Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Alena Mornštajnová
‹Listopad›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułListopad
Tytuł oryginalnyListopád
Data wydania4 czerwca 2023
Autor
PrzekładAnna Radwan-Żbikowska
Wydawca Amaltea
ISBN978-836-5989-11-6
Format288s. 130×205mm
Cena45,—
Gatunekfantastyka, historyczna, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ćwiczenie wyobraźni
[Alena Mornštajnová „Listopad” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Listopad” jest przejmującym portretem dyktatury, która wdziera się w życie zwykłych ludzi, odbierając im wszystko, co najcenniejsze i najintymniejsze.

Joanna Kapica-Curzytek

Ćwiczenie wyobraźni
[Alena Mornštajnová „Listopad” - recenzja]

„Listopad” jest przejmującym portretem dyktatury, która wdziera się w życie zwykłych ludzi, odbierając im wszystko, co najcenniejsze i najintymniejsze.

Alena Mornštajnová
‹Listopad›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułListopad
Tytuł oryginalnyListopád
Data wydania4 czerwca 2023
Autor
PrzekładAnna Radwan-Żbikowska
Wydawca Amaltea
ISBN978-836-5989-11-6
Format288s. 130×205mm
Cena45,—
Gatunekfantastyka, historyczna, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Alena Mornštajnová (urodzona w 1963 roku) jest uznaną w Czechach pisarką, jej książki tłumaczone są także u nas. Najważniejsze wątki, które są poruszane w jej powieściach, dotyczą wpływu wydarzeń historycznych na jednostkę i jej losy.
W dotychczasowych utworach kanwą dla losów postaci była prawdziwa historia. Do pewnego stopnia podobnie jest w „Listopadzie” - punktem węzłowym dla tej opowieści są przemiany społeczne z 1989 roku, nazywane Jesienią Narodów. To wtedy komunistyczne kraje Europy Środkowej i Wschodniej, wśród nich Polska, wyzwoliły się spod radzieckiej dominacji, dołączając do wolnego świata. Przestała istnieć symboliczna żelazna kurtyna, za którą dławiono prawa człowieka i odbierano głos inaczej myślącym.
Autorka dokonuje jednak dramatycznego zwrotu, kreśląc w powieści fikcyjny świat, w którym komunizm się nie skończył. W sumie trochę szkoda, że wydawcy – czeski i polski – ujawniają to tak wprost. Gdyby znaleźć trochę inny, zawoalowany sposób na wprowadzenie tego do książki, zaskoczenie dla czytelnika byłoby dużo większe, a przez to efekt podczas lektury - jeszcze mocniej przytłaczający. W „Listopadzie” historia układa się tak, że komuniści po początkowym wahnięciu odzyskują sprawczość i skutecznie odwracają bieg wydarzeń na swoją korzyść, również za sprawą armii tak zwanych bratnich krajów.
Zewnętrzna rzeczywistość bezlitośnie wdziera się w życie Marii i jej męża Joski. Są przeciętnym młodym małżeństwem z dwójką dzieci. Maria ma trochę złożoną osobistą przeszłość, co będzie miało znaczenie dla późniejszego rozwoju sytuacji. Poza tym to rodzina jakich wiele: żyją swoim życiem, polityką interesując się raczej umiarkowanie. Do czasu, gdy listopad 1989 roku przynosi dramatyczny zwrot. Swobody obywatelskie zostają drastycznie ograniczone i zaczynają się masowe aresztowania…
Powieść skupia się na wizji społeczeństwa, które po chwili oddechu i nadziei ponownie znalazło się pod totalitarnym butem. Wszystko widzimy jednak nie w skali makro, ale z perspektywy jednostki. Autorytarną władzę widać nie tylko na ulicy; wdziera się ona również do najbardziej osobistych obszarów życia. Rodzina głównych bohaterów bezpowrotnie się rozpada. Maria żyje nadzieją, że uda się jeszcze scalić podeptane więzi, wrócić do siebie nawzajem i odbudować życie rodzinne.
