Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Vicente Segrelles
‹Najemnik #9: Zaginieni przodkowie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajemnik #9: Zaginieni przodkowie
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2023
RysunkiVicente Segrelles
Wydawca Kurc
CyklNajemnik
ISBN978-83-967431-2-1
Format64s. 240x320 mm
Cena65,00
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Serce na dłoni
[Vicente Segrelles „Najemnik #9: Zaginieni przodkowie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Co łączy legendę o świętym Jerzym zabijającym smoka, śledztwa hiszpańskiej inkwizycji, zatopioną Atlantydę oraz krwawe rytuały Tolteków? Otóż wszystko to łączy Vicente Segrelles. A robi to z niemałym wdziękiem w kolejnym tomie swojej serii „Najemnik”.

Paweł Ciołkiewicz

Serce na dłoni
[Vicente Segrelles „Najemnik #9: Zaginieni przodkowie” - recenzja]

Co łączy legendę o świętym Jerzym zabijającym smoka, śledztwa hiszpańskiej inkwizycji, zatopioną Atlantydę oraz krwawe rytuały Tolteków? Otóż wszystko to łączy Vicente Segrelles. A robi to z niemałym wdziękiem w kolejnym tomie swojej serii „Najemnik”.

Vicente Segrelles
‹Najemnik #9: Zaginieni przodkowie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajemnik #9: Zaginieni przodkowie
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2023
RysunkiVicente Segrelles
Wydawca Kurc
CyklNajemnik
ISBN978-83-967431-2-1
Format64s. 240x320 mm
Cena65,00
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Wszystko zaczyna się w roku 1003 w Hiszpanii. Oto kolejna bogu ducha winna, młoda dziewczyna ma spłonąć na stosie, bo jakimś nawiedzonym starcom coś tam się uroiło. Tym razem jednak sprawy toczą się nieco inaczej. Najpierw bowiem pojawia się Belzebub i wprowadza konsternację w szeregi toczących pianę z ust fanatyków, dziękując ich szefowi za współpracę. Kapłan próbuje się tłumaczyć, ale nie wygląda to najlepiej. Sprawę komplikuje pojawienie się świętego Jerzego, który pokonuje diabła i zabija jego smoka. Tak, tak, to właśnie te zdarzenia przeszły do legendy. Dalej autor wyjaśnia tło tych zdarzeń i koncentruje swoją uwagę na osobie najemnika. Bohater wspólnie z Nan-Tay wyrusza na poszukiwania… Atlantydy. Dzięki dokumentom uzyskanym od Ramiro, którego poznaliśmy w poprzednim tomie, trafiają na tajemniczą wyspę. Tu odnajdują wskazówki dotyczące dalszej podróży. Tym razem droga prowadzi najemnika na ziemie Tolteków. Miejscowi biorą go za bóstwo i mają zamiar z sercem na dłoni się przywitać. Niestety szybko okazuje się, że to nie jest bynajmniej metafora. I wszystko wskazuje na to, że najemnik znów będzie musiał uratować młodą dziewczynę przed okrutną śmiercią. Tym razem jednak nie będzie łatwo, bo tutejsi kapłani faktycznie w swoją pracę wkładają całe serce…
Vicente Segreles daje się poznać jako autor obdarzony interesującym poczuciem humoru oraz umiejętnością wplatania do swojej opowieści elementów zaczerpniętych z różnych źródeł. Jego interpretacja mitu o walce świętego Jerzego ze smokiem jest poprowadzona z przymrużeniem oka, a wątki dotyczące Atlantydy oraz cywilizacji Tolteków łączą się w ciekawy sposób. Wszystko oczywiście zostało ubarwione lotniczymi fascynacjami artysty. Pisze on o nich w bogato ilustrowanym tekście umieszczonym na końcu albumu, a w samej historii daje upust swojej fantazji, tworząc efektowny, futurystyczny pojazd latający. Poza tym możemy podziwiać wspaniałe krajobrazy, efektownie zaprezentowaną starożytną architekturę oraz pełne detali stroje. Wszystko to, jak zwykle w przypadku tej serii, przykuwa oko i sprawia, że czytelnik ma wrażenie obcowania ze wspaniałym malarstwem.
Dziewiąty tom serii „Najemnik” bez wątpienia należy do bardziej udanych. Autor swobodnie poczyna sobie z legendami oraz relacjami historycznymi, splatając je w bezpretensjonalną opowieść fantasy. Raz po raz puszcza do czytelnika oko, przedstawiając kolejne zdarzenia w sposób świadczący o nietuzinkowym poczuciu humoru oraz umiejętności wykorzystywania pozornie błahych faktów i informacji do stworzenia epickiej opowieści. Niektóre z tych drobnych inspiracji autor eksponuje, dodając przypisy. I dobrze, bo mogłoby to umknąć czytelnikowi śledzącemu spektakularne zdarzenia. No i oczywiście wszystko to podane zostało w olśniewającej szacie graficznej.
koniec
26 listopada 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Koniec jest bliski
— Paweł Ciołkiewicz

Krótko o komiksach: Piękne kobiety z wielkimi… skrzydłami
— Paweł Ciołkiewicz

Broń masowego rażenia
— Paweł Ciołkiewicz

Forteca Śmierci
— Paweł Ciołkiewicz

Jeden za wszystkich…
— Paweł Ciołkiewicz

Droga wojownika
— Paweł Ciołkiewicz

Wybuchowa formuła
— Paweł Ciołkiewicz

Wizyta w galerii sztuki
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.