Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Tomasz Bukowski
‹Obiekt R/W0036›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObiekt R/W0036
Data wydania23 września 2009
Autor
Wydawca SOL
ISBN978-83-929162-4-6
Format314s. 142×202mm
Cena32,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Czytadło z chrzęstem łamanych kręgosłupów
[Tomasz Bukowski „Obiekt R/W0036” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Seria Warbook zaczyna się specjalizować w literackich połączeniach wojny i fantastyki. Po dobrze w „Esensji” ocenianej dylogii Marcina Ciszewskiego „www.1939.com.pl” i „www.1944.waw.pl”, która łączyła motyw podróży w czasie z batalistyką II wojny światowej, przyszedł czas na „Obiekt R/W0036” Tomasza Bukowskiego, w którym z kolei powstanie warszawskie będzie scenerią działań legendarnego potwora.

Konrad Wągrowski

Czytadło z chrzęstem łamanych kręgosłupów
[Tomasz Bukowski „Obiekt R/W0036” - recenzja]

Seria Warbook zaczyna się specjalizować w literackich połączeniach wojny i fantastyki. Po dobrze w „Esensji” ocenianej dylogii Marcina Ciszewskiego „www.1939.com.pl” i „www.1944.waw.pl”, która łączyła motyw podróży w czasie z batalistyką II wojny światowej, przyszedł czas na „Obiekt R/W0036” Tomasza Bukowskiego, w którym z kolei powstanie warszawskie będzie scenerią działań legendarnego potwora.

Tomasz Bukowski
‹Obiekt R/W0036›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObiekt R/W0036
Data wydania23 września 2009
Autor
Wydawca SOL
ISBN978-83-929162-4-6
Format314s. 142×202mm
Cena32,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O ile jednak książki Ciszewskiego łączyły w sobie czystą rozrywkę z pewną refleksją na temat postaw w czasie wojny czy mechanizmów historii, to „Obiekt” nie ma już takich ambicji. Książka Bukowskiego jest po prostu czytadłem. Krwawym czytadłem.
Pomysł połączenia powstania ze starymi warszawskimi legendami nie jest nowy. Sięgali po niego już twórcy komiksowi – Jacek Frąś w „Złotej kaczce” czy Leśniak i Skarżycki w niedawnej antologii komiksów powstańczych. Bukowski nie jest więc odkrywczy, wprowadzając w wir powstańczych walk legendarnego bazyliszka.
Nie ma w tym stwierdzeniu żadnego spoilera – już w pierwszym rozdziale powiedziane zostaje, z czym będziemy mieć do czynienia. Bazyliszek różni się może od legendarnej bestii brakiem możliwości przemieniania w kamień za pomocą spojrzenia, ale poza tym jest bestią przerażającą i morderczą. Nie wybiera ofiar – jest mu dokładnie wszystko jedno, czy morduje Polaków, czy Niemców. Zabija dla pożywienia, ale też dla przyjemności (czy też, bardziej naukowo – bo taka jest jego natura) oraz w jeszcze innych celach… Oczywiście obie strony zaczynają się interesować tajemniczymi masakrami własnych ludzi i wkrótce orientują się, że przyczyną jest coś… nienaturalnego. Z racji swych znanych mistycznych zainteresowań bardziej otwarci na odważne teorie okazują się naziści, specjalna ekipa przybywa z Berlina, by zbadać zagadkowe stworzenie. Dla Polaków działalność bazyliszka ma znaczenie czysto praktyczne – potwór działa głownie w kanałach ściekowych, jak powszechnie wiadomo, niezwykle istotnych dla powstańczej komunikacji i przemieszczeń wojsk. Tak czy inaczej, wyeliminowanie bestii będzie na rękę obydwu stron – przynajmniej jeśli chodzi o żołnierzy, bo nazistowscy naukowcy mogą być nieco innego zdania.
Bukowski szybko wprowadza swych bohaterów i – z nielicznymi wyjątkami – równie szybko ich uśmierca. Nieraz wydaje się, że dana osoba ma większy potencjał niż tylko pojawienie się w jednym rozdziale, ale najwyraźniej autor nie przywiązuje się zbytnio do swych postaci. Ciekawe, bo wydaje się umieć tworzyć niebanalnych bohaterów – najlepszym dowodem niemiecki badacz, major Paulsen, postać ciekawa i niejednoznaczna, czy barwny żydowski saper Bauman. Dla większości postaci los może być jednak jedynie dwojaki – kula od wroga (choć czasem swojego) bądź zęby potwora.
Czy w tym zestawieniu dwóch powodów śmierci jest jakaś głębsza myśl? Wydaje się, że tak, choć nie przesadzajmy z głębią. Liczne sceny ataków bazyliszka (chyba zbyt liczne – rozumiem, że autor chciał pokazać, jak potwór dostosowuje strategię ataku do różnych warunków, ale jednak w pewnym momencie staje się to już monotonne) kontrapunktowane są równie – jeśli nie bardziej – krwawymi scenami walk powstańczych (z zemstą na niemieckich snajperach na czele). Wymowa jest prosta – wojna jest już tak krwawa, że w gruncie rzeczy pojawienie się mitycznego potwora nie robi już tu różnicy.
Rzecz napisana jest soczyście, wartko, dynamicznie, choć oczywiście bardzo krwawo. Jest to jednocześnie powieść jednoznacznie mroczna, ewidentnie oscylująca w kierunku horroru niż historii wojennej (w przeciwieństwie do Ciszewskiego, u którego fantastyka została przysłonięta przez militaria). Nic specjalnego, ale też absolutnie nic, czego autor miałby się wstydzić. W sumie – solidne, krwawe czytadło.
koniec
8 lutego 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.