EKSTRAKT: | 20% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Narodziny Metanoi |
Data wydania | 1999 |
Autor | Stanisław Krajski |
Wydawca | Agencja SGK |
Cykl | Metanoja – Saga Przyszłości |
ISBN | 83-907721-5-9 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Grafomania zaangażowana |
EKSTRAKT: | 20% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Narodziny Metanoi |
Data wydania | 1999 |
Autor | Stanisław Krajski |
Wydawca | Agencja SGK |
Cykl | Metanoja – Saga Przyszłości |
ISBN | 83-907721-5-9 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wow, argumentów ze świętości tośmy jeszcze chyba pod żadną recenzją nie mieli... Trwam w oszołomieniu.
„Grupa „prawdziwych Polaków i katolików” rozpoczyna działalność na rzecz odrodzenia Polski i Kościoła.”
„Cóż, nie widać tego zupełnie. Niestety, Stanisław Krajski nie zna podstawowych zasad polskiej interpunkcji, a na dodatek nie ma znajomych, którzy mogliby mu zrobić korektę. Błędy stylistyczne mnożą się jeden za drugim – polecam na początek trzecie zdanie powieści: „Rudy, nasz pies, wielkie bydle, jak mówi moja żona Jadwiga, skrzyżowanie dorsza z kangurem (…)"… „Metanoja” jest napisana od początku do końca bardzo słabą polszczyzną, a na dodatek autor nie potrafi się zdecydować, czy chce pisać swe dzieło w pierwszej, czy trzeciej osobie, swobodnie zmieniając konwencję w połowie rozdziału.”
Bo prawdziwi Polacy i katolicy akceptują jedynie normy Boskie, a promowane przez obecny reżim laickie reguły poprawności językowej, narzucone Polakom przez obcych (bezbożnych lewaków, Masonerię, międzynarodowe Żydostwo i zgniły zachód), kategorycznie odrzucają jako całkowicie sprzeczne z tradycyjnymi wartościami chrześcijańskimi.
A im bardziej prawdziwi tym bardziej odrzucają.
Zgadzam się z autorem recenzji.
Trudno natomiast stwierdzić, czy wcześniejsze trzy komentarze pisała ta sama osoba czy nie, bo zastanawiam się, w którym momencie mamy do czynienia z ironią a w którym z prawdą, w którą rzeczywiście komentujący wierzy. Hi, hi, hi, reguły gramatyki narzucone przez międzynarodowe lewactwo. Może warto poczytać o polskich polonistach i językoznawcach doby przedwojennej zanim napisze się takie głupoty.
Krajski to prorok? O rety! Apokalipsa nadciąga chyba. :)))
Książka "Metanoja" wyraża natomiast styl samego Stanisława Krajskiego: pokrętny, paranoidalny, serwujący jedynie słuszną prawdę, a wszystkich w koło przedstawiający jako złych do szpiku kości. Twórczość tego pana można podsumować krótko: grafomania, wodolejstwo i ignorancja dla wiedzy, w tym w dziedzinie filozofii, w której rzekomo się specjalizuje.
Jak widać nawet zwykła powiastka przekracza jego możliwości pisarskie. Zresztą "Metanoja" (czy jak inny recenzent określił "Paranoja") nie doczekała się widać kontynuacji. Chyba nawet kółko zwolenników pana K. było zbyt małe, żeby opłacało się doprowadzić proceder do końca.
Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.
więcej »Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.
więcej »„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski
a ja bez przeczytania i zagłębiania się w błędną czy obłędna stylistykę, powiem, że autor ma dar proroczy i bardziej umiejętnie czy nie przekazuje światu to o czym wie. Św. Faustyna była prostą dziewczyną, pisząc o swoim spotkaniu i życiu z Jezusem popełniała liczne błędy ortograficzne i stylistyczne, a jednak to ją własnie Bóg wybrał do tej misji a nie pana Konrada Wągrowskiego- wykształconego a jakże ubogiego duchem ślepca.