Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Lee Tamahori
‹Next›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNext
Dystrybutor SPI
Data premiery10 sierpnia 2007
ReżyseriaLee Tamahori
ZdjęciaDavid Tattersall
Scenariusz
ObsadaNicolas Cage, Julianne Moore, Jessica Biel, Thomas Kretschmann, José Zúñiga, Peter Falk
MuzykaMark Isham
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania96 min
WWW
Gatunekakcja, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krótka przyszłość
[Lee Tamahori „Next” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Chris Johnson – główny bohater filmu „Next” – posiada niezwykły dar przewidywania dwóch kolejnych minut ze swojego życia. Umiejętność ta byłaby cenna dla widza, bo gdyby mógł spojrzeć nie dwie minuty a dwie godziny wprzód, na pewno by się na seans „Next” nie wybrał.

Kamil Witek

Krótka przyszłość
[Lee Tamahori „Next” - recenzja]

Chris Johnson – główny bohater filmu „Next” – posiada niezwykły dar przewidywania dwóch kolejnych minut ze swojego życia. Umiejętność ta byłaby cenna dla widza, bo gdyby mógł spojrzeć nie dwie minuty a dwie godziny wprzód, na pewno by się na seans „Next” nie wybrał.

Lee Tamahori
‹Next›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNext
Dystrybutor SPI
Data premiery10 sierpnia 2007
ReżyseriaLee Tamahori
ZdjęciaDavid Tattersall
Scenariusz
ObsadaNicolas Cage, Julianne Moore, Jessica Biel, Thomas Kretschmann, José Zúñiga, Peter Falk
MuzykaMark Isham
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania96 min
WWW
Gatunekakcja, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Trudno jest znieść kolejny film z Nicolasem Cagem. Jego umęczone spojrzenie zbitego psa samo w sobie sprawia, że obraz z jego udziałem to traumatyczne przeżycie. Jeżeli dodać do tego kiepską, nietrzymającą w napięciu akcję i wyrytą z drewna Jessicę Biel, uczucie filmowego bólu jeszcze się pogłębia. Scenariusz, oparty bardzo luźno na nowelce legendy SF Philipa K.Dicka przedstawia się mniej więcej tak: jest Johnson – średniej jakości magik, widzący przyszłość. Jest FBI pragnące go wykorzystać. Są źli terroryści. Dla scenarzystów na fabułę to wystarczy. Ma ona jednak główną wadę. Terroryści planują bowiem atak jądrowy bez religijnego fanatyzmu, finansowych pobudek i ideologicznych przesłań. Atakują, bo „planowali to już od dawna”, jakby napaść na największe mocarstwo na świecie była fizjologiczną potrzebą, której z samej zasady nie trzeba tłumaczyć. Dla federalnych i terrorystów Johnson staje się celem – ci pierwsi chcą go schwytać by użyć jego zdolności do zlokalizowania atomowego ładunku, drudzy – zabić, bo… FBI chce go schwytać. Na logikę magik-jasnowidz powinien sam zgłosić się na ochotnika do zamachowców, i pomagając im wykończyć dumną Amerykę mieć wreszcie święty spokój od jej wiernych i nadgorliwych służbistów.
Niestety idea postaci widzącej przyszłość i wykorzystującej ten dar w celu rolowania kasyna i zabawiania gości w podrzędnej knajpie, to wszystko, na co stać było scenarzystów. Większość akcji składa się z pościgów, strzelanek …strzelanek i pościgów. Ze scenami z multi-Cagem i matriksowymi unikami w wątpliwej jakości gratisie. Jego sterana ciągłym patrzeniem w następującą nieubłaganie przyszłość twarz i wypływające z niej potoki sztywnych i naznaczonych emfazą dialogów, jeżeli czegoś dowodzą, to tylko tego, że aktor nieustannie cierpi na ekranie. A wraz z nim widzowie zmuszeni to oglądać. Odpuściłbym jeszcze Jessice, szczególnie po scenie gdzie rozkosznie paraduje w ręczniku, ale jej rola w „Next”, to niestety nie tylko epizodyczny ozdobnik Biel gra źle. Z trudem sili się na grymasy i emocje, które nawet amatorki w niskobudżetówkach wyrażają bardziej przekonywująco. Najwidoczniej jednak sama świetnie zdaje sobie sprawę ze swoich aktorskich niedostatków. W swoim najnowszym filmie – „Powder blue” – po raz pierwszy zdecydowała się na zrzucenie ciuszków i pokazanie swoich wdzięków, co faktycznie może być dla niej jedynym sposobem na utorowanie sobie drogi do hollywodzkiej – choć zapewne krótkiej – sławy.
Po seansie miałem nieodparte skojarzenie z nieudanym „Zostań” Marca Forstera. Tam przez 95% filmu formułowano pewną tezę, aby w końcówce całkowicie jej zaprzeczyć. Z „Next” jest podobnie. Ogólną nieporadność twórców ma tuszować udawanie, że mieli zamiar przekazać widzowi coś znacznie ambitniejszego niż wynikałoby to z treści filmu. Filmowcy, nie umywający się jakością do Scotta („Blade Runner”), Verhoevena („Pamięć absolutna”) czy Spielberga („Raport mniejszości”), przenosząc kolejne części literackiego dorobku Dicka na duży ekran, naiwnie liczą, że już samo nazwisko cenionego pisarza na plakacie pozwoli zarobić im krocie. A tu ani klasy, ani kasy.
koniec
31 sierpnia 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

O shake’a i frytki za dużo
— Bartosz Sztybor

DVD: Śmierć nadejdzie jutro
— Konrad Wągrowski

Nowości: Wrzesień 2003
— Konrad Wągrowski

Krótko o filmach: Styczeń-luty 2003
— Tomasz Kujawski, Eryk Remiezowicz, Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.