Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Klepu klep

Esensja.pl
Esensja.pl
Skoro Europejczyk to blada twarz, czy można jego konia określić mianem bladego pyska? W każdym razie w tej scenie na pewno pobladł.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Klepu klep

Skoro Europejczyk to blada twarz, czy można jego konia określić mianem bladego pyska? W każdym razie w tej scenie na pewno pobladł.
„Umpa-pa” to komiks Uderzo i Goscinny′ego. Akcja toczy się w czasach, kiedy Anglicy i Francuzi dopiero zaczynali stykać się z północnoamerykańskimi Indianami, co u obu stron powodowało wiele zaskoczeń. Postaci rysowane są w sposób humorystyczny, więc pewna karykaturalność rysów twarzy jest oczywista… jednak Umpa-pa i jego przyjaciel, Hubert de la Purèe de Cartofelle momentami mają niemal dziecięce buźki (i to mimo potężnej szczęki Indianina). Sprawia to dziwne, nawet lekko niepokojące wrażenie.
Na wybranym przez mnie kadrze na szczęście tego nie widać, zresztą to nie bohater przyciągnął moją uwagę, ale koń. Umpa-pa - po raz pierwszy w życiu - zobaczył go w forcie bladych twarzy, a że jest młodzieńcem niezwykle przedsiębiorczym, natychmiast wskoczył na siodło i omal nie zajeździł biednego zwierzaka na śmierć. Po dzikich galopach i skakaniu przez palisadę siwek wyglądał tak, że właściciel machnął na niego ręką i pozwolił zabrać do indiańskiej wioski. Tutaj oglądamy właśnie moment, kiedy nasz bohater przedstawia współplemieńcom korzyści płynące z posiadania wierzchowców. Kompletnie wykończony rumak musi jeszcze znosić serdeczne poklepywanie po łbie (gest został podkreślony zwielokrotnieniem kresek), a że dłoń poklepująca jest rozmiarów średniego bochenka chleba, koń się pod nią właściwie kuli, mrużąc oczy i marszcząc nos. Użycie ludzkiej mimiki pozwoliło bardziej plastycznie i zabawnie przedstawić sytuację: niemal słyszy się to zduszone sapnięcie.
koniec
19 maja 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.