Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Jedi w klubie sado-maso?

Esensja.pl
Esensja.pl
Bohaterowie komiksowej opowieści „Cienie i światło” poszukują pewnej ważnej informacji. A gdzie lepiej szukać informatorów, niż w zakazanym lokalu? Ten na Korribanie wygląda na pierwszy rzut oka jak większa i bardziej luksusowa wersja kantyny w Mos Eisley, ale po uważnym przyjrzeniu się dostrzegamy szczegóły, które raczej nie pojawiłyby się w naszym ulubionym filmie…

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Jedi w klubie sado-maso?

Bohaterowie komiksowej opowieści „Cienie i światło” poszukują pewnej ważnej informacji. A gdzie lepiej szukać informatorów, niż w zakazanym lokalu? Ten na Korribanie wygląda na pierwszy rzut oka jak większa i bardziej luksusowa wersja kantyny w Mos Eisley, ale po uważnym przyjrzeniu się dostrzegamy szczegóły, które raczej nie pojawiłyby się w naszym ulubionym filmie…
Akcja komiksu toczy się prawie cztery tysiące lat przed „Nową nadzieją”, ale oczywiście różnic w pojazdach, technice czy architekturze nie widać, tyle że rycerze Jedi nie noszą znanych nam z filmu luźnych szat w kolorach ziemi. Dzięki temu bohaterka paraduje w czerwonym kombinezonie, zgodnie z niepisaną komiksową zasadą, że każda postać płci żeńskiej powinna być albo jak najgłębiej wydekoltowana od góry i od dołu, albo maksymalnie obciśle ubrana.
Na szczęście w tym konkretnym kadrze bohaterowie siedzą przy stoliku — i dobrze, bo Dustin Weaver nie do końca radzi sobie z proporcjami ciała postaci stojących. A może nie tyle nie radzi, ile ślepo podąża za innymi niepisanymi zasadami. Powoduje to, że w niektórych ujęciach kobieta ma nogi, których długości mogłaby pozazdrościć Czarodziejka z Księżyca — w konwencji anime takie rzeczy uchodzą, ale przy rysowaniu w miarę realistycznym efekt bywa bolesny.
Do rzeczy jednak. Mamy zatem zatłoczony do granic możliwości lokal z podświetlanymi stolikami (niezwykle malowniczy element klasycznej scenografii SF, doskonale wypadający zarówno w filmach, jak i w komiksach), wielogatunkowy tłum i tańczące na podwyższeniach panienki. Ponieważ to „Gwiezdne wojny”, tancerki są oczywiście z rasy Twi’lek — wyrastające z głowy macki stanowią zapewne bardzo seksowny szczegół wyglądu, choć nie mnie to oceniać. Przyglądając się bliżej, zobaczymy, że jedna z nich ma na sobie ćwiekowany biustonosz, na szyi łańcuch, a na twarzy… kaganiec, również nabijany ćwiekami. Sado-maso w odległej galaktyce — przyznam, że tego bym się nie spodziewała…
Pomimo wspomnianych zastrzeżeń co do stylu rysowania Dustina Weavera, komiks od strony graficznej uważam za jeden z bardziej udanych (oczywiście w ramach cyklu starwarsowego). Autor bardzo ciekawie łączy rysunek z barwną plamą, sprawiając, że kadry nie wyglądają — jak u niektórych — niczym książeczki do kolorowania, lecz są bardzo malarskie, a kontur stanowi tylko nierzucające się w oczy uzupełnienie, zręcznie wykorzystywane do różnicowania planów. Bardzo dobrze pokazane są różne źródła światła, przy czym szczególnie podoba mi się stół: dzięki specyficznemu przymgleniu stojących na nim przedmiotów, wydaje się naprawdę promieniować jasnością. Szkoda tylko, że główni bohaterowie nie siedzą w odwrotnej konfiguracji — jako że rysownikowi lepiej wychodzą twarze męskie niż kobiece, wolałabym, żeby to Shaela była widoczna z profilu.
koniec
8 października 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.