Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jason Copland, Javier Rodríguez, Mark Waid
‹Daredevil. Mark Waid #3›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDaredevil. Mark Waid #3
Scenariusz
Data wydania26 lipca 2023
RysunkiJason Copland, Javier Rodríguez
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Egmont
CyklDaredevil, Marvel Classic
ISBN9788328153646
Format384s. 170x260mm
Cena169,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Choroba nie wybiera
[Jason Copland, Javier Rodríguez, Mark Waid „Daredevil. Mark Waid #3” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mark Waid, scenarzysta współpracujący zarówno z Marvelem, jak i DC, ma na swoim koncie pozycje świetne, ale także niejedną wtopę. Jednak cokolwiek by o nim sądzić, co do jednego nie ma wątpliwości – świetnie czuje postać Śmiałka. Świadczy o tym trzeci tom kompilacji „Daredevil. Mark Waid”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Choroba nie wybiera
[Jason Copland, Javier Rodríguez, Mark Waid „Daredevil. Mark Waid #3” - recenzja]

Mark Waid, scenarzysta współpracujący zarówno z Marvelem, jak i DC, ma na swoim koncie pozycje świetne, ale także niejedną wtopę. Jednak cokolwiek by o nim sądzić, co do jednego nie ma wątpliwości – świetnie czuje postać Śmiałka. Świadczy o tym trzeci tom kompilacji „Daredevil. Mark Waid”.

Jason Copland, Javier Rodríguez, Mark Waid
‹Daredevil. Mark Waid #3›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDaredevil. Mark Waid #3
Scenariusz
Data wydania26 lipca 2023
RysunkiJason Copland, Javier Rodríguez
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Egmont
CyklDaredevil, Marvel Classic
ISBN9788328153646
Format384s. 170x260mm
Cena169,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ostatnio widzieliśmy, jak Matt Murdock został wyrzucony z kancelarii prawniczej, którą współtworzył z Foggym Nelsonem. Udało mu się jednak odzyskać zaufanie przyjaciela i kiedy wydawało się, że wszystko wraca na swoje miejsce, ich świat się zawalił. Lekarze oznajmili diagnozę, która brzmiała jak wyrok – Foggy ma raka. Matt obiecuje trwać przy nim i wspierać go w czasie chemioterapii. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ jednocześnie musi działać jako Daredevil, zwłaszcza że ktoś ewidentnie się na niego uwziął. Do tego odkrywa zawiązany przez rasistowską organizację Synowie Węża wielki spisek, który sięga najwyższych władz państwowych.
Mark Waid świetnie prowadzi postać Daredevila. Idealnie potrafi wyważyć jego misję zamaskowanego mściciela i życie niewidomego prawnika. Podczas kiedy wielu twórców zapomina o tym, że Śmiałek to także człowiek pod maską, Waid umiejętnie miesza oba wątki. Jest to o tyle łatwiejsze, że jakiś czas temu gazeta „Daily Bugle” podała do publicznej informacji, że Murdock i Daredevil to ta sama osoba. Choć prawnik intensywnie temu zaprzecza, wielu nie daje się na to nabrać. Ma to swoje dobre strony, albowiem do kancelarii radcowskiej zgłaszają się osoby poszukujące ponadstandardowej pomocy, ale jednocześnie powoduje, że najbliżsi Matta są narażeni na ataki jego zaprzysięgłych wrogów.
Dużo miejsca poświęcono Foggy′emu i jego niewesołej sytuacji zdrowotnej. Z rozdziału na rozdział widzimy, jak podupada na zdrowiu, a z wesołego grubaska staje się pacjentem szpitala onkologicznego i z trudem przyjmuje kolejne dawki chemii. Choć Murdock obiecał, że cały czas będzie przy nim, czasem musi wypaść na miasto, by dołożyć jakimś łotrom. Na przykład ludziom, którzy zostali zmuszeni do kontaktu z tą samą toksyną, przez którą ten stracił wzrok, ale zyskał swój niezwykły radar. Intryga ta ma w sobie sporo uroku, nawiązuje do klasycznych historii superbohaterskich z lat 70. i 80., gdzie w centrum akcji był superbohater i jego mroczne nemezis. Takie kameralne postawienie sprawy w sytuacji, gdzie co chwila herosi muszą ratować Ziemię i Wszechświat, pozwala czytelnikowi odetchnąć i lepiej wczuć się w losy postaci.
Sięgając po omawiany komiks, należy jednak pamiętać, że mamy do czynienia ze zbiorem zeszytów, które ukazywały się cyklicznie przez nieco ponad rok. Choć większość z nich trzyma wysoki poziom, po drodze mogą trafić się pozycje mniej przekonujące, jak otwierający całość epizod ze Spider-Manam, wpisujący się w bardziej humorystyczne podejście do tradycji superbohaterskiej. Z drugiej strony takie osłabienie czujności czytelnika mogło być celowe, by zaraz później dokonać prawdziwego trzęsienia ziemi. Nie przekonuje mnie również wypad Daredevila do Kentucky, gdzie trafia na Legion of Monsters (Satana, Living Mummy, Werewolf by Night, Zombie i Frankenstein′s Monster). Wątek ten zupełnie nie pasuje do reszty albumu. Podobnie jak dwuzeszytowa bijatyka, kiedy Śmiałek spotyka Hulka. To jednak tylko drobny deser podrzucony na koniec.
Duża ilość materiału źródłowego wiąże się także z większą liczbą rysowników, choć nie jest ich aż tylu, by powstało uczucie chaosu kompozycyjnego. Lwią część szkiców przygotował Chris Samnee, którego kreska jest nieco statyczna, ale staranna i przyjemna w odbiorze. Niezmiennie ciekawie wypada jego pomysł na prezentację radarowego zwrotu Daredevila. Mniejszy udział w całości mają Javier Rodriguez, Jason Copland i Matteo Scalera. Dwaj pierwsi ładnie wpasowują się w ramy zakreślone przez głównego rysownika. Trzeci, odpowiedzialny za historię z Hulkiem, to inna bajka – kreska mniej staranna, ale za to bardzo dynamiczna.
„Daredevil” od Marka Waida jest świetną pozycją, która w bardzo kreatywny sposób podchodzi do niewidomego bohatera. Przy całej dynamice akcji, nie zapomniano o tym, by pokazać także emocje bohaterów i rozbudowane relacje między nimi. Dlatego też walka z rakiem Foggy′ego jest równie zajmująca, co okładanie wrogów przy pomocy rozkładanej laski Śmiałka. Warto.
koniec
11 listopada 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.