Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹34. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklFestiwal Polskich Filmów Fabularnych
MiejsceGdynia
Od14 września 2009
Do19 września 2009
WWW

Malutkie co nieco z Gdyni (2)

Esensja.pl
Esensja.pl
Debiutanci w konkursie gdyńskim trzymają się dobrze, ale pojawił się nowy mocny film, czyli „Świnki” Roberta Glińskiego. To pierwszy oficjalny pokaz filmu w Polsce. Mówiło się o nim dużo, a grający główną rolę Filip Garbacz dostał na festiwalu w Karlowych Warach specjalną nagrodę.

Beata Zatońska

Malutkie co nieco z Gdyni (2)

Debiutanci w konkursie gdyńskim trzymają się dobrze, ale pojawił się nowy mocny film, czyli „Świnki” Roberta Glińskiego. To pierwszy oficjalny pokaz filmu w Polsce. Mówiło się o nim dużo, a grający główną rolę Filip Garbacz dostał na festiwalu w Karlowych Warach specjalną nagrodę.

‹34. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklFestiwal Polskich Filmów Fabularnych
MiejsceGdynia
Od14 września 2009
Do19 września 2009
WWW
Młodziutki aktor rzeczywiście jest świetny, unosi film. Dzięki jego grze przemiana wielkookiego, szczuplutkiego chłopaka z prymusa śpiewającego w kościelnym chórze w cynicznego sutenera tytułowych świnek (czyli dziecięcych prostytutek) ociera się mocno o wiarygodność. Choć przedstawiona została w scenariuszu może zbyt mechanicznie, zbyt łatwo.
Akcja rozgrywa się w małym miasteczku przy niemieckiej granicy. Bywa tam szaro, beznadziejnie. Gdy brakuje pieniędzy, można skusić się na łatwy zarobek – przemyt, prostytucję. Naganiacze szukają młodziutkich chłopców, którzy zgodzą się za kilkadziesiąt euro „porozmawiać” z bogatymi klientami z Niemiec.
Winnych, tych którzy nie podali ręki staczającemu się na dno dziecku, jest wielu. Rodzice, którzy wolą nie wiedzieć; ksiądz, który miewa ważniejsze sprawy; nauczyciele, którzy niewiele mogą. Kto jest więc najbardziej winien? Odpowiedzi nie ma, choć kandydaci wskazywani są palcem. Zakończenie bardzo przypomina finał poprzedniego filmu Glińskiego, czyli „Cześć, Tereska”, inna jest jednak wymowa tej sceny (intrygująca funkcja autocytatu Glińskiego). To drugi w konkursie film opowiadający o dziecięcej prostytucji obok „Galerianek” Katarzyny Rosłaniec.
Wojciech Pacyna, reżyser telewizyjnych seriali, zadebiutował filmem „Nigdy nie mów nigdy” o cudownej przemianie twardej bizneswoman w uroczą i ciepłą kobietę rodzinną. Tzw. miły film do oglądania, choć parę razy trzeba mocno zmrużyć oczy, by przełknąć scenariuszowe kiksy, czyli szczęśliwe zbiegi okoliczności. Na pochwałę zasługuje Anna Dereszowska grająca główna bohaterkę, Amę.
„Demakijaż" został sklejony z trzech fabuł, które powstały w ramach programu „30 minut” Studia Munka. Na kinowy film składają się: „Non stop kolor” Marii Sadowskiej, „Droga wewnętrzna” Doroty Lamparskiej i „Pokój szybkich randek” Anny Maliszewskiej. Tytuł dobrany do tych trzech nowel oraz czołówka – świetne. Bardzo pasują. Sadowska opowiada o świecie, który zna najlepiej – o tzw. kulturze klubowej, didżejach i muzykach – ciekawe, ale nie porywające. Intryguje nowela Lamparskiej – o młodym biznesmenie (Adam Woronowicz), który nagle nie może przestąpić progu swojego domu (przypomina mi się „Gołąb” Patricka Suskinda). I najciekawszy z całej trójki, najdojrzalszy film, czyli „Pokój szybkich randek” Anny Maliszewskiej o młodej kobiecie (Magdalena Czerwińska), która musi zmierzyć się z 8-letnim wyrokiem więzienia, który odsiaduje jej mąż.
koniec
17 września 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Tango na błocie
— Beata Zatońska

Malutkie co nieco z Gdyni – „Rewers” ukoronowany
— Beata Zatońska

Malutkie co nieco z Gdyni (3)
— Beata Zatońska

Malutkie co nieco z Gdyni (1)
— Beata Zatońska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.