Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Izabela Szolc
‹Jehannette›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJehannette
Data wydania3 września 2004
Autor
Wydawca RUNA
ISBN83-89595-09-5
Format304s. 125×185mm
Cena27,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Zagadki namiętnosci
[Izabela Szolc „Jehannette” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Jehannette” Izabeli Szolc to dziwna książka. Nieco eteryczna, dziwnie pisana, rwana, realizująca się w pojedynczych scenach. Jednak autorka dobrze się w takiej formie czuje i książkę na pewno warto przeczytać.

Eryk Remiezowicz

Zagadki namiętnosci
[Izabela Szolc „Jehannette” - recenzja]

„Jehannette” Izabeli Szolc to dziwna książka. Nieco eteryczna, dziwnie pisana, rwana, realizująca się w pojedynczych scenach. Jednak autorka dobrze się w takiej formie czuje i książkę na pewno warto przeczytać.

Izabela Szolc
‹Jehannette›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJehannette
Data wydania3 września 2004
Autor
Wydawca RUNA
ISBN83-89595-09-5
Format304s. 125×185mm
Cena27,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Fantastyczny pomysł – opisać kobiety z naszej historii i ich związki. Poszukać między nimi tych najtragiczniejszych, najbardziej tajemniczych; tych, które historia zapamiętała jako wiedźmy, namiętne kochanki lub święte. Tych, którym los poplątał ścieżki tak, że nie było dobrego wyjścia. O tym właśnie jest „Jehannette” – o kobietach znanych i nieznanych, ale bez wyjątku tajemniczych, przepełnionych właściwą tej płci magią.
Choć książka opisuje dawne czasy, to mało w niej historii, mało widać świata, w jakim odgrywa się akcja. Cały nacisk położony został na postacie i ich gry. Na siłę wiążących ludzi uczuć, na konsekwencje, jakie niosą ze sobą takie więzi. Na władzę – nad krajem, ale i nad drugą osobą. Każda z bohaterek związana jest z mężczyzną – czasem przez miłość, czasem przez nienawiść. Czasem historię opowiada właśnie on, kochanek, który ze zdziwieniem patrzy na swoją towarzyszkę i wypełniającą ją moc.
Izabela Szolc pisze charakterystycznym stylem. Pełno w nim niedomówień, dostajemy jedynie strzępki wiedzy, wrażenia zamiast informacji, czysta dusza, bez kalkulowanego rozsądku. Dobrze się to zgrywa z tym, co autorka opisuje i o czym chce mówić – z ludźmi, którzy, podobni opowieści, miotają się w labiryntach złożonych z własnych i cudzych pasji.
Pomimo niefabularności – akcja wije się w retrospekcjach – każda opowieść jest dobrze przemyślana w swojej wymowie. Większość z nich to mądre zagadki tkwiące w każdej z bohaterek. Zagadki, których rozwiązań mężczyźni od wieków daremnie poszukują. Zagadki, których być może nikt nigdy nie rozwikła, bo splot uczuć zadzierzgnięty w duszy każdej z bohaterek wiązał się zbyt długo i zbyt wiele rąk w tym uczestniczyło.
Nie jest to książka bez wad – niektóre historie (Heloizy, Barbary Radziwiłłówny) można było sobie darować. Autorka potrzebuje czasu na rozwieszenie tajemnych zasłon, na wykreowanie bohaterki i obiektów jej pasji. Kiedy opowiadanie jest skrócone, w umyśle czytelnika nie powstają skojarzenia, nie budzi się żądza pójścia w trop za zagadkami stawianymi przez Izabelę Szolc. Ten zbiór mógł być lepszy, gdyby go przycięto – albo rozbudowano zbyt krótkie opowiadania.
Jednak „Jehannette” pozostaje dziełem intrygującym i wartym uwagi. Jest to, zaryzykuję zabawę w klasyfikację, książka kobieca – najbardziej typowa z typowych. Tajemnicza i erotyczna, przesycona magią i pełna uczuć – czasem płonących jawnie, czasem żarzących się głęboko w duszach bohaterek.
koniec
31 października 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
Wojciech Gołąbowski

16 V 2024

Parker Pyne, Hercules Poirot, Harley Quin i pan Satterthwaite… Postacie znane miłośnikom twórczości Agaty Christie wracają na stronach wydanych oryginalnie w Wielkiej Brytanii w 1991 roku zbiorze „Detektywi w służbie miłości” – choć pod innym tytułem.

więcej »

Alchemia
Joanna Kapica-Curzytek

15 V 2024

„Rozbite lustro” to saga rodzinna, ale przede wszystkim proza o najwyższych walorach językowych i literackich.

więcej »

Przeżyj to jeszcze raz
Miłosz Cybowski

14 V 2024

Nagrodzona World Fantasy Award „Powtórka” Kena Grimwooda to klasyka gatunku i jedna z lepszych powieści wydanych w ramach serii „Wehikuł Czasu” wydawnictwa Rebis.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: IV kwartał 2008
— Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Tej pani już nie obsługujemy!
— Agnieszka Kawula

Żegnaj Bridget, witaj Anno
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.