Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 14 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Daphne Sheldrick
‹Afrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAfrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie
Tytuł oryginalnyLove, Life, and Elephants: An African Love Story
Data wydania24 lipca 2013
Autor
PrzekładDorota Kozińska
Wydawca W.A.B.
SeriaBiosfera
ISBN978-83-7747-840-0
Format444s. 135×200mm
Cena39,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Odkryć piękno natury
[Daphne Sheldrick „Afrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Książka przepełniona jest miłością: do rodziny, kraju urodzenia, a przede wszystkim – do kenijskiej natury. Daphne Sheldrick, zasłużona działaczka na rzecz praw zwierząt, zawarła tu doświadczenie całego swojego życia.

Joanna Kapica-Curzytek

Odkryć piękno natury
[Daphne Sheldrick „Afrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie” - recenzja]

Książka przepełniona jest miłością: do rodziny, kraju urodzenia, a przede wszystkim – do kenijskiej natury. Daphne Sheldrick, zasłużona działaczka na rzecz praw zwierząt, zawarła tu doświadczenie całego swojego życia.

Daphne Sheldrick
‹Afrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAfrykańska Love Story. Miłość, życie i słonie
Tytuł oryginalnyLove, Life, and Elephants: An African Love Story
Data wydania24 lipca 2013
Autor
PrzekładDorota Kozińska
Wydawca W.A.B.
SeriaBiosfera
ISBN978-83-7747-840-0
Format444s. 135×200mm
Cena39,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Autorka należy do pokolenia orędowników praw zwierząt, a jej działania przyczyniły się do zachowania natury w jej obecnym kształcie i zaprzestania niszczących ingerencji ze strony człowieka. W latach 50 i 60. ubiegłego wieku nie było to jeszcze takie oczywiste. Kłusownictwo i okrucieństwo wobec natury osiągało niewyobrażalne rozmiary. Wtedy jeszcze człowiek był bardzo butny, przeświadczony o tym, że zasoby natury są niewyczerpane i trzeba ją sobie podporządkować. Daphne należy do prekursorów zmiany podejścia do przyrody i budzenia szeroko pojętej ekologicznej świadomości, która dzisiaj, po ponad pół wieku, wydaje się już czymś niemal oczywistym.
Autorka urodziła się w Kenii, w rodzinie brytyjskich osadników. Dorastała w otoczeniu bogatej afrykańskiej fauny i flory, a zwierzęta od zawsze były jej towarzyszami zabaw. Zamiast studiów – wybrała małżeństwo i wspólną pracę z mężem Billem, który otrzymał pracę przy powoływaniu do życia pierwszego w Kenii parku narodowego w Tsavo na południu kraju. Jej pierwsze małżeństwo trwało stosunkowo krótko, bo Daphne po przyjaznym rozstaniu z Billem wyszła za mąż za jego przełożonego, Davida. Wspólnie poświęcili się bez reszty w walce o zachowanie bogactwa kenijskiej natury.
Daphne „matkowała” osieroconym antylopom, nosorożcom, a przede wszystkim słoniom, których zagłada w tamtych czasach osiągała przerażające rozmiary. W 1972 roku populację słoni szacowano na około pół miliona sztuk, a w 1973 roku jej liczebność spadła do trzystu tysięcy. Zabijano te zwierzęta dla kości słoniowej i bezsensownych naukowych eksperymentów. Słonie zajmują we wspomnieniach autorki szczególnie wiele miejsca. Nie brak tu przepełnionych emocjami opisów polowań myśliwych i kłusowników oraz chwytających za serce scen śmierci słoni. Daphne Sheldrick wiele razy zaobserwowała, że tak jak ludzie płaczą one za swoimi zmarłymi bliskimi – okazują też wiele uczuć i zdradzają wysoką inteligencję, komunikując się z ludźmi. Radość z ocalenia jednego maleństwa przeplata się u Daphne ze smutkiem, gdy nie udaje się uratować innego. Jednak ani na chwilę nie miała ona wątpliwości, że nie można się w takich chwilach poddawać.
Książka pozwala nam poznać bogactwo afrykańskiej przyrody, o której autorka potrafi pisać równie barwnie i zajmująco jak o swoim pełnym wydarzeń życiu: rozterkach towarzyszących jej rozwodowi czy dumy i radości z urodzenia dwóch córek. Rośliny, kwiaty, a przede wszystkim zwierzęta są tak samo ważnymi bohaterami autobiografii jak otaczający autorkę ludzie. Znajdziemy wiele interesujących informacji o zwierzętach, o których pisze się stosunkowo rzadko, np. o cywetach czy guźcach. Opisany z rozmachem i miłością egzotyczny kenijski krajobraz z całym dobrodziejstwem swojej fauny i flory nieodparcie przywodzi na myśl „Pożegnanie z Afryką”. Przypadek sprawił, że świat Daphne Sheldrick rzeczywiście splótł się w pewien symboliczny sposób ze światem Karen Blixen, o czym przeczytamy w książce.
Nie brakuje też w „Afrykańskiej love story” odniesień do sytuacji politycznej, zmieniającej się w Kenii na przestrzeni XX wieku szczególnie dynamicznie. Charakter brytyjskiego osadnictwa z konieczności musiał ulec zmianie, najpierw za sprawą II wojny światowej, później z racji rodzących się dążeń narodowościowych Kenijczyków i dekolonizacji. Relacja Daphne Sheldrick jest unikalna, bo ukazuje sytuację „od wewnątrz”, z punktu widzenia osoby urodzonej w Kenii, ale jednocześnie także z pozycji osoby obcej, białej Brytyjki, której obecność w pewnym momencie kenijskiej historii była w jej kraju urodzenia niepożądana.
Autorka dzieli się także z czytelnikami swoją życiową filozofią. Nie brakowało w jej biografii trudnych chwil, szczególnie gdy w wieku 43 lat została wdową po nagłej śmierci ukochanego męża Davida. Wspólnie wyznawali życiową zasadę: „odwróć kartę i zacznij wszystko od nowa”. Pokonując trudności, Daphne założyła fundację imienia swojego męża i – wraz z córką – do dzisiaj kontynuuje działania na rzecz ochrony kenijskich zwierząt. „Afrykańska love story” rozwija naszą wrażliwość, ucząc nas szanować, kochać i rozumieć zwierzęta. Wiele lat spędzonych w ich bliskości pozwoliło Daphne Sheldrick zdobyć unikalną wiedzę na temat ich zachowań, o czym pisze z pasją i dużą dozą empatii. Autorka wiele pisze także o sile i mądrości czerpanej z natury. Pozwala nam odkryć jej piękno oraz to, że ludzie są z przyrodą związani dużo bardziej, niż na ogół sądzą. Jeśli będą traktować ją z miłością – zostanie odwzajemniona.
koniec
15 października 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przeżyj to jeszcze raz
Miłosz Cybowski

