Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Robert Forczyk
‹Tam, gdzie rosną Żelazne Krzyże›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTam, gdzie rosną Żelazne Krzyże
Tytuł oryginalnyWhere the Iron Crosses Grow
Data wydania25 kwietnia 2023
Autor
PrzekładJan Szkudliński
Wydawca Rebis
SeriaHistoria
ISBN978-83-8338-004-9
Format376s. 150×230mm; oprawa twarda
Cena65,—
Gatunekhistoryczna
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ten okrutny XX wiek: Wojny krymskie
[Robert Forczyk „Tam, gdzie rosną Żelazne Krzyże” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Tam, gdzie rosną żelazne krzyże” Roberta Forczyka to cenny wkład w historię II wojny światowej na froncie wschodnim i godna uwagi lektura dla wszystkich pasjonatów tego tematu.

Miłosz Cybowski

Ten okrutny XX wiek: Wojny krymskie
[Robert Forczyk „Tam, gdzie rosną Żelazne Krzyże” - recenzja]

„Tam, gdzie rosną żelazne krzyże” Roberta Forczyka to cenny wkład w historię II wojny światowej na froncie wschodnim i godna uwagi lektura dla wszystkich pasjonatów tego tematu.

Robert Forczyk
‹Tam, gdzie rosną Żelazne Krzyże›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTam, gdzie rosną Żelazne Krzyże
Tytuł oryginalnyWhere the Iron Crosses Grow
Data wydania25 kwietnia 2023
Autor
PrzekładJan Szkudliński
Wydawca Rebis
SeriaHistoria
ISBN978-83-8338-004-9
Format376s. 150×230mm; oprawa twarda
Cena65,—
Gatunekhistoryczna
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
To pierwsze polskie wydanie książki opublikowanej w oryginalne w 2014 roku. Z oczywistych względów patrzymy dziś na Krym zupełnie inaczej niż przed laty – w świetle rosyjskiej agresji na Ukrainę może on stać się ponownie areną walk. Ale czy przyniesie to komukolwiek upragnione zwycięstwo? W napisanym w 2022 roku posłowiu do polskiej edycji autor powątpiewa w słuszność oraz możliwość odbicia półwyspu z rąk rosyjskich.
Jako historyk wojskowości i były żołnierz, Forczyk koncentruje się w swojej książce na działaniach militarnych obu stron konfliktu: Związku Sowieckiego i III Rzeszy. Nie licząc wstępu i kilku początkowych rozdziałów, w których autor przedstawia dzieje Krymu aż do wybuchu wojny między oboma reżimami w 1941 roku, całość stanowi bardzo dokładne i miejscami bardzo monotonne przedstawienie kolejnych dni, tygodni i miesięcy walk na półwyspie. Kontekst historyczny został zarysowany bardzo grubą kreską, podobnie jest z wydarzeniami rozgrywającymi się w tym samym czasie na froncie wschodnim.
Podbój półwyspu przez 11 Armię niemiecką rozpoczął się we wrześniu 1941 roku, trwał aż do upadku Sewastopola w lipcu kolejnego roku i kosztował III Rzeszę i jej rumuńskich sojuszników prawie sto tysięcy żołnierzy. Forczyk słusznie zauważa, że ten kierunek był od samego początku trzeciorzędny – wiązał co prawda spore oddziały sowieckie, ale mimo stopniowych sukcesów Wehrmachtu nie mógł odegrać kluczowej roli w całej wojnie. „Znacznie ważniejsza dla sił Osi była strata czasu i zasobów poświęconych na zdobycie drugorzędnego celu. Odesłanie tak dużych sił Luftwaffe i tak wielu dział do szturmu Sewastopola było luksusem, na który Wehrmacht nie mógł sobie za bardzo pozwolić”. Nawet jeśli straty po stronie sowieckiej były o wiele większe (prawie pół miliona żołnierzy), to jednak ich wpływ na przebieg wojny był o wiele mniejszy.
Na uwagę zasługuje to, jak odmiennie traktował Krym sam Hitler. Na początku konfliktu na wschodzie domagał się jak najszybszego zakończenia walk i zdobycia uporczywie broniącego się Sewastopola – co kosztowało życie wielu niemieckich i rumuńskich żołnierzy. Nawet największe działa stworzone kiedykolwiek przez niemiecki przemysł zbrojeniowy (wraz z ikonicznym działem kolejowym o nazwie Dora) nie były w stanie wpłynąć w znaczący sposób na przebieg walk. Miały one nie tylko ograniczony zapas amunicji, ale też nie mogły poszczycić się zbyt wielką celnością, mijając swoje cele często o kilkaset metrów. W trakcie podboju wychodziła na jaw też ograniczona zdolność koordynacji działań między armią lądową, Luftwaffe i Kriegsmarine, co z kolei pozwalało marynarce sowieckiej na dostarczanie zapasów i nowych oddziałów do oblężonego miasta. Hitler doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że wojska związane walkami na Krymie mogą być użyte w innych, o wiele bardziej kluczowych rejonach frontu. Jednak, kiedy losy wojny zaczęły się odwracać i armie sowieckie powróciły na półwysep, dyktator domagał się obrony za wszelką cenę, licząc na to, że Niemcy zdołają się tam utrzymać równie długo co kilka miesięcy wcześniej ich wrogowie. Dopiero w świetle nieuchronnego upadku Sewastopola niechętnie zgodził się na ewakuację drogą morską. Została ona przeprowadzona z podziwu godną sprawnością mimo dominacji sowieckiego lotnictwa.
Po macoszemu potraktowano kwestie okupacji Krymu przez Niemców – rozdział o tym traktujący to raptem trzydzieści stron, w którym bardzo pobieżnie omówiono mordy na Żydach i innych mniejszościach, polowania na ukrywających się w górach partyzantów czy współpracę krymskich Tatarów z nowym reżimem. Inny ciekawy, ale niewykorzystany temat to kwestia planów utworzenia z Krymu niemieckiej riwiery, sprowadzanie na ten obszar nielicznych niemieckich osadników i próby nadania „historycznego” znaczenia półwyspu poprzez rzekome odkrycia gockich artefaktów.
Suchy i pozbawiony polotu styl Forczyka, w połączeniu z miejscami surowym tłumaczeniem, czyni z książki dość wymagającą lekturę. Nie jest to typowa, przeładowana przypisami pozycja naukowa, ale w kategoriach popularnonaukowych nie wybija się ponad przeciętność. Autor rzetelnie opisuje następujące po sobie wydarzenia na polu bitwy, ale brak jakiejkolwiek próby ujęcia ich w szersze ramy konfliktu na wschodzie czy całej II wojny światowej sprawia, że „Tam, gdzie rosną żelazne krzyże” to pozycja wyłącznie dla pasjonatów tematu.
koniec
4 lipca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.