Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jorge Aguirre, Rafael Rosado
‹Strzeżcie się, smoki!›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStrzeżcie się, smoki!
Tytuł oryginalnyDragons Beware!
Scenariusz
Data wydania18 czerwca 2019
RysunkiRafael Rosado
PrzekładMałgorzata Kaczarowska
Wydawca Jaguar
CyklPrzygody Claudette
ISBN978-83-7686-796-0
Format160s. 195x255mm
Cena32,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Mam smoka i nie zawaham się go użyć!
[Jorge Aguirre, Rafael Rosado „Strzeżcie się, smoki!” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Strzeżcie się smoki!”, drugi tom przygód przebojowej Colette, w dużym stopniu powtarza schemat wcześniejszego albumu. Ponieważ nie był to zły schemat, a autorzy dodali kilka drobiazgów, lektura jest całkiem przyjemna.

Marcin Osuch

Mam smoka i nie zawaham się go użyć!
[Jorge Aguirre, Rafael Rosado „Strzeżcie się, smoki!” - recenzja]

„Strzeżcie się smoki!”, drugi tom przygód przebojowej Colette, w dużym stopniu powtarza schemat wcześniejszego albumu. Ponieważ nie był to zły schemat, a autorzy dodali kilka drobiazgów, lektura jest całkiem przyjemna.

Jorge Aguirre, Rafael Rosado
‹Strzeżcie się, smoki!›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStrzeżcie się, smoki!
Tytuł oryginalnyDragons Beware!
Scenariusz
Data wydania18 czerwca 2019
RysunkiRafael Rosado
PrzekładMałgorzata Kaczarowska
Wydawca Jaguar
CyklPrzygody Claudette
ISBN978-83-7686-796-0
Format160s. 195x255mm
Cena32,90
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Colette to rezolutna i odważna dziewczynka mieszkająca w średniowiecznym mieście Mont Petit Pierre. W poprzednim albumie „Strzeżcie się olbrzymy!”, wraz z młodszym bratem Gastonem oraz przyjaciółką Marie wyjaśniła stare sprawy między mieszkańcami miasteczka a legendarnymi olbrzymami. I zrobiła to w stylu nieco przypominającym Hugo z komiksów Bedu. Zrobiła tym wrażenie nawet na własnym ojcu, a jego byle co nie rusza. Bo Augustine, ojciec Clodette, to niezły twardziel jest, nawet pomimo tego, że dawno temu stracił obydwie nogi i rękę. No właśnie. W pierwszym tomie gdzieś tam napomknięto, że kaleką został w trakcie walki z Azrą, wielkim smokiem. Czyżby temat miał wrócić w tym albumie? Jak najbardziej, ale po kolei. Życie w Mont Petit Perry toczy się w miarę normalnie, o ile za normalne uznamy przepychanki siedmiu małoletnich książąt o rękę Marie oraz pojawienie olbrzymiej liczby kruków. To pierwsze dostarcza rozrywki, drugie zwiastuje kłopoty. Kruki to forpoczty armii gargulców czarodzieja Grombacha. Sprawy się nieco komplikują, gdyż w poprzedniej odsłonie, jeszcze przed narodzinami Colette, to właśnie jej ojciec już raz pokonał złego maga używając Rębacza, miecza odpornego na czary. Sęk w tym, że Rębacz wraz z nogami Augustine’a pozostał w żołądku Azry. I teraz, w porównaniu z pierwszym tomem, sprawy ulegają odwróceniu. To Augustine wyrusza z misją (dokładnie dwiema – pokonać Azrę i Grombacha), a Colette (oczywiście nie sama) chce mu pomóc. Zamieszanie robi się maksymalne, gdyż śladem Marie (należącej do drużyny Colette), podąża siódemka książąt. Całość trochę przypomina to wyprawę Shreka i Osła z tą maleńką różnicą, że w jaskini Azry, oprócz smoczycy mieszkają jej młode. Niby śpią, ale ich chrapnięcia kończą się dosyć ogniście. Przejście między nimi, przypominające zręcznościówkę z ośmiobitowców, to jeden z zabawniejszych epizodów albumu, zwłaszcza gdy się wczytamy w sprawę „bycia usmażonym jak naleśnik”. Bez dwóch zdań, nie można odmówić Colette przebojowości ale trzeba też przyznać, że scenarzysta Jorge Aguirre zadbał bardzo o pozostałych bohaterów. Wszyscy, na czele z Marie i Gastonem, bratem Colette, mają swoje charaktery, strachy, ambicje. I to jest największy plus tego komiksu. A sama historia? Można domyśleć się jaki będzie miała koniec.
„Strzeżcie się smoki!” to w dużym stopniu powtórka z rozrywki ale rozrywki w najlepszym guście. Dlatego czytelnik nudził się nie będzie a raczej czuł niedosyt. Ale na horyzoncie już jest „Strzeżcie się potwory!”
koniec
14 kwietnia 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Potworne zmagania
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Krótko o komiksach: Ratunku, mój wół poniósł!
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Nie mam czasu na grację
— Marcin Osuch

Nie obawiajcie się, czytelnicy
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Kraina bez gwiazd
— Marcin Osuch

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Pożegnanie
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.