Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stan Sakai
‹Usagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro›

Wędrówki z Jotaro
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro
Tytuł oryginalnyTravels with Jotaro
Scenariusz
Data wydaniastyczeń 2006
RysunkiStan Sakai
PrzekładJarosław Grzędowicz
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
ISBN-1083-237-3152-7
Format208s. 145×205mm; oprawa miękka
Cena24,90:
Gatunekfantasy, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Udziaa-a, króliki dwa!
[Stan Sakai „Usagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Wędrówkach z Jotaro” znajdziemy wszystko to, do czego przyzwyczaił nas Stan Sakai w poprzednich tomikach cyklu. Starzy znajomi, nowi wrogowie, magia w dużych ilościach oraz „wartości samurajskie”, a to wszystko jak zwykle pięknie narysowane.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Udziaa-a, króliki dwa!
[Stan Sakai „Usagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro” - recenzja]

W „Wędrówkach z Jotaro” znajdziemy wszystko to, do czego przyzwyczaił nas Stan Sakai w poprzednich tomikach cyklu. Starzy znajomi, nowi wrogowie, magia w dużych ilościach oraz „wartości samurajskie”, a to wszystko jak zwykle pięknie narysowane.

Stan Sakai
‹Usagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro›

Wędrówki z Jotaro
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUsagi Yojimbo: Wędrówki z Jotaro
Tytuł oryginalnyTravels with Jotaro
Scenariusz
Data wydaniastyczeń 2006
RysunkiStan Sakai
PrzekładJarosław Grzędowicz
Wydawca Egmont
CyklUsagi Yojimbo
ISBN-1083-237-3152-7
Format208s. 145×205mm; oprawa miękka
Cena24,90:
Gatunekfantasy, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
„Wędrówki z Jotaro” opowiadają o przygodach, jakie przydarzyły się Usagiemu podróżującemu w towarzystwie swego syna. Mały nic nie wie o łączącym ich pokrewieństwie, za to praktycznie wszystkie napotkane osoby zwracają uwagę na niezwykłe podobieństwo tych dwóch królików. Ciekawa jestem, kiedy wreszcie sprawa się rypnie… Po podjętej przez Usagiego nieudanej próbie wyjaśnienia sytuacji w pierwszej historyjce z tego tomiku mam wrażenie, że może to nastąpić z wielkim hukiem.
W opowieści „Wyjście z cienia” bohaterowie spotykają Chizu – znaną czytelnikowi kotkę ninja, ściganą przez własny klan. Wielce urocza jest wypowiedź Jotaro: „Ona jest ninja? To dlaczego ja ją widzę?”.
„Armia upiorów” to standardowe „Usagi broni biednej wioski przed wyzyskującym ją bogaczem” (ziew), bez czego niemal żaden tomik nie może się obejść. Tym razem jednak to nie nasz bohater odnosi zwycięstwo – można by mówić o oryginalnym podejściu, gdyby nie wzmiankowana standardowość historyjki.
Bardzo spodobały mi się „Usagi i tengu” oraz „Komainu”. W tej ostatniej historyjce pojawia się złodziejka Kitsune z nową podopieczną. „Tamago” jest dobre, ale nieco zbyt przewidywalne – w miarę bystry czytelnik od razu domyśli się, kim naprawdę może być ten dobroduszny, co chwila parzący herbatę mnich.
Najlepsza – moim zdaniem – jest najdłuższa z opowieści, „Sumi-e”, w której Usagi i Jotaro w towarzystwie tajemniczego zabójcy demonów Sasuke walczą z… nie powiem, aby nikomu nie psuć przyjemności czytania, ale bardzo spodobał mi się pomysł na tak niezwykły rodzaj opętania. Epizodyczną, acz niezwykle ważną rolę odgrywa tam niejaka Zylla; jej portret pamięciowy sporządzony przez Usagiego to jedna z najdowcipniejszych rzeczy w całym cyklu. Przypadł mi również do gustu stwór Neneki (przypominający znanego nam z „Ostrza bogów” pomagiera czarownicy), mówiący zabawnie łamanym językiem – przy jego pierwszej kwestii: „Co dziać, pana?” niemal usłyszałam, jakim głosem to mówi…
Jedyną wadą tomiku (oprócz natrętnego, cętkowanego tła, które praktycznie uniemożliwia przeczytanie wstępu) jest wyraźnie urwane – i to w niezwykle dramatycznym momencie – zakończenie. To, w połączeniu z faktem, że jeden z rysunków z zamieszczonej na końcu galerii wyraźnie pochodzi z zupełnie innej historyjki, zaś nad spisem treści widnieje obrazek Usagiego z miną i oczami Jei, sugeruje, że być może „Wędrówki z Jotaro” zostały złożone z historyjek z kilku krótszych tomików.
Zaletą jest za to umieszczony na końcu komentarz, ktory wiele wyjaśnia o niektórych pojawiających się w akcji przedmiotach czy demonach. Czytelnik dzieki temu moze wzbogacić swoja wiedzę o japońskich zwyczajach i wierzeniach.
Tomik zasługuje na ocenę 10/10, ale obniżyłam ją z powodu „Armii upiorów”.
Plusy:
  • ciekawe pomysły, szczególnie w ostatniej historyjce
  • miny niektórych postaci (np. Kitsune w momencie, kiedy Jotaro mówi, że ma bogatego wujka)
  • wyjaśnienie na końcu
  • bardzo ładne rysunki, zwłaszcza przepiękny smok w opowiadaniu „Sumi-e”
  • Sasuke
  • Zylla
Minusy:
  • nieczytelne tło wstępu
  • kolejna wioska do uratowania :-/
  • cliffhanger w zakończeniu
koniec
16 marca 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Inne czasy, inni samuraje
— Andrzej Goryl

Usagi w kolorze
— Andrzej Goryl

Potężny przeciwnik
— Marcin Osuch

Tajemna katana z ostrzem energetycznym
— Marcin Osuch

W siedemnastowiecznej Japonii
— Andrzej Goryl

„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dr Jekyll i Mr Usagi
— Marcin Osuch

Chrześcijanie w Japonii
— Andrzej Goryl

Drobne smaczki
— Marcin Osuch

Bohaterowie nie zawsze wygrywają
— Marcin Osuch

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.