14 V 2024

Nagrodzona World Fantasy Award „Powtórka” Kena Grimwooda to klasyka gatunku i jedna z lepszych powieści wydanych w ramach serii „Wehikuł Czasu” wydawnictwa Rebis.

więcej »

UWAGA, MILICJA!: Śledztwo w samolocie
Sebastian Chosiński

13 V 2024

Julian Siemionow był jednym z najpopularniejszych twórców literatury wojennej i sensacyjno-szpiegowskiej w Związku Radzieckim. To w jego głowie narodziła się postać legendarnego Stirlitza. Chętnie jednak sięgał on również po kostium „powieści milicyjnej”, tworząc niezwykle ciekawą postać pułkownika Władysława Kostienki. W książce „Przy Ogariowa 6” rozwiązuje on niezwykle skomplikowaną sprawę trzech tajemniczych morderstw.

więcej »

Odtrutka na szkolną traumę
Joanna Kapica-Curzytek

12 V 2024

Czy matematyka i zabawa mogą iść ze sobą w parze? „Lilavati”, zbiór klasycznych anegdot, ciekawostek i zadań, przekonuje, że tak. Warto dzięki tej publikacji odkryć, jak bardzo fascynująca jest królowa nauk.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Odtrutka na szkolną traumę
— Joanna Kapica-Curzytek

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.