Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Terry Pratchett
‹Łups!›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŁups!
Tytuł oryginalnyThud!
Data wydania19 maja 2009
Autor
PrzekładPiotr W. Cholewa
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklŚwiat Dysku
ISBN978-83-7648-130-2
Format334s. 142×202mm
Cena29,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ani chwili wytchnienia
[Terry Pratchett „Łups!” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W najnowszych powieściach Terry’ego Pratchetta humor jest już właściwie sprawą trzecioplanową. I bardzo dobrze – to sprawia, że „Łups!” jest rasową powieścią z problemem i intrygą, która w niczym nie przypomina zbioru gagów, jakim był „Kolor magii”.

Michał Kubalski

Ani chwili wytchnienia
[Terry Pratchett „Łups!” - recenzja]

W najnowszych powieściach Terry’ego Pratchetta humor jest już właściwie sprawą trzecioplanową. I bardzo dobrze – to sprawia, że „Łups!” jest rasową powieścią z problemem i intrygą, która w niczym nie przypomina zbioru gagów, jakim był „Kolor magii”.

Terry Pratchett
‹Łups!›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŁups!
Tytuł oryginalnyThud!
Data wydania19 maja 2009
Autor
PrzekładPiotr W. Cholewa
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklŚwiat Dysku
ISBN978-83-7648-130-2
Format334s. 142×202mm
Cena29,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Zbliża się rocznica bitwy (pierwszej z wielu) w dolinie Koom. W tej bitwie krasnoludy wciągnęły trolle w zasadzkę/trolle wciągnęły krasnoludy w zasadzkę (niepotrzebne skreślić w zależności od rasy), co było kulminacją wcześniejszej niechęci i nieufności, a także „oficjalnym” początkiem wielowiekowej wojny. W Ankh-Morpork komendant Vimes ze zdumieniem odkrywa, że zamierzchła historia podsyca całkiem aktualne problemy, a polityka mieszania ras w mieście i Straży może prowadzić do rozruchów. Z miejskiego muzeum ginie dyskowy odpowiednik Panoramy Racławickiej – obraz koomskiego pola bitwy, na którym szalony malarz zamieścił podobno wskazówki dotyczące miejsca ukrycia skarbu. Lecz ciężar obowiązków nie może przeszkodzić komendantowi w wieczornej lekturze „Gdzie jest moja krówka?” – ulubionej książeczki Vimesa juniora.
„Łups!” to kolejna w cyklu powieść koncentrująca się na osobie komendanta Vimesa. Wbrew woli uwikłany w politykę lokalną i międzynarodową, stara się pogodzić obowiązki wobec Straży z wymogami swego wciąż świeżego statusu lorda, nie zapominając także o rodzinie. Nie jest to łatwe, oczywiście – komendant nieraz tęskni za prostymi czasami, w których nieliczni strażnicy patrolowali tylko najbardziej widne ulice, a niepokoje starali się zauważać dopiero po ich zakończeniu. Te czasy minęły – Vimes nie zna już twarzy wszystkich podwładnych, a lawirowanie w odmętach miejskich układów nie pozostawia wiele miejsca na detektywistyczną robotę. Wszelkie działania komendanta wywołują reperkusje na skalę ogólnodyskową – czy to w kontekście przyjęcia wampira do Straży, czy przetrwania rocznicy bitwy, czy wreszcie traktowania krasnoludzkich fundamentalistów. A wszystko pod czujnym okiem prasy.
Vimesa nie można nazwać człowiekiem prostym – w kontaktach z manipulatorem klasy Patrycjusza Vetinariego prosty człowiek nie miałby szansy utrzymania choćby względnej suwerenności. Ale ma swoje jasne i niekwestionowalne priorytety, które tym mocniej uwidaczniają się w sytuacji zagrożenia: na pierwszym miejscu znajduje się rodzina. Przy czym Straż to dla komendanta nieco dalsza, ale wciąż jednak – rodzina. Najgorsze, co można zrobić, to zagrozić rodzinie komendanta. Vimes jest także niezależny i nieprzekupny – do granicy, którą rasowi politycy nazwaliby nieprzystosowaniem czy wręcz głupotą. Jednak właśnie dzięki zestawowi kilku prostych, nadrzędnych zasad i elastycznemu podchodzeniu do całej reszty Vimesowi udaje się rozgrywać własną grę z możnymi tego horyzontalnego świata.
Pratchettowi po raz kolejny udało się dokonać niemożliwego – absurdalny, płaski świat, leżący na grzbiecie czterech słoni, zapełniony mętlikiem ras, bogów i szaleńców, staje się soczewką, ukazującą niedorzeczności i problemy naszego własnego padołu. Konstrukcja Świata Dysku mogła się stać ograniczeniem – początkowa humorystyczna konwencja cyklu, z założenia niepoważny jego charakter mogły utrudnić autorowi poruszanie kwestii „poważnych” – jak tolerancja, meandry władzy, charakter obowiązku i powinności, lojalność, koleżeństwo (przypadek księgowego, choć przewidywalny, naprawdę mnie wzruszył). Tak się jednak nie stało, wręcz przeciwnie – niewielkie koncesje, czynione na rzecz humoru w obecnych, „poważnych” tomach, są niewymuszone i niezbędne. I chwała Pratchettowi za to.
koniec
1 lipca 2009

Komentarze

01 VI 2011   10:34:00

"W najnowszych powieściach Terry’ego Pratchetta humor jest już właściwie sprawą trzecioplanową. I bardzo dobrze – to sprawia, że „Łups!” jest rasową powieścią"
Naprawdę dziwię się - humor Pratchetta to rzecz jedyna w swym rodzaju, w dodatu bardzo mądra. A "rasowych powieści" jest na pęczki. Takie zdanie zachęca mnie raczej do zakupu starego Ludluma - tj gdybym miał chęć na tego rodzaju literaturę...
Tak na marginesie - już w drugiej recenzji na tym serwisie (z dwóch przejrzanych) widzę radość z tego, że w książce nie ma za wiele humoru. Wobec tego bez żartu zapytam: czy zdaniem krytyków humor obniża wartość książek? I czy im książka "ponursza", tym generalnie Waszym zdaniem lepsza???

05 XII 2011   11:21:49

Nie jestem krytykiem. Ale odpowiem: nie, humor nie obniża wartości książek. Natomiast humor z pierwszych tomów Discworld jest czymś zupełnie innym niż obecnie obecny (dur dur dur) w powieściach Pratchetta. Jest subtelniejszy, mniej gagowy. Nadal jest i dobrze, piszę także, że jest niewymuszony i niezbędny.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Kwiecień 2012
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Daniel Markiewicz

Tegoż twórcy

Słowiańskie elfy rzeczne
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz

Esensja czyta: Lipiec 2016
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Pożegnanie ze Światem Dysku
— Magdalena Kubasiewicz

Esensja czyta: Wrzesień 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Jarosław Loretz, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Maj 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Wrzesień 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek

Śmierć Świata Dysku?
— Magdalena Kubasiewicz

Magia odchodzi
— Agnieszka Szady

Esensja czyta: Kwiecień 2014
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady

Tegoż autora

To nie jest straszne
— Michał Kubalski

W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski

Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski

Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Po rozum do głowy
— Michał Kubalski

Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski

Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.