Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Riku Korhonen
‹Powieść lekarska›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPowieść lekarska
Tytuł oryginalnyLääkäriromaani
Data wydania18 sierpnia 2022
Autor
PrzekładSebastian Musielak
Wydawca Marpress
SeriaBałtyk
ISBN978-83-7528-270-2
Format532s. 145×205mm
Cena49,—
Gatunekmainstream
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

O głupocie w obliczu wolności
[Riku Korhonen „Powieść lekarska” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Powieść lekarską” można odczytać jako prozę „moralnego niepokoju” z wątkami erotycznymi. Czy także - jako diagnozę stanu ducha Europejczyków?

Joanna Kapica-Curzytek

O głupocie w obliczu wolności
[Riku Korhonen „Powieść lekarska” - recenzja]

„Powieść lekarską” można odczytać jako prozę „moralnego niepokoju” z wątkami erotycznymi. Czy także - jako diagnozę stanu ducha Europejczyków?

Riku Korhonen
‹Powieść lekarska›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPowieść lekarska
Tytuł oryginalnyLääkäriromaani
Data wydania18 sierpnia 2022
Autor
PrzekładSebastian Musielak
Wydawca Marpress
SeriaBałtyk
ISBN978-83-7528-270-2
Format532s. 145×205mm
Cena49,—
Gatunekmainstream
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że mamy okazję poznać u nas kolejnego znakomitego pisarza wywodzącego się z Finlandii! Dołącza on do takich znanych u nas autorów jak: Aarto Paasilinna, Jussi Valtonen, Juhani Karila czy (szwedzkojęzyczna) Ulla-Lena Lundberg.
„Powieść lekarska”, jako trzeci w dorobku utwór 50-letniego Riku Korhonena, ukazała się w oryginale w 2008 roku. Została wyróżniona dwa lata później Nagrodą Literacką Unii Europejskiej, której ideą jest zwrócenie uwagi na nowe literackie talenty i promowanie kulturowej różnorodności naszego kontynentu.
Książka nie jest najłatwiejsza w odbiorze: ma wiele przenikających się ze sobą wątków, jest tu do odkrycia wiele warstw i tropów. Swego rodzaju klucz do tego, jak rozumieć jej przesłanie, znalazłam jednak już na początku. Autor przytacza motto Donalda Rumsfelda: „wolność jest bezładna”. A już w pierwszym akapicie powieści pojawia się ważne słowo: głupota. Co prawda, w odniesieniu do „kobiety Zachodu”, jak zostało to ujęte. Ale to swego rodzaju antyteza, bo gdybym miała krótko podsumować całą powieść, powiedziałabym, że jest ona o głupocie mężczyzny Zachodu w obliczu - bezładnej - wolności.
Na czwartej stronie okładki dosyć czytelnie wyjaśniono, jaki jest główny zarys akcji książki. To się bardzo przydaje, bo osoby, czasy, fikcja oraz „fikcja w fikcji” mocno się ze sobą przenikają, składając się na jedyny w swoim rodzaju portret świadomości mężczyzny w średnim wieku. Niklas prowadzi z pozoru ustabilizowane, ale bez wątpienia dostatnie życie. Zadaje sobie pytanie, jaka będzie jego przyszłość. Jego związek z Iną się chwieje, partnerka straciła niedawno ojca. Ich miłość (?) to raczej przygnębiający portret samotności we dwoje, tego trudnego etapu, gdy właściwie nie wiadomo, co i jak ze wspólnego życia ratować w imię przyszłości.
Niklas, jak się wydaje, nie ma żadnych zobowiązań. Ucieka w pisanie powieści i eksperymentowanie: jak daleko może się posunąć w kierunku, nazwijmy to umownie, „rozwalania sobie życia” (a może poszukiwania w nim czegoś lepszego?). Główną treścią staje się przygodny seks i rujnujące zdrowie używki (a może jest to sposób na poszukiwanie nowych doznań i poszerzenie horyzontów świadomości?). Mnożą się pytania – tyle, że Niklas znajduje na nie chybione odpowiedzi. Miotają nim egzystencjalne niepokoje i wątpliwości. To pesymistyczny i wielowarstwowy obraz głupoty w obliczu bezładnej wolności, by ponownie przywołać towarzyszące powieści motto. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że do podobnych wniosków dochodzi w swoich powieściach Michel Houellebecq, choć podąża inną drogą i stosuje inną, rzecz jasna, technikę pisarską.
W książce znajdziemy też ciekawe uzasadnienie jej tytułu – od razu mogę zdradzić, że nie ma on nic wspólnego z medycyną, ale jest ciekawą metaforą odnoszącą się do kraju, który rości sobie prawo, by być „lekarzem świata”. Rzeczywiście, w tle pobrzmiewają wydarzenia ważne na skalę naszego globu. Rozpoczyna się wojna w Iraku. Czy decyzja o jej rozpętaniu to także przejaw zbiorowej tym razem głupoty w obliczu bezładnej wolności? Akcja powieści toczy się podczas wyjątkowo upalnego fińskiego lata. To bezsprzecznie oznaka klimatycznej anomalii, a więc kolejnego globalnego problemu, nad którym trzeba się pochylić.
„Powieść lekarska” próbuje obiecująco uchwycić zręby europejskiej tożsamości. Podporą są tutaj przytaczane nazwiska i słowa Habermasa, Bakunina czy Kiergedaarda. Tyle, że wypływa tutaj stanowczy i pesymistyczny wniosek: współczesny mieszkaniec naszego kontynentu to ktoś, kto wzbudza raczej niepokój niż pewność stabilnej, bezpiecznej przyszłości. Korhonen stawia tu całkiem sporo pytań natury egzystencjalnej i moralnej, ale jego książka w żadnym wypadku nie jest moralizatorska ani dydaktyczna. To raczej szarpnięcie za rękaw: Europejczyku, co robisz ze swoją wolnością? Zwielokrotnioną w dodatku „postmodernistycznym młynem technologicznym”, jak nazywa autor wirtualną sieć. W tej sferze również dzieje się bardzo wiele. Autor inspiruje do jeszcze jednej refleksji: czy da się pogodzić europejskość z silną - delikatnie rzecz ujmując - narodową tożsamością?
Riku Korhonen jest bez wątpienia wytrawnym pisarzem. Jego proza wciąga bez reszty, powala dosadnością mocnego erotyzmu, by za chwilę wzruszyć liryczną frazą (moja ulubiona to: „czasem czułość ledwo, ledwo się trzyma”). Wszystko jest tutaj mocno prawdziwe – w pełni zgodne z napomnieniem (przywoływanego tu zresztą) Hemingwaya: „napisz najprawdziwsze zdanie, jakie znasz”. Tłumaczenie wymagało innowacyjności i w niejednym miejscu językowej odwagi. Angażuje bez reszty i przyciąga uwagę. Twórcą polskiego przekładu jest Sebastian Musielak.
„Powieść lekarska” jest kolejną trafioną pozycją wydaną w arcyciekawej serii „Bałtyk” gdańskiego wydawnictwa Marpress. To już wyróżniająca się i coraz bardziej rozpoznawalna marka! Pomysł na nią, nawiązujący do geografii, jest świetny, a każdy pisarz jest tu odkryciem. Czekam na kolejne propozycje, przy okazji gorąco polecając te tytuły, które już się ukazały.
koniec
30 października 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.