Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Sara Gruen
‹Woda dla słoni›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWoda dla słoni
Tytuł oryginalnyWater for Elephants
Data wydania28 kwietnia 2011
Autor
PrzekładMariusz Ferek
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-732-6
Format404s. 128×197mm
Cena33,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Nie tylko o miłości
[Sara Gruen „Woda dla słoni” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Okładka „Wody dla słoni”, jak i niedawna ekranizacja książki mogą sugerować, że to historia wyłącznie o miłości. Ale to powieść dużo bardziej pojemna. Ma wielką siłę i rozmach. Frapującą akcję, którą chłonie się jednym tchem, ale też i chwile, które inspirują do wielu głębokich przemyśleń.

Joanna Kapica-Curzytek

Nie tylko o miłości
[Sara Gruen „Woda dla słoni” - recenzja]

Okładka „Wody dla słoni”, jak i niedawna ekranizacja książki mogą sugerować, że to historia wyłącznie o miłości. Ale to powieść dużo bardziej pojemna. Ma wielką siłę i rozmach. Frapującą akcję, którą chłonie się jednym tchem, ale też i chwile, które inspirują do wielu głębokich przemyśleń.

Sara Gruen
‹Woda dla słoni›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWoda dla słoni
Tytuł oryginalnyWater for Elephants
Data wydania28 kwietnia 2011
Autor
PrzekładMariusz Ferek
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-732-6
Format404s. 128×197mm
Cena33,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jacob Jankowski ma ponad dziewięćdziesiąt lat i jest pensjonariuszem domu starców. Pewnego dnia w sąsiedztwie zatrzymuje się cyrk, który po raz drugi zmienia koleje jego życia. Zanim jednak o tym przeczytamy – poznajemy historię młodości bohatera. Jacob Jankowski ma dwadzieścia trzy lata i jest weterynarzem bez dyplomu. To wtedy po raz pierwszy zmienia jego życie cyrk. Staje się dla niego areną bolesnego wejścia w dorosłość (po tragicznej śmierci rodziców) i poszukiwania w życiu swojego miejsca. Droga, którą wybrał sobie Jacob, okazuje się być wyboista i pełna przeszkód.
Obdarzona niezwykłą literacką wyobraźnią pisarka Sara Gruen powołała w swojej książce do życia wędrowny cyrk podróżujący koleją. W latach trzydziestych ubiegłego wieku wiele takich zespołów przemierzało Amerykę, ciesząc się sporą popularnością. Życie cyrkowej grupy toczyło się cały czas w ruchu, ludzie i zwierzęta mieszkali w wagonach, tylko na krótko zatrzymując się po drodze na występy. Sara Gruen pisze o tym w fascynujący sposób, odtwarzając trudne amerykańskie realia lat trzydziestych ubiegłego wieku (okres wielkiego kryzysu i prohibicji). Udaje się jej też doskonale pokazać, jak specyficzną i hierarchiczną społecznością był zespół cyrkowy. Tworzyli go nierzadko ludzie wykluczeni, z przetrąconymi życiorysami, w rozmaity sposób dotknięci przez los. Autorka kreśli doskonałe indywidualne postacie drugoplanowych bohaterów wraz z całym bogactwem (i ubóstwem) ich wewnętrznego świata. Każdy z nich na swój sposób próbuje radzić sobie z rzeczywistością, każdy ma jakiś swój patent na przeżycie w cyrku, co okazuje się być tutaj rzeczą najważniejszą. Cyrk pod wodzą Wuja Ala to z pewnością nie miejsce dla mięczaków.
Głównym motywem powieści jest niespełniona z początku miłość Jacoba i Marleny, przepięknej treserki koni. Marlena jest żoną Augusta, a ich małżeństwo ma swoją bolesną tajemnicę: August ma napady szału i wtedy jego brutalność wobec żony i zwierząt nie ma granic. Jacob musi biernie i bezsilnie wszystkiemu się przyglądać, nie potrafiąc w żaden sposób przeciąć błędnego koła okrucieństwa. Co powinno być ważniejsze: więzy małżeństwa czy konieczność położeniu kresu cierpieniu? W tym aspekcie ta książka wydaje się być niepokojąco głęboka i aktualna, stawiając etyczny problem domowej przemocy, niezmiennie wymagający zdecydowanego przeciwdziałania.
Ważnymi bohaterami książki są cyrkowe zwierzęta. Zarabiają na swoje utrzymanie pracą w cyrku. I tak samo, jak ludzie, każde z nich ma swoją osobowość i charakter. Tak, jak słonica Rosie. Ma opinię leniwej i nienadającej się zupełnie na cyrkową gwiazdę, dopóki nie wyjdzie na jaw, że jest świetnie wytresowana i rozumie polecenia, ale… tylko po polsku. Od tej pory zmienia się życie całego cyrku.
Dużym walorem niniejszej powieści jest to, że nie jest jedynie rozrywkowym bestsellerem, który raz przeczytany szybko ulatuje z pamięci. Trochę obawiałam się że tak może być, gdy czytałam entuzjastyczne informacje o książce zamieszczone na okładce. Jednak mogę z przekonaniem powiedzieć, że „Woda dla słoni” zaskakuje nad wyraz miło: to nie tylko romans i historia trudnej miłości, ale parę innych diabelnie dobrych historii o życiu, odpowiedzialności wobec drugiego człowieka i znaczeniu międzyludzkich więzi. Poza tym dawno nie czytałam już tak wciągającej książki, z tak częstymi i zupełnie niespodziewanymi zwrotami akcji, które nie sprawiają jednak najmniejszego wrażenia przesady i sztuczności. Złe emocje narastają, budzą grozę, prowadząc do nieuchronnego dramatycznego finału. Choć zapewne można mieć zastrzeżenia do tego, czy dobrym pomysłem było umieszczenie jednej z końcowych scen już na początku powieści. Według mnie książka traci tu nieco, jeśli chodzi o swój wydźwięk i siłę.
O wielkiej empatii pisarki i jej wrażliwości świadczy świetnie nakreślony portret sędziwego Jacoba Jankowskiego. Jego rozmowy z pielęgniarkami i wewnętrzny monolog, w którym komentuje dziejące się wokół wydarzenia składają się na obraz starości, mający niezwykłą siłę wyrazu. Uśmiechamy się przez łzy, czytając, jaki niezgrabny, powolny, ale i przekorny jest 93-letni Jacob, chcący za wszelką cenę uczestniczyć w normalnym życiu. Niezwykłe (i po raz kolejny całkowicie zaskakujące!) jest zakończenie książki: oto stary Jacob pokazuje życiu „gest Kozakiewicza”. Nic bardziej optymistycznego! Ma przecież dziewięćdziesiąt trzy lata i nic do stracenia. Być może na tym polega prawdziwa wolność?
koniec
12 maja 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.