Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Silvia Mericone, Valerio Piccioni, Rita Porretto, Maurizio Di Vincenzo
‹Dylan Dog. Czarne Jezioro›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDylan Dog. Czarne Jezioro
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2021
RysunkiValerio Piccioni, Maurizio Di Vincenzo
Wydawca Tore
CyklDylan Dog
ISBN9788395804069
Format96s. 190x260 mm
Cena24,00
Gatunekgroza / horror, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Komiks ociekający wodą
[Silvia Mericone, Valerio Piccioni, Rita Porretto, Maurizio Di Vincenzo „Dylan Dog. Czarne Jezioro” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Czarne jezioro” to chyba najmroczniejsza opowieść o Dylan Dogu, jaka pojawiła się w naszym kraju. I nie tylko dlatego, że brak w niej charakterystycznego pomocnika detektywa – Groucho.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiks ociekający wodą
[Silvia Mericone, Valerio Piccioni, Rita Porretto, Maurizio Di Vincenzo „Dylan Dog. Czarne Jezioro” - recenzja]

„Czarne jezioro” to chyba najmroczniejsza opowieść o Dylan Dogu, jaka pojawiła się w naszym kraju. I nie tylko dlatego, że brak w niej charakterystycznego pomocnika detektywa – Groucho.

Silvia Mericone, Valerio Piccioni, Rita Porretto, Maurizio Di Vincenzo
‹Dylan Dog. Czarne Jezioro›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDylan Dog. Czarne Jezioro
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2021
RysunkiValerio Piccioni, Maurizio Di Vincenzo
Wydawca Tore
CyklDylan Dog
ISBN9788395804069
Format96s. 190x260 mm
Cena24,00
Gatunekgroza / horror, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Poprzednim razem wydawnictwo Tore zafundowało nam wycieczkę w przeszłość, serwując przygody Dylan Doga z połowy lat 80. Tym razem mamy do czynienia z pozycją o wiele bardziej współczesną, bo z roku 2016. Pierwotnie ukazała się ona w 26 numerze „Maxi Dylan Dog” i była jedną z trzech opowieści składających się na ten tomik. Jej pomysłodawcami są Rita Porretto i Silvia Mericone, zaś za rysunki odpowiadają Valerio Piccioni oraz Maurizio Di Vincenzo.
Nasz bohater zostanie wezwany do Datchet przez fotografkę Ellie, która przeprowadziła się tam, wraz z córką Gretą. Zauważyła ona, że dziewczynka zaczyna się dziwnie zachowywać: mówi do siebie, rysuje wciąż tę samą kobietę i parokrotnie zdarzyły jej się niebezpieczne wypadki, jak choćby ten, kiedy o mały włos nie utopiła się w wannie. Choć z początku Dylan uważa, że nie oddziałują tu żadne mroczne siły, a chodzi o zwykły stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania, szybko przekonuje się, że będzie miał pełne ręce roboty.
Zazwyczaj historie poświęcone Detektywowi Mroku balansują na pograniczu grozy, czarnego humoru i ironii. Ich znakiem rozpoznawczym są liczne cytaty i odwołania do klasycznych dzieł grozy. Gęstą atmosferę najczęściej rozładowuje wspomniany w leadzie Groucho, postać sypiąca sucharami i wyglądająca, jakby wstawiono ją z zupełnie innej bajki. W „Czarnym jeziorze” jest jednak inaczej. Z każdym kolejnym odkrytym fragmentem zagadki prawda staje się jeszcze bardziej przerażająca, a wydarzenia zaczynają przybierać obrót, który realnie zaczyna zagrażać naszemu bohaterowi, oraz jego zleceniodawczyni.
Temu mrocznemu scenariuszowi towarzyszy równie klaustrofobiczna kreska. Choć w „Dylan Dogu” formuła czarni i bieli to standard (gdyby nie okładki, nigdy bym nie powiedział, że nosi on czerwone koszule), to jednak tym razem całość ma w sobie więcej wizualnego brudu. I nie chodzi o to, że kreska jest niedbała, a kadry ciemne. Wyjątkowo dużo mamy tu bowiem scen, w którym obficie wykorzystano czarny tusz. A to za sprawą tego, że akcja komiksu rozgrywa się głównie w czasie deszczowych nocy. Generalnie bowiem woda odgrywa tu istotną rolę.
Jako fan horroru w każdej postaci uwielbiam „Dylan Doga”. Zarówno za te lżejsze historie, inteligentnie korespondujące z klasyką, jak i te mroczniejsze, w czasie lektury których ciarki przechodzą po plecach. „Czarne jezioro” należy do tej drugiej kategorii i, co tu dużo mówić, realizuje swoje zadanie perfekcyjnie.
koniec
4 września 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Widział rzeczy, o jakich ludziom się nie śniło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.