Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Timur Biekmambietow
‹Straż nocna›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStraż nocna
Tytuł oryginalnyНочной дозор
Dystrybutor CinePix
Data premiery14 października 2005
ReżyseriaTimur Biekmambietow
ZdjęciaSiergiej Trofimow
Scenariusz
ObsadaKonstantin Chabenski, Vladimir Menshov, Walerij Zołotuchin, Maria Poroszyna, Galina Tiunina
MuzykaJurij Potejenko
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania115 min
WWW
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Każdy chce mieć swojego Matrixa
[Timur Biekmambietow „Straż nocna” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Historia wymyślona przez byłego psychiatrę Siergeja Łukianienkę, opisana w jego bestsellerowej powieści „Nocny patrol”, do skomplikowanych nie należy. Mamy współczesną Moskwę, a w niej dwie siły – światła i ciemności, które jako Straż nocna i Straż dzienna patrolują siebie nawzajem za obopólną zgodą, pilnując, by jakiś znudzony tysiącletnim już rozejmem cwaniak nie zechciał czasem nieco nawywijać. I taki ktoś oczywiście się pojawia, ale nie jest to byle filut, a sam Ten Wielki. Od tego, po czyjej stronie się opowie, zależy los ludzkości.

Piotr Dobry

Każdy chce mieć swojego Matrixa
[Timur Biekmambietow „Straż nocna” - recenzja]

Historia wymyślona przez byłego psychiatrę Siergeja Łukianienkę, opisana w jego bestsellerowej powieści „Nocny patrol”, do skomplikowanych nie należy. Mamy współczesną Moskwę, a w niej dwie siły – światła i ciemności, które jako Straż nocna i Straż dzienna patrolują siebie nawzajem za obopólną zgodą, pilnując, by jakiś znudzony tysiącletnim już rozejmem cwaniak nie zechciał czasem nieco nawywijać. I taki ktoś oczywiście się pojawia, ale nie jest to byle filut, a sam Ten Wielki. Od tego, po czyjej stronie się opowie, zależy los ludzkości.

Timur Biekmambietow
‹Straż nocna›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStraż nocna
Tytuł oryginalnyНочной дозор
Dystrybutor CinePix
Data premiery14 października 2005
ReżyseriaTimur Biekmambietow
ZdjęciaSiergiej Trofimow
Scenariusz
ObsadaKonstantin Chabenski, Vladimir Menshov, Walerij Zołotuchin, Maria Poroszyna, Galina Tiunina
MuzykaJurij Potejenko
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania115 min
WWW
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Schemat, jak widać, sięga czasów biblijnych. Łukianienko miał tego świadomość (inne jego dzieła poruszają tematy równie wyeksploatowane), toteż w książce postawił głównie na klimat, lekki styl i pogłębione psychologicznie postaci.
Bekmambetow, reżyser i scenarzysta filmu, ma priorytety zgoła odmienne, a podstawowym jest kariera w Fabryce Snów. Dlatego materiał wyjściowy dostarczony przez rodaka interesuje go o tyle, że podsuwa garść wielokrotnie wypróbowanych w hollywoodzkich blockbusterach składowych. Obserwujemy więc w „Nocnej straży”, jak Mroczni (wampiry, czarownice) walczą z jasną stroną (spece od morfingu i czytania w myślach) o duszę człowieka. Treściowo nie wykracza to poza młócki wampirów i dhampirów z „Blade’a” czy „Underworldu”. Jest za to niestety niebo bardziej pretensjonalne, bo traktowane z powagą i ambicjami wychodzącymi ponad stan. Tam gdzie Wesley Snipes przed zrobieniem z adwersarza sita rzucał krótkim, dowcipnym one-linerem, tak tutaj przeciwnicy przed każdym starciem wygłaszają niekończący się, płomienny monolog, którym usiłują przekonać tego z opozycyjnego obozu o wyższości swojej idei.
Wizualnie jest jeszcze gorzej. Bekmambetow, znany do tej pory przede wszystkim jako twórca reklamówek dla amerykańskich koncernów i projankeskiej żenady pod znamiennym tytułem „Gladiatrix”, dość nieudolnie operuje zarówno językiem MTV, jak i quasi-dokumentalną estetyką. Wychodzi z tego ciężkostrawny koktajl, z jednej strony męczący psychodeliczno-frenetycznym stylem, z drugiej nudzący przydługimi ujęciami kręconymi z ręki.
Całości dopełniają nieumiejętnie poprowadzeni, w większości kiepscy aktorzy. No i okrzyczane efekty specjalne. Tak bezczelnie skserowane, że widz, który spóźni się na seans, może mieć nie lada problem z odgadnięciem – w zależności na którą scenę trafi – czy ogląda „Matrixa”, „Blade’a”, „Blair Witch Project” czy teledysk Radiohead. Oczywiście w wersjach znacznie uboższych – szwy łączące sekwencje realne z CGI są w wielu miejscach widoczne aż nadto.
Nie powiem, jest tu kilka całkiem intrygujących, oryginalnych animacji – jak np. lalka na pajęczych nogach – tyle że są one wsadzone zupełnie od czapy, niezależnie od toru wydarzeń i chyba po to tylko, by pokazać, że rosyjscy graficy też potrafią być cool.
Cały film zresztą bardzo chce taki być. I dla Rosjan jest, o czym świadczy gigantyczny zysk w wysokości 18 mln. USD i status najbardziej kasowego przeboju wszech czasów. Bekmambetow może być z siebie dumny. W kraju cieszy się obecnie uznaniem większym niż prezydent Putin. Sam Nikita Michałkow nazwał go „rosyjskim Tarantino” (co jest na dowodem na to, że Michałkow nigdy nie widział żadnego filmu Tarantino). Cóż, każdy chce mieć swojego „Matrixa”, jaki by ten „Matrix” nie był. Wszak bliższa ciału koszula. Nawet śmierdząca.
koniec
14 października 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (kino)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Anna Kańtoch, Alicja Kuciel, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Stępione kły Konfederatów
— Ewa Drab

East Side Story: Szósty stopień oddalenia… od prezydenta Miedwiediewa
— Sebastian Chosiński

Kulą w łeb
— Ewa Drab

Gasnący błysk
— Kamil Witek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.