Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Katrin Kompisch
‹Sprawczynie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSprawczynie
Tytuł oryginalnyTäterinnen. Die Frauen im Nationalsozialismus
Data wydania8 maja 2012
Autor
PrzekładNatalia Badiyan-Siekierzycka, Alina Siewior-Kuś
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7839-143-2
Format416s. 142×202mm
Cena42,—
Gatunekhistoryczna, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ten okrutny XX wiek: Matki, żony i córki III Rzeszy
[Katrin Kompisch „Sprawczynie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Sprawczyniach” Kathrin Kompisch podejmuje się niełatwego zadania: walki z powszechnie przyjętymi stereotypami dotyczącymi roli kobiet w III Rzeszy. Po drugiej wojnie światowej zarówno okupanci, jak i niemieckie społeczeństwo aż nazbyt chętnie zaakceptowało mit o ich bezbronności. Wszelkie podejmowane przez kobiety działania, nawet te najbardziej zbrodnicze, miały być efektem przymusu, wypełniania rozkazów i funkcji „trybików” w wielkiej maszynie terroru. Jak się okazuje, prawda była zupełnie inna.

Miłosz Cybowski

Ten okrutny XX wiek: Matki, żony i córki III Rzeszy
[Katrin Kompisch „Sprawczynie” - recenzja]

W „Sprawczyniach” Kathrin Kompisch podejmuje się niełatwego zadania: walki z powszechnie przyjętymi stereotypami dotyczącymi roli kobiet w III Rzeszy. Po drugiej wojnie światowej zarówno okupanci, jak i niemieckie społeczeństwo aż nazbyt chętnie zaakceptowało mit o ich bezbronności. Wszelkie podejmowane przez kobiety działania, nawet te najbardziej zbrodnicze, miały być efektem przymusu, wypełniania rozkazów i funkcji „trybików” w wielkiej maszynie terroru. Jak się okazuje, prawda była zupełnie inna.

