Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Najmądrzejszy koń na Dzikim Zachodzie

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeżeli w dzieciństwie czytaliście książki Karola Maya albo Wiesława Wernica i zazdrościliście bohaterom posiadania mądrych wierzchowców, które przybiegały na wezwanie i potrafiły przyklęknąć albo w razie ostrzału położyć się na ziemi, to ten kadr pomoże przywołać wspomnienia.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Najmądrzejszy koń na Dzikim Zachodzie

Jeżeli w dzieciństwie czytaliście książki Karola Maya albo Wiesława Wernica i zazdrościliście bohaterom posiadania mądrych wierzchowców, które przybiegały na wezwanie i potrafiły przyklęknąć albo w razie ostrzału położyć się na ziemi, to ten kadr pomoże przywołać wspomnienia.
„Binio Bill i skarb Pajutów” opowiada o kłopotach, w jakie wpakował się nasz dzielny szeryf, próbując pomóc Indianom. Przy czym, w przeciwieństwie do „Binio Bill kręci western i… w kosmos”, przedstawieni są oni jeżeli nie sympatycznie, to przynajmniej neutralnie. W każdym razie z wyjątkiem zapijaczonego wyrzutka o wiele mówiącym imieniu Tępy Nóż.
W każdym razie, Binio śledząc pewnego opryszka trafia do salonu w innym miasteczku, gdzie w czasie bójki fanów pewnej urodziwej piosenkarki dostaje butelką w głowę i traci przytomność. Budzi się następnego dnia rankiem, kiedy to poszukiwany osobnik właśnie oddala się w pełnym galopie wozem wyładowanym dynamitem. Szeryf gwizdnięciem przywołuje swojego rumaka. Cyklon najwyraźniej nie tylko sam otworzył sobie zagrodę (to akurat potrafi niejeden koń, ku utrapieniu opiekunów), ale w dodatku przyniósł siodło, żeby było szybciej. Chyba tylko brak zdolności mowy sprawia, że nie popędził sam zaaresztować gangstera.
koniec
1 marca 2018

Komentarze

01 III 2018   19:52:48

Zaaresztować pewnie by zaaresztował. Miałby jednak problem ze związaniem jeńca i przyprowadzeniem go do więzienia.

13 III 2018   07:13:33

Hm, no w sumie chwyt zębami za ucho mógłby być całkiem skuteczny.

13 III 2018   09:55:02

Fakt, zapomniałem że może go doprowadzić paszczą ;-*
(żeby nie oszukiwać- nie jestem pewien, ale chyba coś podobnego zastosowali w starym "Zorro", tym czarno-białym z lat 60-tych ubiegłego wieku)

13 III 2018   15:47:07

To możliwe, w starych westernach konie potrafiły robić urocze rzeczy, na przykład nosem popchnąć bohatera prosto w ramiona ukochanej.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.