Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jan Cornelius
‹Ja, Drakula i John Lennon›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJa, Drakula i John Lennon
Tytuł oryginalnyNarrenstück oder Das Wundern des Dolmetschers bei Betrachten der Welt
Data wydania21 sierpnia 2020
Autor
PrzekładRadosława Janowska-Lascar
Wydawca Amaltea
ISBN978-83-65989-10-9
Format198s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekeseje / felietony
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Europejczyk o szerokich horyzontach
[Jan Cornelius „Ja, Drakula i John Lennon” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Minifelietony pisarza wywodzącego się z Banatu, zebrane pod tytułem „Ja, Drakula i John Lennon”, to zapiski i spostrzeżenia Europejczyka, w którego życiorysie Wschód przenika się z Zachodem. Im więcej tu humoru i komizmu, tym groźniej i bardziej poważnie.

Joanna Kapica-Curzytek

Europejczyk o szerokich horyzontach
[Jan Cornelius „Ja, Drakula i John Lennon” - recenzja]

Minifelietony pisarza wywodzącego się z Banatu, zebrane pod tytułem „Ja, Drakula i John Lennon”, to zapiski i spostrzeżenia Europejczyka, w którego życiorysie Wschód przenika się z Zachodem. Im więcej tu humoru i komizmu, tym groźniej i bardziej poważnie.

Jan Cornelius
‹Ja, Drakula i John Lennon›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJa, Drakula i John Lennon
Tytuł oryginalnyNarrenstück oder Das Wundern des Dolmetschers bei Betrachten der Welt
Data wydania21 sierpnia 2020
Autor
PrzekładRadosława Janowska-Lascar
Wydawca Amaltea
ISBN978-83-65989-10-9
Format198s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekeseje / felietony
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jan Cornelius, urodzony w 1950 roku, wywodzi się z mniejszości niemieckiej w Rumunii (podobnie jak laureatka literackiej nagrody Nobla z 2009 roku Herta Müller). Cornelius w wielu 27 lat wyjechał na stałe do Niemiec. Jest literatem wszechstronnym, pisze książki dla dzieci i dla dorosłych oraz słuchowiska radiowe. Jest też dziennikarzem i tłumaczem literatury rumuńskiej na niemiecki. „Ja, Drakula i John Lennon” jest dla polskiego czytelnika pierwszym spotkaniem z jego twórczością. Od razu pozwolę sobie podkreślić, że jest to spotkanie nad wyraz udane.
Kto choć trochę zna twórczość „Herty Müller”, przypomni sobie duszną komunistyczną Rumunię, w której codzienne życie toczyło się w cieniu prześladowań, policyjnych przesłuchań, w strachu i obawie o siebie oraz bliskich. Szczególnie narażeni na to byli mieszkańcy niemieckojęzycznego Banatu. Jan Cornelius również pisze o tym, ale zupełnie inaczej niż Müller, bo w formie (pozornie lekkich) humorystycznych anegdot, odsłaniających ówczesne absurdy i grozę sytuacji.
Podtytuł książki to „Opowieści zdumionego mieszkańca i obserwatora komunistycznej Rumunii i wspaniałego Zachodu”. Cornelius jest, warto dodać, nie tylko mieszkańcem „zdumionym”, ale i bardzo spostrzegawczym, który potrafi dojrzeć wiele powiązań pomiędzy z pozoru nic nie znaczącymi szczegółami.
Przede wszystkim jednak Cornelius jest Europejczykiem, świetnie znającym realia komunistycznego Wschodu, stłamszonego za Żelazną Kurtyną, oraz – jako osoba zamieszkała od wielu lat w Zachodnich Niemczech - specyfikę i mentalność Zachodu. Jego punkt widzenia jest unikalny: na obu krańcach naszego kontynentu jest „u siebie”. Jego doświadczenie jest poszerzone dodatkowo za sprawą dwujęzyczności: „[m]iędzy nami mówiąc, niemiecki i języki wschodnioeuropejskie od zawsze komunikowały się między sobą, zanim jeszcze w Brukseli zaczęto gadać o zjednoczonej Europie”.
Tymczasem budowanie łączących obie części kontynentu „mostów” nie zawsze było łatwe. Tytułowy motyw Johna Lennona nawiązuje do pokoleniowego doświadczenia odkrywania muzyki zespołu The Beatles przez rumuńską młodzież w latach 60. XX wieku i całej związanej z tym kultury, do której aspirowano. Drakula zaś to symbol niezrozumienia i stereotypizacji Wschodu w oczach mieszkańców Zachodniej Europy (zadowolonych beneficjentów państwa dobrobytu). Patrzących na Wschód z pewną wyższością i nie za bardzo gotową, aby wyjść poza klisze i stereotypy.
Krótkie, zwięzłe rozdziały nie mają ścisłej chronologii, choć można z nich odtworzyć ciągłość doświadczeń autora. Młodość spędził w Rumunii, ukończył filologię angielską i francuską, pracował jako nauczyciel. Ciekawie (i znów nie bez sarkastycznego komizmu) zostały pokazane okoliczności jego ucieczki do Niemiec. Ceną było rozdarte życie prywatne: żona z córką dołączyły do niego dopiero po dwóch latach. Później przychodzi czas przyjazdów do dawnej ojczyzny – przywoływanie wspomnień, dostrzeganie zmian. Przez wszystkie lata – jest to również wysiłek zintegrowania się ze społecznością w nowym miejscu zamieszkania, co nie zawsze obywało się bez zgrzytów. Przykład jest już na pierwszej stronie książki.
O wszystkim autor potrafi pisać z łagodnym uśmiechem na twarzy, z klasą rasowego opowiadacza anegdot. Nie ma tu sentymentalizmu, jest sarkazm i ironia. Przewijają się tu postacie członków jego rodziny, przygodnie spotykanych nieznajomych, a także znajomych – których prawdziwe nazwiska zostały zmienione w celu ochrony tożsamości.
Książkę „Ja, Drakula i John Lennon” można czytać jako „zbiór przygód” Europejczyka o szerokich horyzontach, którego życie upływa pomiędzy Wschodem a Zachodem. Pod warunkiem jednak, że nie zapomnimy o całej powadze sytuacji. Warto również dostrzec, że mieści się tutaj także wiele nie zawsze oczywistych refleksji dotyczących przeszłości Europy, a także jej przyszłości i tożsamości.
koniec
4 maja 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.