Złoto i błękit w ChwałowicachDom Kultury Chwałowice Wystawa Marka Trzeciaka i Michała Ludwiczaka to niesamowity obraz natury – monumentalnej w pięknie, magicznej i prostej zarazem. Fotografie można podziwiać do 9 września.
Dom Kultury ChwałowiceZłoto i błękit w ChwałowicachWystawa Marka Trzeciaka i Michała Ludwiczaka to niesamowity obraz natury – monumentalnej w pięknie, magicznej i prostej zarazem. Fotografie można podziwiać do 9 września. W galeriach zaczęło się odwrotnie niż o świcie w przyrodzie. Najpierw było „złoto”, potem „błękit”. Wcześniej trzeba było jednak pojechać w teren. Wyjazdy były różne. Czasem wspólne albo każdy jechał sam. Jak czas pozwolił i praca puściła, a trwało to rok z okładem. W sumie nie jest źle w teren pojechać z kumplem. Bezpieczniej – jest z kim pogadać, sprzęt można trochę ograniczyć… Problem w tym, że nie z każdym się da. Jeśli ktoś prezentuje skrajnie różne postawy czy potrzeby estetyczne – w jednym aucie czy na jednej łące będzie się tylko męczył z osobą, która w fotograficznej rzeczywistości staje się bardziej adwersarzem niż partnerem. Jeśli do tego trzeba jeszcze wspólnie połazić po błocie, podzielić do niesienia materiał na ukrycie, a potem w owym ukryciu siedzieć wspólnie nawet cały dzień i wcześniej pół nocy – wtedy w grę wchodzi jeszcze całkiem prozaiczna tolerancja wzajemnych przyzwyczajeń. I tu wyprawy z Michałem sprawdzają się całkiem dobrze. Fotografuje się sympatycznie i bez zbędnej nerwowości. Stąd pomysł wspólnej wystawy nawiedzał nas już od pewnego czasu. Pierwsze jednak było „złoto” – czyli wystawa „Złotem malowane” zaprezentowana przez Michała w Galerii Zarzewskiej w Łodzi. Równocześnie dojrzewała koncepcja mojej miniaturki wystawowej w Galerii Olimpjice. Miałem pokazać całkiem co innego, ale gdzieś mi to Michałowe „złoto” w pamięci zaległo i w końcu przygotowałem ekspozycję… w opozycji kolorystycznej do prac Michała. Czyli właśnie „utkane z błękitu”. Michał promował wychodzenie na zdjęcia o świcie, ja zdecydowałem się przekonać publiczność, że nie jest źle wyjść jeszcze godzinkę czy dwie przed nim. Albo wyjść w teren, gdy niezależnie od pory dnia robi się szaroniebiesko – czyli, na przykład, kiedy pada. Z pełną fotograficzną konsekwencją własnej decyzji. Światło świtu namaluje nam obrazy niespotykane o innych porach dnia, ukaże barwy i faktury nie do obejrzenia już godzinę później. Wśród mgieł przedświtu obraz wydaje się być bardziej utkany, zagubiony, nieuchwytny pośród cieni. Bardziej obecny jako wrażenie niż realna fotografia. Na zaproszenie Krzysztofa Łapki zdecydowaliśmy się połączyć obie nasze wizje w jedną dwukolorową całość. W końcu czy ktoś wyjdzie na zdjęcia o świcie, czy godzinę przed nim, jedno ma pewne jak w banku – nie wyśpi się. Marek Trzeciak • • • Marek Trzeciak – rocznik 1971, łodzianin. Lekarz, pracownik Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Fotograf przyrody, od 10 lat również galernik, kiedyś grafik komputerowy (obecnie sporadycznie), czasami dziennikarz. Od ponad dekady kieruje Galerią Zarzewską (Dom Kultury Zarzewie w Łodzi), przy której prowadzi pracownię fotograficzną. Swoje prace prezentował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą. Pasjonuje się fotografią przyrodniczą, podróżami oraz historią. W latach 2000-2004 wiceprezes Związku Polskich Fotografów Przyrody. Członek Polskiego Klubu FIJET – Światowej Federacji Dziennikarzy Turystycznych, Sekcji Ornitologicznej przy Uniwersytecie Łódzkim oraz Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Grupa Łódź”. Publikuje zdjęcia oraz artykuły w prasie, kalendarzach i albumach, autor diaporam o tematyce przyrodniczej. Wystawy indywidualne: „Na gruncie podmokłym…”, „Utkane z błękitu”. Michał Ludwiczak (35 l.) – łodzianin, pasjonat fotografii od 1997 roku, członek Związku Polskich Fotografów Przyrody (Okręg Łódzki) od 2005 roku, obecnie pełni funkcję wiceprezesa. Autor licznych projekcji i diaporam oraz laureat wielu konkursów fotograficznych. Główne zainteresowania fotograficzne to: pejzaż – szczególnie górski, przyroda – dzikie rośliny i zwierzęta, portret – charakterystyczny oraz akt. Wystawy indywidualne: „Z nadbałtyckich krajów”, „Twarz”, „Przyziemne piękno”, „Szkocja”, „Złotem malowane”, „Tchnienie Szkocji”, „Sny bez koloru”. Wystawy zbiorowe: „Świtanie”, „Przyroda wokół nas”. Diaporamy: „Rankiem”, „Na granicy obłędu”, „W leśnym dywanie”, „Gdy woda przestanie płynąć…”, „Ice”, „Pole bitwy”. Wystawę można oglądać od 1 sierpnia do 9 września. Finisaż 9 września o godz. 18.00 podczas Wieczoru Sztuk. 4 sierpnia 2011 44-206 Rybnik, ul. 1 Maja 95 tel. +48 032 433 18 52 fax +48 032 421 62 22 Wstęp: wolny |
Kaja Renkas – grafika / 20-lecie pracy twórczej
6 maja 2024, 18:00 – 24 maja 2024, 18:00
Olaf Brzeski
SYTUACJA JEST DOSKONAŁA
19.04–10.05.2024
kurator: Marcin Mierzicki
Rzetelny, terminowy dostawca wody do firm to oczekiwanie wielu firm oraz organizacji. Jeśli stoisz przed wyborem dostawcy wody mineralnej butelkowanej do firmy i Twoim celem jest zapewnienie pracownikom i klientom świeżej i zdrowej wody, jesteś we właściwym miejscu!
więcej »GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński
Dom Kultury Chwałowice
— Trzy Sztuki w Antarktyce w Rybniku
Dom Kultury Chwałowice
— Body Art Fantasmagoria w Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— Bliżej człowieka w Rybniku-Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— W poszukiwaniu ciszy w Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— Dwie wystawy fotografii koncertowej w Rybniku
Dom Kultury Chwałowice
— Cały świat to scena w Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— Akcja Humanitarna w Rybniku-Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— Podróżni i Remuh w Rybniku-Chwałowicach
Dom Kultury Chwałowice
— Dzika, dziecięca radość tworzenia w Rybniku
Dom Kultury Chwałowice
— Fotografie nieudane w Rybniku