Marii przyjdzie zapłacić wysoką cenę: zostaje skazana na wieloletnie więzienie, nie bardzo wie, za co. Jej życie toczy się odtąd nie tylko z dala od bliskich, ale nawet bez wiedzy, co się z nimi dzieje. Jej doświadczenia więzienne nakładają się na lata spędzone w domu dziecka przez kogoś jej bardzo bliskiego. W obu przypadkach życie pod kontrolą szeroko rozumianego państwa jest dla jednostki niszczące i destrukcyjne.
Jak widzimy w „Listopadzie”, dyktatura skutecznie zaprowadza swoje porządki poprzez podsycanie poczucia lęku, nieufności i bezsilności, że coś można zmienić. „System opierał się na strachu nie tylko przed wojskiem, ale przede wszystkim przed bezpieką. Sąsiad nie był pewien sąsiada, kolega kolegi, nawet krewni byli wobec siebie ostrożni. Donoszenie i bycie aktywną częścią systemu niosło ze sobą korzyści”, czytamy. To elementarz autorytarnej władzy, dla której podstawą jest niszczenie wszelkich relacji społecznych i wzajemnego zaufania. Dokonuje się to w imię zalecenia, by zachować czujność wobec tych, którzy są przeciwko. Bodaj najbardziej bolesne i odczłowieczające jest niszczenie więzi uczuciowych między najbliższymi. Marii oraz jej dorosłej córce przyjdzie się o tym przekonać po latach, że to, co się stało, nie było winą żadnej z nich. Czy uda im się to sobie wzajemnie wyjaśnić, czy jednak będzie już na to za późno?
Proza nie jest najłatwiejsza w odbiorze. Jest przytłaczająca, mroczna i bolesna. Zmieniające się perspektywy czasowe i narracyjne nie ułatwiają śledzenia losów bohaterów, w których można się trochę pogubić. Książka wydaje się nieco monotonna, bo emocje wybrzmiewają tutaj na jednej nucie. To może się wydawać chwilami zniechęcające, ale być może jest tak ze względu na wygaszone, wycofane emocje głównych postaci, co ma swoje psychologiczne uzasadnienie. Ta swoista wsobność potęguje jednak wrażenie, że autorka nie wykorzystała wszystkich możliwości, jakie dał jej ten jakże ciekawy pomysł na powieść toczącą się w alternatywnej wizji historii.
Gdy czytamy „Listopad” z perspektywy ponad trzydziestu lat po wydarzeniach Jesieni Narodów, przychodzi nam właściwie jedna myśl: jakie to szczęście, że to tylko fikcja, że nie powtórzył się scenariusz z Węgier z 1956 roku czy z Czechosłowacji dwanaście lat później. Opisana przez Alenę Mornštajnovą hipotetyczna historia u nas się nie ziściła, choć przecież mogła… Ale jednocześnie warto pamiętać, że to, czego doświadczają bohaterowie powieści, nadal jest brutalną codziennością wielu ludzi na świecie.
„Listopad” Aleny Mornštajnovej to ciekawe i jakże potrzebne ćwiczenie wyobraźni. Powieść pokazuje skomplikowane osobiste losy swoich bohaterów, którym wydarzenia historyczne łamią życie i odbierają to, co jest dla nich najważniejsze. Widać tu jak na dłoni, że wolność i obywatelskie swobody nigdy nie są czymś oczywistym i danym raz na zawsze.
koniec
2 sierpnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Sukcesy hodowcy drobiu
Miłosz Cybowski

7 V 2024

„Rękopis Hopkinsa” R. C. Sherriffa nie jest typową powieścią o końcu świata. Jak na książkę mającą swoją premierę w 1939 roku, prezentuje się ona całkiem nieźle także w dzisiejszych czasach.

więcej »

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.