Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Franz Kafka
‹Proces›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułProces
Tytuł oryginalnyDer Prozess
Data wydania27 sierpnia 2014
Autor
PrzekładBruno Schulz
IlustracjeBruno Schulz
Wydawca Wydawnictwo MG
ISBN978-83-7779-207-0
Format448s. 149×220mm; oprawa twarda
Cena44,90
Gatunekmainstream
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

„Proces” i zagadka jego przekładu
[Franz Kafka „Proces” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Bohaterem ponadczasowego „Procesu” Franza Kafki jest Józef K. To piękne wydanie książki ma jeszcze jednego bohatera: jest nim Bruno Schulz, autor ilustracji oraz tłumacz, jak podaje wydawca. Ale… czy na pewno Schulz przełożył „Proces”?

Joanna Kapica-Curzytek

„Proces” i zagadka jego przekładu
[Franz Kafka „Proces” - recenzja]

Bohaterem ponadczasowego „Procesu” Franza Kafki jest Józef K. To piękne wydanie książki ma jeszcze jednego bohatera: jest nim Bruno Schulz, autor ilustracji oraz tłumacz, jak podaje wydawca. Ale… czy na pewno Schulz przełożył „Proces”?

Franz Kafka
‹Proces›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułProces
Tytuł oryginalnyDer Prozess
Data wydania27 sierpnia 2014
Autor
PrzekładBruno Schulz
IlustracjeBruno Schulz
Wydawca Wydawnictwo MG
ISBN978-83-7779-207-0
Format448s. 149×220mm; oprawa twarda
Cena44,90
Gatunekmainstream
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O twórczości Franza Kafki pisano wiele: fascynująca, wpływowa, zagadkowa. Jego dzieła są w historii literatury niepowtarzalnym i osobnym zjawiskiem. Należą do ważniejszych dzieł klasyki literatury XX wieku i trudno sobie bez nich wyobrazić współczesną literaturę. A niewiele brakowało, by tak było. Autor zadysponował, żeby po śmierci spalić jego niewydane za życia rękopisy. Jego przyjaciel tej woli nie spełnił. „Proces” został wydany pośmiertnie.
Trud odczytywania i interpretacji tekstów pisarza z Pragi podejmują na nowo kolejne pokolenia literaturoznawców i krytyków. Po utwory Franza Kafki chętnie też sięgają czytelnicy, którzy w bogatej i niepokojąco wieloznacznej symbolice znajdują odpowiedzi na istotne egzystencjalne pytania. Widzą też niepokojącą antycypację dwudziestowiecznych totalitaryzmów. Czy tylko? Czy rzeczywistość XXI wieku nie staje się coraz bardziej podobna do kafkowskiego groteskowego i zawikłanego świata, gdzie człowiek miota się w zderzeniu z niezrozumiałą, przerastającą go, chwilami absurdalną, rzeczywistością?
W „Procesie” bohaterem, doświadczającym bolesnego zetknięcia się ze światem jest Józef K., który „mimo że nic złego nie popełnił, został pewnego ranka po prostu aresztowany”. Został postawiony przed sądem i skazany. Jaka jest jego wina? Został zniszczony przez instytucję z jej wszystkimi niezrozumiałymi procedurami i bezdusznymi urzędnikami. Cóż za bezsens. Jan Tomkowski pisze o bohaterze „poruszającym się bezradnie w świecie dotkniętym klęską racjonalnego myślenia”1).
Kafkowski świat nie jest racjonalny i nie ma w nim czytelnych reguł. To poczucie pogłębia jeszcze fakt, iż „Proces” nie jest w pełni ukończonym dziełem. Między ósmym a dziewiątym rozdziałem pozostała na zawsze luka – i jest to jedna z najbardziej intrygujących zagadek dwudziestowiecznej literatury.
W utworach Kafki powtarza się ten sam model sytuacji „kafkowskiej”, człowieka pozostawionego samemu sobie, całkowicie bezsilnego w obliczu reszty świata. Ta przeraźliwa samotność ma swoje źródło w przeżyciach samego autora, przez całe życie zmagającego się z poczuciem izolacji i wyobcowania. Ten motyw twórczości zainspirował późniejszych XX-wiecznych filozofów, przyczyniając się do powstania nośnego i inspirującego nurtu egzystencjalizmu.
