre wątki są oczywiste – niektóre ukryte w tle. Nuda nie grozi nawet przez moment.
„Siły rynku” są również opowieścią o przemianie głównego bohatera. Christopher Faulkner rozpoczyna pracę w Shorn Associates jak człowiek, który nieco odstaje od swoich korporacyjnych kolegów. Nie jest tak krwiożerczy, jego małżeństwo jest dla wielu współpracowników mezaliansem… Czytelnik żyje nadzieją, że Chris wyrwie się z trybów kapitalistycznej maszyny do miażdżenia dusz, a i sam bohater z początku zdaje się łudzić, że zachowa niezależność, jednak powieść jest ilustracją powiedzenia o skutkach zbyt intensywnego wpatrywania się w przepaść. Potencjalny buntownik staje się niewolnikiem systemu, ba, idzie nawet dalej niż dotychczasowi wojownicy neoliberalizmu. Opis tej przemiany może się podobać, jednak należy tu Morgana uszczypnąć – wyraźnie poszedł na łatwiznę, omijając jeden kluczowy etap rozwoju psychiki bohatera. Przejście kontestatora w posłusznego wykonawcę, poświęcenie związku dla pracy – to wszystko odbywa się poza książką, a są to jednak takie fazy przemiany, których nie powinno się pominąć.
Pozostaje polityka. „Siły rynku” są manifestacją politycznych poglądów Morgana, zdecydowanego przeciwnika neoliberalizmu i globalizacji. Niestety, jest to w dużej mierze agitka, radośnie ignorująca niewygodne dla siebie zjawiska i z całą mocą przesadzająca w opisie negatywów. Chyba najciekawszą sprzecznością świata Inwestycji Konfliktowych z rzeczywistością jest obserwacja wojny w Iraku, gdzie ogromne nawet inwestycje w militaria nie umożliwiły osiągnięcia opłacalności przedsięwzięcia. I to mimo obecności tak gorącego towaru jak ropa. Pieniądze wojen nie lubią.
Każde pisanie pod założenie jest niebezpieczne i sam sobie Morgan jest winien. Niemniej skreślać „Sił rynku” z tego powodu nie należy, ponieważ jest to bardzo udana powieść, wciągająca, dobrze skonstruowana i pełna dobrze zarysowanych postaci.
koniec
30 marca 2006

Komentarze

17 II 2010   22:59:51

"chyba najciekawszą sprzecznością świata Inwestycji Konfliktowych z rzeczywistością jest obserwacja wojny w Iraku, gdzie ogromne nawet inwestycje w militaria nie umożliwiły osiągnięcia opłacalności przedsięwzięcia. "

Są ludzie którzy na tej wojnie zarobili miliardy zielonych
tam nawet żarcie dla "koalicji" dostarczają korporacje
To raczej pan recenzent radośnie wprowadza w błąd
czytelnika

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Przeczytaj to jeszcze raz: Duchy w powłokach
— Beatrycze Nowicka

Krótko o książkach: Modyfikowany węgiel
— Miłosz Cybowski

Berserker yaoi
— Michał Kubalski

Takeshi na mokro
— Eryk Remiezowicz

Coraz wyżej
— Eryk Remiezowicz

Kryminał czarny jak węgiel
— Eryk Remiezowicz, Janusz A. Urbanowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.