Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gry

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks DriveThruRPG.com Skapiec.pl

Nowości

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

Zapowiedzi

growe (wybrane)

więcej »

Online: Rozkosze łamania głowy
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Flashowe gry Barta Bonte łączy jedno: nigdy nie wiadomo, co czeka grającego w kolejnym etapie. Bardzo często jest to coś, czego nie było w tych kilkudziesięciu poprzednich…

Wojciech Gołąbowski

Online: Rozkosze łamania głowy
[ - recenzja]

Flashowe gry Barta Bonte łączy jedno: nigdy nie wiadomo, co czeka grającego w kolejnym etapie. Bardzo często jest to coś, czego nie było w tych kilkudziesięciu poprzednich…
Factory Balls 3
Factory Balls 3
Z jednej strony produkcje niezależnego belgijskiego programisty bardzo trudno sklasyfikować, z drugiej zaś strony jest to banalnie proste: są to po prostu łamigłówki. Ma już ich na koncie kilkanaście, a każda nowa – wyczekiwana niecierpliwie – zaskakuje swą świeżością i różnorodnością pomysłów.
„Factory Balls” to nic innego, jak fabryka prostych zabawek, z których każda wykonana jest z jednej kulki… fikuśnie pomalowanej, obsianej ukwieconą trawą lub z poprzyczepianymi dodatkami. Dysponując maskownicami, puszkami z farbą, ziarnem i gumowym przetykaczem do zlewozmywaków, mamy za zadanie uzyskać pożądany (zamówiony przez klienta?) efekt. Brzmi prosto? W tym tkwi istota geniuszu. Bo gra wcale taka prosta nie jest, zwłaszcza w późniejszych etapach. Ale z początku – bierzemy białą kuleczkę z puli, wrzucamy do farby czerwonej, zakładamy wąski pasek, wrzucamy do farby niebieskiej, zdejmujemy pasek wąski i nakładamy szeroki, wrzucamy znów do farby czerwonej, ściągamy pasek et voilà: piłeczka w kolorowe paski. Hm. Nie ta kolejność kolorów? Cóż, kulkę wrzucamy do kosza i bierzemy następną… „Factory Balls” doczekało się – jak dotąd – trzech edycji; zasady panują w nich te same, dodano jedynie nowe maskownice i narzędzia.
Me And The Key
Me And The Key
Gra „Duck. Think outside the flock” była już recenzowana na łamach Esensji. Za jej rozwinięcie można uważać gry „Full Moon” oraz „Me and the Key”, której to właśnie ukazała się druga już część. O ile jednak w „Full Moon” można zauważyć jakąś linię pseudofabularną, o tyle przygody z kluczem to już czysta abstrakcja. Co trzeba na danej planszy uczynić: klikać? przesuwać myszką obiekty? przesuwać nią obok obiektów? klikać w klawiaturę? Możliwości jest masa – i autor korzysta bodaj z wszystkich.
Doggnation
Doggnation
„Doggnation” to z kolei pyszna zabawa w układanie kolorowych kostek w szeregu. Oto pewien naród psów postanowił rozbudować swój zamek. Najął robotników, mających transportować barwne cegły na budowę oraz ich pomocników, których zadaniem jest utworzenie szpaleru – i dorzucanie przechodzącym po jednej cegiełce. Albo podawanie drinków (i kości) wzmacniających. Albo odwracanie kota ogonem… to jest, niesionej palety do góry nogami. Albo zatrzymywanie całego stosu… lub jego fragmentów. Ewentualnie – odwracanie się do przechodniów plecami, udając, że nic nas to nie obchodzi. Cały zaś wic polega na tym, że na budowie potrzebna jest dokładna ilość ściśle określonych sekwencji kolorystycznych. Jeśli więc mając do przyniesienia cegłę fioletową, a na niej czerwoną, przyniesiemy fiolet na czerwieni, majster nie dość, że odrzuci taki pakiet, to jeszcze sklnie nas wiązanką psich wulgaryzmów… Zapewne, bo tych dźwięków na szczęście graczom oszczędzono.
koniec
14 listopada 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Testowanie szczepionki na wirusa?
— Wojciech Gołąbowski

Manewrowanie atomem
— Wojciech Gołąbowski

Puzzle jako pomoc dydaktyczna
— Wojciech Gołąbowski

Sprzątaczka zamiast Magazyniera?
— Wojciech Gołąbowski

Nie tylko dla szachistów
— Miłosz Cybowski

Z dna w górę arytmetycznej dżungli
— Wojciech Gołąbowski

Błękit
— Miłosz Cybowski

Ale jak to: zablokowane?
— Wojciech Gołąbowski

Owernia latem w szczegółach
— Wojciech Gołąbowski

W zgodzie ze schematami
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.