Katrin Kompisch
‹Sprawczynie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSprawczynie
Tytuł oryginalnyTäterinnen. Die Frauen im Nationalsozialismus
Data wydania8 maja 2012
Autor
PrzekładNatalia Badiyan-Siekierzycka, Alina Siewior-Kuś
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7839-143-2
Format416s. 142×202mm
Cena42,—
Gatunekhistoryczna, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Książka Kompisch to bardzo dobre historyczne opracowanie, zarówno pod względem technicznym, jak i merytorycznym. Autorka przeprowadziła bardzo dokładne badania nad poszczególnymi zagadnieniami, którym poświęca kolejne rozdziały swojej książki. Nawet jeśli widać wyraźnie, że niektórym z nich (matkom oraz pracownicom opieki społecznej) poświęciła o wiele więcej miejsca i dysponuje o wiele większą wiedzą na ich temat, nie psuje to ogólnego wizerunku „Sprawczyń”.
Jedną z głównych tez stawianych przez autorkę jest założenie, że wszystkie kobiety w taki czy inny sposób związane z nazistowskim systemem powinny być zaklasyfikowane do grona tytułowych sprawczyń, czyli osób odpowiedzialnych za drugą wojnę światową i Holocaust. Może wydawać się to odrobinę przesadzone (szczególnie w świetle feministycznych dążeń do wybielenia historii kobiet w III Rzeszy), jednak, jak dowodzi Kompisch, każda z pracownic miała wolny wybór i tylko w nielicznych przypadkach kobiety były zmuszane do pracy. Wiązało się to m.in. z propagowanym przez Rzeszę wizerunkiem kobiety-matki, znającej swoje miejsce w społeczeństwie wiernej towarzyszki mężczyzny. Jedynym polem dla realizacji kobiecych ambicji miał być dom i wychowywanie jak największej gromadki dzieci zapewniających przetrwanie i dominację rasy aryjskiej. Jednocześnie nieustanny rozwój struktur państwa i machiny wojennej Rzeszy prowadził do braków kadrowych, szczególnie na pomniejszych stanowiskach administracyjnych i biurokratycznych, które musiały zostać wypełnione właśnie przez kobiety. Stało się to jeszcze bardziej powszechne po wybuchu wojny, kiedy wielu mężczyzn służących w administracji zostało przeniesionych na front lub na tereny okupowane. W efekcie bardzo szybko stało się jasne, że patriarchalna wizja społeczeństwa lansowana w latach trzydziestych nie sprawdziła się, a kobiety coraz liczniej (i w wielu przypadkach dobrowolnie) zaczęły zasilać aparat państwowy.
Rzecz jasna nawet brak mężczyzn nie mógł doprowadzić do sytuacji, w której kobiety przejęłyby kierownicze funkcje. Nawet w bardzo dokładnie opisanym przez Kompisch systemie opieki socjalnej kobiety sprawujące pieczę nad żeńskimi organizacjami podlegały męskim zwierzchnikom. Patriarchat III Rzeszy nie oznaczał jednak zupełnie (jak sugerują niektórzy) tego, że kobiety były zmuszane do jakichkolwiek działań. Wręcz przeciwnie: jak pokazuje przykład kobiet służących w oddziałach SS (bardzo rzadkie przypadki), do pracy w tak elitarnych organizacjach konieczne było dobrowolne złożenie aplikacji o pracę, która zresztą nie była nigdzie reklamowana. Być może brzmi to dziwnie w kontekście wojny i sytuacji wewnętrznej Niemiec, jednak III Rzesza pozostała państwem prawa i jasno określonych procedur. To jeden z silniejszych punktów prezentowanych w „Sprawczyniach”: Kompisch bardzo wyraźnie pokazuje, że kobiety nie były do niczego zmuszane i zawsze miały możliwość odejścia z pracy lub (jeśli służyły w wojsku) złożenia prośby o przeniesienie. Na kilku przykładach pokazuje, że nie groziły w związku z tym żadne represje i państwo niemieckie szanowało wolność wyboru swoich obywateli.
Punkt ten staje się jednocześnie najsilniejszym oskarżeniem wobec tych kobiet, które dokonywały zbrodniczej działalności jako nadzorczynie obozów koncentracyjnych i obozów śmierci, pracownice opieki społecznej, pielęgniarki, położne czy zwykłe pracownice administracji. Nawet jeżeli część społeczeństwa nie zdawała sobie sprawy z masowych mordów dokonywanych przez nazistów, osoby pracujące jako „trybiki” w maszynie terroru doskonale wiedziały, co się dzieje. Właśnie kobiety (szczególnie w powojennych procesach) przypisywały sobie tę rolę bezwolnych trybików, które nie miały żadnego wpływu na rozwój wypadków, wykonywały tylko rozkazy i nie miały żadnych możliwości sprzeciwienia się swoim zwierzchnikom. Ta linia obrony, bardzo chętnie zaakceptowana przez Aliantów, okazała się skuteczna. Jak udowadnia Kompisch, przez pół wieku prawie w ogóle nie pisano o roli kobiet w polityce III Rzeszy, mimo że miały one swoje „zasługi” jako pielęgniarki dokonujące eutanazji na chorych i niepełnosprawnych, położne informujące o jakichkolwiek deformacjach u dzieci, nadzorczynie w obozach koncentracyjnych, które miały kontrolę nad życiem i śmiercią więźniarek czy wreszcie zwykłe pracownice administracji.
„Sprawczynie” to znakomite i szczegółowe studium, które zaskakująco dobrze sprawdza się zarówno jako książka popularnonaukowa, jak i specjalistyczna pozycja z przypisami i odnośnikami dla tych, którzy byliby zainteresowani dalszym drążeniem tematu. Zdecydowanie warto sięgnąć po to wyjątkowo krytyczne (szczególnie wobec niemieckiej i genderowej historiografii) opracowanie.
koniec
29 sierpnia 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.