„Proces” Franza Kafki został przetłumaczony na język polski w 1935 roku, w dziesięć lat po pośmiertnym wydaniu. I tu okazuje się, że historia polskiego przekładu tego utworu jest niemniej zagadkowa niż samo życie i twórczość Franza Kafki. Wydawca wskazuje Brunona Schulza jako tłumacza powieści, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można uznać, że tak jednak nie jest. W „Dziejach literatury powszechnej” Jana Tomkowskiego znajdujemy zdanie: „Przekład, firmowany nazwiskiem Brunona Schulza, jest w rzeczywistości dziełem narzeczonej pisarza”2). W kalendarium życia i twórczości Brunona Schulza, którego autorem jest znawca jego życia i twórczości Jerzy Ficowski czytamy, że w 1935 roku Schulz udzielał pomocy narzeczonej w pracy przekładowej nad powieścią Franza Kafki „Proces”3). Jest rzeczą oczywistą, że udzielanie pomocy w pracy przekładowej nie może być tożsame z pełnym i wyłącznym autorstwem przekładu.
Wszystko zatem wskazuje na to, że „Proces” nie ma polskiego tłumacza, ale tłumaczkę – Józefinę Szelińską, narzeczoną Brunona Schulza przez cztery lata. Była absolwentką Uniwersytetu Lwowskiego, gdzie uzyskała doktorat, a następnie zajmowała się pracą nauczycielską (także tajnym nauczaniem w okresie okupacji). Po wojnie zamieszkała w Gdańsku, gdzie była dyrektorem biblioteki tamtejszej WSP. Po 1968 roku straciła stanowisko kierownicze. W 1991 roku, w wieku 86 lat zmarła śmiercią samobójczą. Postać Józefiny Szelińskiej została sportretowana przez Agatę Tuszyńską w pierwszym numerze pisma „Schulz/Forum”, opublikowanego w 2012 roku4). Józefina była jedyną kobietą, której Schulz zaproponował małżeństwo. Młodsza od niego o czternaście lat. Rozstali się, bo Schulz nie był w stanie wyprowadzić się z Drohobycza i porzucić swojej niezależności („los artysty musi się wytlić w samotności”). Był całkowicie zaprzedany swojej twórczości. W tekście Agaty Tuszyńskiej także znajduje się wzmianka o Szelińskiej jako autorce przekładu „Procesu”.
Józefa Szelińska jest więc, obok Franza Kafki i Brunona Schulza, trzecią bohaterką tego niezwykłego wydania „Procesu”. Być może doczekamy się kiedyś edycji ze wstępem wydawcy, przedstawiającym sylwetkę tłumaczki oraz historię autorstwa polskiego przekładu, bez wątpienia fascynującą. Wiele było już podobnych kobiecych „coming outów”, gdy zza nazwisk wybitnych mężczyzn wychylały się po latach rzeczywiste autorki ich sukcesów: by wspomnieć tylko Rosalind Franklin, która wraz z Watsonem i Crickiem odkryła podwójną helisę DNA, a przez lata całkowicie pomijaną w historii nauki albo Heidi Toffler, dopiero po jakimś czasie ujawnioną współautorkę poczytnych futurologicznych książek męża Alvina.
Niniejsze wydanie utworu Franza Kafki zostało zilustrowane znakomitymi rysunkami Brunona Schulza, udostępnionymi wydawcy przez Muzeum Literatury w Warszawie. Dość powiedzieć, że idealnie współgrają z klimatem powieści. Wydają się złożone tyko z samych emocji, a nie kresek i czarno-białych światłocieni. Rozedrgane, szkicowane jakby w pośpiechu lub w stanie wewnętrznego niepokoju. Dzięki nim emocjonalne przeżycia towarzyszące lekturze są dużo głębsze i niezapomniane. O ile już sam „Proces” jest ksiązką do czytania na całe życie, to niniejsze ilustrowane wydanie jest nią jeszcze bardziej.
koniec
18 września 2014
1) J. Tomkowski, Dzieje literatury powszechnej, Świat Książki 2009, s. 388
2) J. Tomkowski, Dzieje…, s. 389
3) brunoschulz.eu/blog/archiwa/410
4) cwf.ug.edu.pl/ojs/index.php/schulz/issue/viewIssue/6/106

Komentarze

18 IX 2014   12:49:24

Od siebie dodam, że niezmiernie mi się kiedyś spodobała ekranizacja Orsona Wellsa.
Nie jestem maniaczką filmów - mam wrażenie, że już od paru miesięcy nie obejrzałam żadnego, a już w szczególności nie ruszają mnie stare, czarno białe - ten natomiast zrobił duże wrażenie. Ma niesamowity klimat. Tak go przynajmniej pamiętam. Co ciekawe, reżyser zmienił zakończenie - może niedużo ale wydźwięk jest inny. Warto zobaczyć.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.