Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Izabela Szolc
‹Wszystkiego najlepszego›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWszystkiego najlepszego
Data wydaniamarzec 2003
Autor
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7298-363-1
Format164s.
Cena19,-
Gatunekmainstream
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Żegnaj Bridget, witaj Anno
[Izabela Szolc „Wszystkiego najlepszego” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
"Wszystkiego najlepszego" skrzy się wręcz od humoru i radości życia. O ile to pierwsze nie jest niespodzianką, bo zarówno książka Helen Fielding jak i powstały na jej kanwie film, były mocno komiczne, to drugi aspekt powieści cieszy i zadziwia. Anna ma w sobie więcej życiowej siły niż Bridget. Jej narzekania zdają się często działaniami pro forma, bo dziewczyna tak naprawdę znakomicie bawi się światem.

Eryk Remiezowicz

Żegnaj Bridget, witaj Anno
[Izabela Szolc „Wszystkiego najlepszego” - recenzja]

"Wszystkiego najlepszego" skrzy się wręcz od humoru i radości życia. O ile to pierwsze nie jest niespodzianką, bo zarówno książka Helen Fielding jak i powstały na jej kanwie film, były mocno komiczne, to drugi aspekt powieści cieszy i zadziwia. Anna ma w sobie więcej życiowej siły niż Bridget. Jej narzekania zdają się często działaniami pro forma, bo dziewczyna tak naprawdę znakomicie bawi się światem.

Izabela Szolc
‹Wszystkiego najlepszego›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWszystkiego najlepszego
Data wydaniamarzec 2003
Autor
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7298-363-1
Format164s.
Cena19,-
Gatunekmainstream
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Przygody Bridget Jones odniosły taki sukces, że, zgodnie z prawami rynku, pojawiły się książki próbujące zdyskontować ten sukces. Nawiasem mówiąc, chciwość i żądza zysku, wiodące wydawców i pisarzy do tworzenia mdłych naśladownictw każdego bestselleru w imię mamony, każą największemu nawet liberałowi wątpić w wolny rynek. Polskich Bridget powstał bowiem legion, czytelnik rozeznać się w nich rady nie daje, więc, na wszelki wypadek, omija powieści tego typu szerokim łukiem. I ma pecha, bo traci w ten sposób szansę na zapoznanie się z książką "Wszystkiego najlepszego" pióra Izabeli Szolc.
Najbardziej zaskakujące w tej książce jest to, że, zewnętrznie przynajmniej, podąża ona za schematami wyznaczonymi przez oryginał. Jest sobie Anna, bez męża i dzieci, z mnóstwem osobistych kłopotów, wśród których pierwsze miejsce zajmuje brak mężczyzny u boku.... stop. To pierwsza z różnic, które nadają "Wszystkiego najlepszego" błysk. Bohaterka jest kobietą inteligentną i samodzielną, nie szukającą właściwego faceta z rozpaczą w oku i zdaniem "niech mnie ktoś weźmie, no" na wargach, lecz rozsądnie przepatrującą kandydatów i zdecydowaną ciągnąć ten wózek w razie potrzeby samodzielnie.
Zarazem nie jest Anna zimną heterą, bestią pracy czy też brylującą na salonach kobietą towarzyską. Nie, bohaterka nasza jest zwykłą, uczuciową i mądrą dziewczyną, która czuje dużo silniej niż Bridget (będę się do niej odwoływał - zgodzimy się chyba, że jest to pewien nowy standard kobiecości). Nie jest roztrzepana, nie jest przypadkowa, wie czego chce i, pomimo pewnego bezładu, idzie prosto w tym kierunku. Chaos ten jest zresztą, moim zdaniem, pozorny i wynika z kobiecego sposobu pojmowania świata, niezrozumiałego, choć pełnego uroku. Widać to najlepiej w warstwie humorystycznej - "Wszystkiego najlepszego" roi się od dziwnych zdarzeń, przezabawnych momentami, ale nie jest to efekt ewidentnej głupoty bohaterki, a zbieg okoliczności, przypadek po prostu.
Wspomnieć należy, że "Wszystkiego najlepszego" skrzy się wręcz od humoru i radości życia. O ile to pierwsze nie jest niespodzianką, bo zarówno książka Helen Fielding jak i powstały na jej kanwie film, były mocno komiczne, to drugi aspekt powieści cieszy i zadziwia. Anna ma w sobie więcej życiowej siły niż Bridget. Jej narzekania zdają się często działaniami pro forma, bo dziewczyna tak naprawdę znakomicie bawi się światem. Z tego chyba wynika jej spokój w kwestii stosunków męsko - damskich (spokój relatywny, jak już wcześniej zaznaczyłem, Anna jest kobietą żywą i uczuciową). Dziewczyna potrafi się tym światem cieszyć i - jak do tego znajdzie partnera - to świetnie. A jak nie, to nie.
Mówimy wiele o postaci, a tu autorce też należy oddać hołd. "Wszystkiego najlepszego" to książka, którą czyta się z ogromną przyjemnością, jej styl zachęca do zarywania wieczorów, a gdyby książka była grubsza, to i noc miałaby szansę przepaść. Wydarzenia opisane są z niezrównaną lekkością, to, co widzi Anna, miesza się płynnie z tym, co na ten temat odczuwa, książka jest delikatnie utkana z uczuć i spostrzeżeń narratorki. Stąd moje wątpliwości co do ekranizacji "Wszystkiego najlepszego" - tu za mało się dzieje, a za dużo się myśli. To nie jest powieść z fabułą i dowcipami na każdej stronie, to może by dało się pokazać w teatrze, ale w kinie - nie bardzo (pomijając już legendarną wręcz zdolność polskich reżyserów do tworzenia świetnych ekranizacji).
Rekomenduję zatem powieść Izabeli Szolc każdemu jako niegłupią rozrywkę. Mam szczerą nadzieję, że wybije się z tłumu "polskich Bridget" i stanie się bestsellerem, bo w pełni się jej to należy.
koniec
1 lipca 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nadejdzie jutro i nie będzie niczego
Joanna Kapica-Curzytek

24 VI 2024

„Z nieba spadły trzy jabłka” to przypowieść o ludzkim losie. Więcej tu pogody niż bezsilności i goryczy, nie brakuje też uśmiechu.

więcej »

Perły ze skazą: Homo homini lupus est
Sebastian Chosiński

22 VI 2024

„Stado wilków” to nostalgiczna, ale nie łzawa, opowieść o drugiej wojnie światowej, która wyszła spod ręki Wasila Bykaua, jednego z najwybitniejszych białoruskich prozaików XX wieku. Jest historią czworga partyzantów, którzy pod osłoną nocy mają dotrzeć do lazaretu w sąsiednim oddziale. Niedaleko, ale jakby na drugim końcu świata.

więcej »

PRL w kryminale: Znowu wieprzowina na obiad!
Sebastian Chosiński

21 VI 2024

Chociaż na okładce oryginalnego wydania powieści „Kim jesteś Czarny?” widnieje nazwisko Stanisława Mierzańskiego, tak naprawdę napisała ją Anna Kłodzińska. Dlaczego tym razem posłużyła się pseudonimem? Najprawdopodobniej z tego powodu, by nie mieszać czytelnikom w głowach. Jej prawdziwe nazwisko miało bowiem kojarzyć się tylko z jednym bohaterem literackim – kapitanem Szczęsnym, którego tutaj brakuje.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: IV kwartał 2008
— Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Tej pani już nie obsługujemy!
— Agnieszka Kawula

Zagadki namiętnosci
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.