Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Steve Jenkins, Derek Walter, Carpice Crane
‹Esther the Wonder Pig›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEsther the Wonder Pig
Tytuł oryginalnyEsther the Wonder Pig
Data wydania8 marca 2017
Autorzy
PrzekładMagdalena Korobkiewicz
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-13119-5
Format240s. 135×204mm
Cena31,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Co może wyniknąć z podłożenia świni
[Steve Jenkins, Derek Walter, Carpice Crane „Esther the Wonder Pig” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Świnia jako domowe zwierzątko do kochania? Cóż za pomysł? A jednak! Co więcej, tytułowa bohaterka książki „Esther the Wonder Pig”, stała się gwiazdą światowego formatu.

Joanna Kapica-Curzytek

Co może wyniknąć z podłożenia świni
[Steve Jenkins, Derek Walter, Carpice Crane „Esther the Wonder Pig” - recenzja]

Świnia jako domowe zwierzątko do kochania? Cóż za pomysł? A jednak! Co więcej, tytułowa bohaterka książki „Esther the Wonder Pig”, stała się gwiazdą światowego formatu.

Steve Jenkins, Derek Walter, Carpice Crane
‹Esther the Wonder Pig›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEsther the Wonder Pig
Tytuł oryginalnyEsther the Wonder Pig
Data wydania8 marca 2017
Autorzy
PrzekładMagdalena Korobkiewicz
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-13119-5
Format240s. 135×204mm
Cena31,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
To nie tak miało być. Esther zjawiła się w życiu dwóch facetów całkowicie niespodziewanie. Wszystko przez to, że Steve jest łatwowierny i nigdy nie dostrzega, że ktoś chce go wpuścić w maliny. Tym razem zdarzyła się rzecz dużo gorsza: jego była dziewczyna podłożyła mu świnię. Prawdziwą!
To zupełnie nie tak miało być, bo Esther trafiła do domu Steve’a i Dereka jako świnka – miniaturka. Przynajmniej taka była umowa między nią a nimi. Rzeczywistość przerosła jednak (w dosłownym sensie) wszelkie oczekiwania, Esther rozrastała się w zastraszająco szybkim tempie (pamiętacie może kreskówkę „Proszę słonia”?) Zaś obaj sympatyczni Kanadyjczycy nagle zostali postawieni wobec problemu znalezienia dla Esther większej przestrzeni w swoim niezbyt obszernym domu, gdzie mieszkały już dwa psy i dwa koty. Ze wzruszeniem czytamy, że stopniowo Esther zaczęła zajmować coraz więcej miejsca w ich sercach.
Jak wszyscy doskonale wiemy, prawdziwa miłość wymaga poświęceń i nigdy nie przypomina idylli z baśni. Tak było i w przypadku Esther. Spore fragmenty książki czyta się jak thriller katastroficzny. Zanim (coraz większa) świnka znalazła stałe miejsce w domu, zanim wypracowano wszystkie rytuały i domowe reguły związane z jej obecnością, upłynęło dużo wody, a w domu zdarzyło się kilka dramatycznych „świniogedonów” i nieodwracalnych „końców świata”. Apokalipsa ma jednak to do siebie, że nie trwa wiecznie i w końcu w domu Steve’a i Dereka zagościła sielanka (no, prawie). To nic, że nie wszyscy znajomi i członkowie rodziny „dogadywali się” z Esther. Ważne było to, ile ona sama znaczyła dla swoich właścicieli – o czym Steve opowiada ze swadą i poczuciem humoru.
Zdarzyło się jeszcze coś, czego obaj szczęśliwi posiadacze Esther zupełnie nie byli w stanie przewidzieć w czasach przed jej panowaniem w ich domu. Sympatyczna świnka sprawiła, że uwrażliwili się na przypadki okrutnego traktowania zwierząt hodowlanych i z czasem przeszli na dietę wegańską. Bekon już nigdy nie będzie dla nich „tylko bekonem”!
Książka pokazuje także inny aspekt naszej współczesności: to dowód na ogromną siłę mediów społecznościowych. Esther zaistniała dzięki obecności w sieci. Któregoś dnia Steve stworzył jej profil, który błyskawicznie przysporzył śwince sympatyków na całym świecie. Spójrzcie zresztą na zamieszczone w książce zdjęcia – jak tu nie lubić tak sympatycznego zwierzaka? Sieć ma moc, dzięki czemu Esther stała się także celem zbiórki pieniędzy z crowdfundingu, ale to już zbyt długa historia, proszę zresztą sięgnąć po tę książkę i wszystkiego dowiedzieć się już z pierwszej ręki (by nie rzec: z pierwszej racicy).
Drobne zastrzeżenie do polskiego wydania książki: czy nie można było zaproponować polskojęzycznego tytułu? Angielszczyzna naprawdę nie musi się wszędzie wdzierać na siłę, a już na pewno nie jest to potrzebne w literaturze. Oczywiście zgoda, że „Esther the Wonder Pig” to swoisty znak firmowy – ale można było to ująć raczej w podtytule. Osobiście stanowczo sprzeciwiam się temu, aby książki tłumaczone na język polski nosiły angielskojęzyczne tytuły.
Na pewno nie zawiedzie nas ta pogodna, optymistyczna książka o niezwykłej relacji ludzi i zwierząt, ich wzajemnej bezwarunkowej miłości. Esther podbija serca i wzbudza sympatię, ale jest też bohaterką wspaniałej, inspirującej opowieści o uważnym i odpowiedzialnym podejściu do świata przyrody. Do przeczytania, do śmiechu – i do głębszego przemyślenia!
koniec
25 kwietnia 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Sukcesy hodowcy drobiu
Miłosz Cybowski

7 V 2024

„Rękopis Hopkinsa” R. C. Sherriffa nie jest typową powieścią o końcu świata. Jak na książkę mającą swoją premierę w 1939 roku, prezentuje się ona całkiem nieźle także w dzisiejszych czasach.

więcej »

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.