WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Hugo #1: Zaklęcie w fasolę |
Tytuł oryginalny | Le Sortilege du Haricot |
Scenariusz | Bernard Dumont (Bédu) |
Data wydania | 1990 |
Rysunki | Bernard Dumont (Bédu) |
Przekład | Iwona Sienicka |
Wydawca | Orbita |
Cykl | Hugo |
ISBN-10 | 83-7034-027-X |
Format | 48s. 205×290mm |
Gatunek | fantasy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Antykwariat komiksowy: Średniowiecze na wesoło |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Hugo #1: Zaklęcie w fasolę |
Tytuł oryginalny | Le Sortilege du Haricot |
Scenariusz | Bernard Dumont (Bédu) |
Data wydania | 1990 |
Rysunki | Bernard Dumont (Bédu) |
Przekład | Iwona Sienicka |
Wydawca | Orbita |
Cykl | Hugo |
ISBN-10 | 83-7034-027-X |
Format | 48s. 205×290mm |
Gatunek | fantasy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
jedna z najpiękniejszych komiksowych historii, jaką zdarzyło mi się przeczytać, jest coś magicznego w tej serii, moją ulubioną częścią był "Zamek mew", o ile dobrze pamiętam tytuł, bo już jestem trochę stara :) a komiksy zaginęły niestety, czego bardzo żałuję.
Pierwszym tomem, z jakim się zetknęłam, był "Karzeł z Corneloup". Wypożyczyłam go ze szkolnej biblioteki, kiedy byłam w pierwszej albo w drugiej klasie podstawówki. Podobał mi się ten tom ze względu na, że tak powiem, wydźwięk detektywistyczny - ta zagadka, podejrzany i prawdziwy sprawca, który się ujawnia na koniec tomu... W jakiś czas później natrafiłam w księgarni na "Błękitną perłę". Taki był mój pierwszy kontakt z tą serią. Teraz, po kilkunastu latach, odnowiłam znajomość z "Hugiem" dzięki kilkukrotnym odwiedzinom w antykwariatach (i prz okazji zostawieniu kilkunastu złociszów ;) ) i muszę przyznać, że wszystkie tomy mi się podobają, lecz szczególnie "Boska jabłoń" i ci braciszkowie pokłóceni ze sobą niczym Pawlak i Kargul oraz wspomniany przez mnie "Karzeł z Corneloup". :)
Chociaż ze wszystkich postaci z tej serii najbardziej lubię tytułowego bohatera, to jednak pozostali bohaterowie też zyskali moją sympatię. Poza tym do dziś jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki wróżka Śliweczka pokonała tego strażnika pałacu czarodziejki Gargolii. To naprawdę było niesamowite. :)
W każdym razie zgadzam się z szanownym autorem tej recenzji, że najbardziej czarującą postacią w tej serii jest właśnie wróżka Śliweczka. :)
Kto by nie żałował tak szybkiego końca tej serii... Cóż, mówi się trudno, trzeba się zadowolić tymi częściami, które są. Już i tak te pięć tomów dostarcza niemałej zabawy czytelnikom, a co dopiero, gdyby ich powstało więcej. Można też pomarzyć, żeby się znaleźć w takim doborowym towarzystwie. :)
Niesamowity komiks, inspirujące krainy...Krecha Bedu do architektury, te detale, drzewka też zresztą ;) Jarałem się tym ze 20 lat temu i jaram się dziś! Kawałek mnie został gdzieś tam w Opactwie ;)
Zgadzam się z użytkownikiem Luki. Mnie osobiście ciekawiły też wszystkie te stworzenia wymyślone przez Bedu, jedne przyjazne jak Brimboleci, inne groźne niczym szczuropsy albo agatoptery. :) I nie dziwię się memu przdmówcy, bo i mnie się podobało to Opactwo. :)
Uwielbiam ten komiks! Ale na pocieszenie pojawiła się podobna seria, duetu Sfar & Munuera, pt. Merlin. Prześmieszna, brawurowa interpretacja mitów arturiańskich. Synowie (10 i 12 lat) przepadli podczas lektury! http://znakomite.co/products/merlin-2-merlin-kontra-swiety-mikolaj
„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.
więcej »„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.
więcej »„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Pirat brzuchem wojuje!
— Marcin Podolec
Krótko o komiksach: Hugo (wyd. zbiorcze)
— Marcin Mroziuk
Wrócił Hugo, ten Hugo!
— Marcin Osuch
Uczmy się języków!
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch
Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch
Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch
Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch
Broń i pieniądze
— Marcin Osuch
To...to jest cudo z moich młodszych lat! Ten komiks jest przeze mnie chowany jak cenny skarb!
Coś cudnego, wspaniałego. Esencja magii!!!