Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Żyranci
‹Za ciężko pożyczone pieniądze›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZa ciężko pożyczone pieniądze
Wykonawca / KompozytorŻyranci
Data wydania17 marca 2014
Wydawca Lou & Rocked Boys
NośnikCD
Gatunekrock
EAN5904259354509
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Pozamiatane
2) Między Nami Ogień
3) Ciężkie Ż
4) Nie wierzę w Polskę
5) Obojętny
6) Zapamiętaj sny
7) Na pół
8) Na nową drogę
9) Smycz
10) Możesz brać
Wyszukaj / Kup

W poszukiwaniu oszczędności
[Żyranci „Za ciężko pożyczone pieniądze” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zespół Żyranci zrodził się stosunkowo niedawno, ale jego członkowie grali wcześniej w takich zespołach jak Holden Avenue czy Grin Piss. Już od 2012 roku szlifowali materiał, który ostatecznie na płycie „Za ciężko pożyczone pieniądze” jawi się jako wypadkowa fascynacji muzyką Dave’a Grohla, Foo Fighters czy Queens Of The Stone Age.

Przemysław Pietruszewski

W poszukiwaniu oszczędności
[Żyranci „Za ciężko pożyczone pieniądze” - recenzja]

Zespół Żyranci zrodził się stosunkowo niedawno, ale jego członkowie grali wcześniej w takich zespołach jak Holden Avenue czy Grin Piss. Już od 2012 roku szlifowali materiał, który ostatecznie na płycie „Za ciężko pożyczone pieniądze” jawi się jako wypadkowa fascynacji muzyką Dave’a Grohla, Foo Fighters czy Queens Of The Stone Age.

Żyranci
‹Za ciężko pożyczone pieniądze›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZa ciężko pożyczone pieniądze
Wykonawca / KompozytorŻyranci
Data wydania17 marca 2014
Wydawca Lou & Rocked Boys
NośnikCD
Gatunekrock
EAN5904259354509
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Pozamiatane
2) Między Nami Ogień
3) Ciężkie Ż
4) Nie wierzę w Polskę
5) Obojętny
6) Zapamiętaj sny
7) Na pół
8) Na nową drogę
9) Smycz
10) Możesz brać
Wyszukaj / Kup
Żartobliwy tekst promocyjny: „Gwarantujemy jakoś, poręczamy za siebie i konsolidujemy wszystkich” ma w sobie sporo racji. Wrocławski kwartet, który nagrywał „Za ciężko pożyczone pieniądze” w poznańskim studiu Perlazza, zadbał o bardzo dobry miks. To wystarczyło, aby debiutu słuchało się z niekłamaną przyjemnością. Singlowy utwór „Pozamiatane” – doskonałe energetyczne preludium – dowodzi, że Żyranci psu spod ogona nie wypadli. Album po brzegi wypełniony jest soczystym i przebojowym rock’n’rollem, a korzeniami sięga prosto po spuściznę wymienionych wcześniej amerykańskich załogantów.
Wyraźnie rzuca się w uszy dobrze wysunięta linia basu Majkela, który często harmonijnie spaja się z gitarami Larsa i Filipa; można także usłyszeć odrobinę własnej akrobatyki basisty, jak ma to miejsce w „Nie wierzę w Polskę”. Wszystko oczywiście bez zbędnej szarży oraz bez wybiegania zanadto poza ramy gatunku. Wspomniana dwójka gitarzystów również nie pozwala sobie na oddech. Częściej gna do przodu, gdzie dźwiękowe wątki narastają i eksplodują, zamiast robić sobie dłuższe balladowe przystanki. Tych ostatnich na szczęście próżno tutaj szukać, poza krótkim przerywnikiem w postaci „Zapamiętaj sny”. Nie zabrakło soczystych brzmień, które mogą momentami kojarzyć się z dokonaniami grunge’owych artystów z Seattle. Wystarczy wsłuchać się w kawałki „Obojętny” czy „Smycz”, których motoryka przypomina drive znany chociażby z Soundgarden. Zresztą, chwytliwe riffy to jeden z atutów debiutu. Zespół wie bardzo dobrze, czym przyciągnąć słuchacza, nie szczędząc mu częstych zmian tempa. Gitarowe „fale burzą się” w utworze „Ciężkie Ż”, bombardują naprzemiennie dynamicznymi galopadami, gdzieniegdzie przeplatanymi wolniejszymi fragmentami. Całość dodatkowo uzupełniana jest agresywnym śpiewem Filipa. Podobnie ma się rzecz w numerze „Na pół”, w którym wsparty zostaje wokalnie przez resztę zespołu. Jest jednak w tej beczce miodu łyżka dziegciu. Partie perkusji, mimo że konsolidują motorykę albumu, wydają się zbyt płaskie i monotonne. „Między nami ogień” i „Na nową drogę” aż proszą się o pewną dozę eksperymentatorstwa, o jakiś nieszablonowy rytm. Otrzymujemy niestety jedne ze słabszych numerów na płycie.
„Za ciężko pożyczone pieniądze” przypomina nieco gorącą zupę jarzynową w najsmaczniejszym barze mlecznym w mieście. Odpowiednio doprawiona znanymi przyprawami ze szczyptą inspiracji Queens Of The Stone Age czy posmakiem grunge’owego stylu sprawia że mamy ochotę wrócić do studenckich obiadów. Wywar ugotowany w należytych proporcjach syci, a co najważniejsze – nie jest tylko wspomnieniem dawnych czasów. Namówcie sąsiada do podżyrowania kredytu na płytę, bo „Za ciężko pożyczone pieniądze” zdecydowanie jest tego warta.
koniec
3 kwietnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Wysoki lot
— Przemysław Pietruszewski

Msza dla ortodoksyjnych wyznawców
— Przemysław Pietruszewski

Wypełnić pustkę
— Przemysław Pietruszewski

Powrót do korzeni
— Przemysław Pietruszewski

Być jak Motörhead
— Przemysław Pietruszewski

Powrót niepokornego
— Przemysław Pietruszewski

Powrót do przyszłości
— Przemysław Pietruszewski

Delikatność z pazurem
— Przemysław Pietruszewski

Magiczne spotkanie z Kari Amirian
— Przemysław Pietruszewski

Łabędzi lot
— Przemysław Pietruszewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.