Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gry

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks DriveThruRPG.com Skapiec.pl

Nowości

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

Zapowiedzi

growe (wybrane)

więcej »

Online: Wszyscy na pokład!
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Trafalgar Origins” przenosi nas w czasy admirała Nelsona. Jako oficer British Navy otrzymujemy okręt z podstawową załogą, uzbrojony w działa i kilka rodzajów amunicji. Naszym zadaniem jest szybka nauka żeglugi i morskiej walki – wroga flotylla nie będzie czekać z inwazją!

Wojciech Gołąbowski

Online: Wszyscy na pokład!
[ - recenzja]

„Trafalgar Origins” przenosi nas w czasy admirała Nelsona. Jako oficer British Navy otrzymujemy okręt z podstawową załogą, uzbrojony w działa i kilka rodzajów amunicji. Naszym zadaniem jest szybka nauka żeglugi i morskiej walki – wroga flotylla nie będzie czekać z inwazją!
Trafalgar Origins
Trafalgar Origins
Na nasz okręt, jak i na całą arenę zmagań, spoglądamy z góry. Kursorami sterujemy, myszką strzelamy z lewej lub prawej burty, spacją zmieniamy uzbrojenie. Unikamy podpływania do burt przeciwnika (on także jest uzbrojony po zęby) i wpadania na rafy (potrafiące, w przeciwieństwie do wysp, roztrzaskać naszą łajbę). W miarę zdobywanych (w misjach i łupieniu wrogów) środków, zatrudniamy coraz to lepszych marynarzy, podnosząc tym samym wszelkie zdolności morskie naszej jednostki – szybkość, manewrowość, siłę ognia i moc obrony.
Brzmi dość prosto i jest dość proste. Dość. Bo tu jest morze: zapomnij o precyzji ruchów, pamiętaj o niespodziewanych podmuchach. Brak mapy zastąpiony jest kompasem z naniesionym azymutem na wrogie krypy. Te czasem stoją w miejscu, czasem jednak krążą po okolicy, polując na nas… lub uciekając (gdy naszym zadaniem jest akurat je dogonić i zatopić). My zaś możemy się poruszać tylko w wyznaczonym akwenie; oznaczone linią przerywaną krawędzie zepchną z kursu i odbiją nasz okręt automatycznie, gdy tylko się do nich zbliżymy. Z zarobionych pieniędzy, nim zostaną oddane do naszej dyspozycji, wydzielone są pensje dla zatrudnionych marynarskich „asów” (każdy ma swoje określone wymagania) oraz koszt reperacji naszej jednostki pływającej. Dopiero za to, co zostanie, możemy dokonać przetasowań w załodze.
Obok sześciu etapów treningowych, dostępnych jest sześć misji zręcznościowych i tyleż historycznych. Zręcznościowe („arcade”) pomagają jeszcze bardziej oswoić się z łodzią, nabyć wprawy i zasilić kieszeń. Historyczne – uczą o tym, co się działo, gdy Napoleon postanowił zdobyć Anglię1). Do tego dostępna jest także opcja multiplayer, pozwalająca na rozgrywki między graczami z całego świata – lub tylko z umówionymi, na tzw. „friends battle”.
Żagle na horyzoncie! Wszyscy na pokład!
koniec
22 maja 2010
1) Konotacje historyczne gry nie dziwią, gdy spojrzy się na jej autorów/producentów – jest to brytyjski Channel 4, który ze stacji telewizyjnej rozrasta się w bardziej wszechstronne medium informacyjno-rozrywkowe. Ten sam Channel 4, który odpowiedzialny jest za historyczną grę „1066”.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Testowanie szczepionki na wirusa?
— Wojciech Gołąbowski

Manewrowanie atomem
— Wojciech Gołąbowski

Puzzle jako pomoc dydaktyczna
— Wojciech Gołąbowski

Sprzątaczka zamiast Magazyniera?
— Wojciech Gołąbowski

Nie tylko dla szachistów
— Miłosz Cybowski

Z dna w górę arytmetycznej dżungli
— Wojciech Gołąbowski

Błękit
— Miłosz Cybowski

Ale jak to: zablokowane?
— Wojciech Gołąbowski

Owernia latem w szczegółach
— Wojciech Gołąbowski

W zgodzie ze schematami
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.