Piękny blog dużo orzeszków
"Wtedy też narodziła się legenda Aleksandra Lisowskiego i jego oddziałów lekkiej jazdy, które jeszcze przez długie lata po śmierci ich założyciela (która miała miejsce w 1616 roku) służyły wiernie Rzeczpospolitej."
Co najmniej kontrowersyjna opinia.
Za rok znowu złożymy wam Świąteczne Życzenia HOW HOW HOW... w towarzystwie "trochę" większej liczby eee... elfów. Dla waszych dzieci będą ballogi- w wersji do kompletowania,za jedyne 29,97 PLN za część, po montażu wymagają jedynie dokupienia silniczka, kontrolera i baterii
Tak, ale:
a) Chciałem się skupić na wewnętrznej polityce Królestwa, bez wchodzenia w tematy sytuacji międzynarodowej.
b) Mam pewne wątpliwości co do faktycznego wpływu rewolucji belgijskiej na wybuch powstania, szczególnie że już w listopadzie Rosja wiedziała (po misji Dybicza do Berlina), iż Prusy do jakiejkolwiek interwencji na Zachodzie nie dołączą (o zgodzie na przemarsz wojsk rosyjskich nie mówiąc).
Bardzo ciekawy artykuł, ale zabrakło wzmianki o trwającej w tym czasie rewolucji w Belgii. Do stłumienia tej rebelii szykowała się Rosją, a wojsko polskie miało wspomagać carską armię.
Bardzo dobry poradnik, jasny, przystępny, obrazowy ;) Gratuluję! (zdanie o Aragornie mnie rozwaliło xD)
@freynir: Dzięki za uwagę, Bezsensja uaktualniona.
Właśnie odświeżałem znajomość z Bezsensją i zauważyłem coś strasznego- najnowszy Kapowniczek jeszcze tam nie wylądował jako superprzebój tysiąclecia.
Webmasterze, do przypinania linków marsz, albo potwory przebudzone z Halloween i maszerujące aktualnie odwiedzić cmentarze (taka nowa polska moda- najpierw stypa na wesoło, umarłego odwiedzimy później- nigdzie mu się nie spieszy) twój dom odwiedzą
Też zaliczyłam debiut. Aż się wzruszyłam :-)
Widzem, iż moije interpretacyjum grammatyki i interpunkcji, dodatkowoż wspomagane oglądaniem polskich komedyj (A gdzie "Ja Gore")- vide "Nie ma mocni" rozpowszechnia się w narodzie polszym.
A propos generatora komentarzy- maszynum translacyjnum się zacieło i nie nadążyło z transormacją moich jakże złośliwych myśli na subkomentum virtuallum
A, to ostatnio popularne w internecie. "Borze wszechlistny" i tak dalej. :-)
Borze, załapałem się do Kapowniczka! :D
Ópżedzajondz pytanie: tag, zpecjalnie pszes "samo rz" :P
A Cherie Priest jest raczej pci żeńskiej.
Bo oryginalny książkowy Howl ma w domu (walijskim) na imię Howell :)
Świetnie napisany poradnik: bardzo przystępnie i... obrazowo ;)
Hmm,nowe początki polskiej literatury- już czuję jak się czytelnictwo podnosi. I proń cię panie przed Floydem, zwłaszcza Pink Floydem.
„No taaak… – rzekł Naczelny spoglądając na stojący karnie przed biurkiem dział literacki. – Znów TYLKO JEDNA z was zdobyła nominację…”
Hałas tam panuje, normalnie pracować się nie da.
Mega Marcel- i Iroun Mean, Black Window, Captain A'merica,Spy her men.
O wywiadzie z Lauren Beaks- coś.(wot literałka, albo słowacki wielbłąd)
Kalendarz Esensji- jesteśmy za, a nawet przeciw (no chyba że Allesandra na okładce, może być nawet w kostkach, najlepiej mrożonego szampana)
Dr.Strangelowe to nie komedia, to pierwszy na świecie reality show- potem już nic nie było takie jak przedtem (wszystkim redaktorom i korektorom- nie łączone za moich czasów szkolnych w większości przypadków było rozłączne. I za cho...rę nie mogę się przestawić)
I z kapowniczka Achiki znowu nici- następnym razem planuj chorobę- to teraz modne i zalecane przez NFZ