dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

komiksowe

więcej »

muzyczne (wybrane)

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 2 3 4 5 6 1335 »


freynir, 16-02-2024 10:35:
Widziałem, ale podczas wyszukiwania pierwszy pojawił się ten skompilowany.
No to jeszcze bonusowo filmik pokazujący, jak niektóre sceny powstawały, na którym widać kilka kolejnych szalonych pomysłów: https://www.youtube.com/watch?v=D-BlhkZ0sy0


Tudora, 15-02-2024 19:05:
=====
Od redakcji: oryginalny komentarz został usunięty ze względu na obraźliwy atak personalny komentatora/komentatorki na autora recenzji.


Beatrycze, 15-02-2024 10:04:
Ej, dobra ta scena! Oglądałam z uśmiechem, niektóre efekty specjalne naprawdę pomysłowe.
Mogę zrozumieć, czemu film stał się kultowy.
(tylko ten bohater jakoś mało przystojny dla mnie, laseczka jest OK, ale cóż - od lat widzę, że mają tam zdecydowanie inne gusty w kwestii atrakcyjności mężczyzn).

freynir, 14-02-2024 12:00:
Scena z ciężarówkami od razu przypomniała mi jeden z tworów CorridorCrew: "https://youtu.be/7g9xcCMdwns" ,
czas od 01:51, generalnie nie oglądać przy spożywaniu czegokolwiek, jak i w obecności osób uważanych za podatne na przemoc fizyczną.

Ej, no moi mili, mieszacie tu filmy lekkie "inwazja porywaczy ciał", prawie (czarne) komedie jak "evil dead" z filmami totalnie popapranymi, z cyklu co sie raz zobaczy to się nie da odzobaczyć - jak "gra wstępna" (Miike jest spapranym świrem, bez wątpienia!) i "funny games". No naprawdę, miejcie ciut przyzwoitości...


Pawel M, 09-02-2024 23:44:
Proszę, jaka nobilitacja - płatna trollownia PO was odwiedza. Ale lepiej tępić to robactwo zanim zamieni portal w chlew.


stanfords, 07-02-2024 15:56:
nie było powrotu do tematu w 2020 - nie było wywiadu


Dariusz, 06-02-2024 01:25:
Film nieźle sklecony, z wyrazistymi postaciami, nieźle zagranymi, o dziwo z tylko dwoma kaskaderami, niezłą prawie militarną batalistyką (choć te cyfrowo wstawiane dymy u końca mogłyby być lepiej wklejane).
Nam, Polakom, jego odbiór mocno uniemożliwia czytana w nim lista dialogowa - powinien być tylko z podpisami, by oddać niuanse konfliktu nawet w sferze mowy.
Ciekawy jest też efekt wyceny filmu choćby w filmwebowych zasobach - przemilczany, ale i przez tych, co go wycenili, zdołowany.
Jeśli Autor tutejszej recenzji miałby chęć, niechże podczepi tam swą wycenę, bo film wart jest co najmniej uczciwego potraktowania.
Co do recenzji - jakże ma nie być ten film czarno-biały? Po co niuansować życie i śmierć?
Tam nie ma półśrodków - choć w realu są ci, co stali wtedy okrakiem, ale potem, 24 II 2022 - z kryptorosyjskich Ukraińców Kremlodzierżca uczynił patriotów kijowskich...


czytałem, 04-02-2024 23:19:
Niezbyt porywające. Po przeczytaniu doszedłem do wniosku, że z wiadomości z tzw. "Księgi gromów i błyskawic" korzysta w tej chwili niejaki kaczyński nazywając rzeczy tak jak chce, by jego wyborcy święcie w nie wierzyli... Całkiem, jak w książce.


Beatrycze, 04-02-2024 00:06:
W sumie zastanawiałam się jakiś czas temu nad zakupem tej książki, więc dzięki za recenzję - widzę, że raczej nie warto.
Pozdrawiam!


Wojciech, 01-02-2024 16:44:
@freynir
Jasne, poprawione. Dzięki.


freynir, 01-02-2024 15:44:
Ja z kolei mam wrażenie, jakby padło hasło: "pamiętacie końcówkę "Płonących Siodeł"?- chcę mieć coś takiego na planie" połączone z promocją na Świeżaki.
No nie posądzałbym Cię o śmiertelnie poważną twarz przy takim komentarzu. Ale potem sobie pomyślałem, że być może warto dorzucić 5 gramów wyjaśnienia, czemu na kilku poziomach ta scena śmieszy.

Beatrycze, 31-01-2024 12:57:
To znaczy, ja pisałam powyższe w tonie żartobliwym, tak tylko na wszelki wypadek doprecyzowuję.
I tak (bo tak, oczywiście ;)), i nie (bo to wzorzec grozy czy przestrachu w bardzo starych filmach/serialach komediowych czy komiksach). Tyle że ani tu pasuje, ani został zastosowany w przemyślany sposób - ot, inwencja aktora raczej niż koncepcja reżysera. Scena wygląda absolutnie kuriozalnie (i komicznie), podczas gdy reszta filmu raczej morduje.

Znakomity zbiór opowiadań. Równie dobre są "Nie oglądaj się teraz" i "Niebieskie soczewki". Ten ostatni trochę nierówny, ale tytułowe opowiadanie to mistrzostwo świata. A co do "Starego" to rzeczywiście, moje zaskoczenie po przeczytaniu ostatnich zdań było ogromne i oczywiście zaraz pojawiła się myśl, jak mogłem się nie domyślić wcześniej, że bohaterowie tego opowiadania tak bardzo się różnią od postaci z wcześniejszych :))


Beatrycze, 30-01-2024 14:45:
No co chcesz, to przecież wizualne nawiązanie do "Krzyku" Muncha.

Dziękuję - to miłe i inspirujące. Serdecznie pozdrawiam.


Sławek Nowak, 23-01-2024 02:34:
A weź no stary... przestań... Recenzja jest chybiona co najmniej w połowie, niestety... Tak ten krążek odebrałeś, jak odebrałeś... i pewnie przesłuchałeś niewiele razy, co?... Mimo wszystko myślałem, że bardziej to wszystko rozumiesz i czujesz, a tu od razu te same, co u innych - stereotypowe porównania, a nawet mnie tym Breakoutem mocno zaskoczyłeś (tak samo Nurtem), bo to, że saksofon w zespole to od razu nie znaczy, że Nahorny i Breakout, a jak flet to że od razu Jethro Tull... No ale wiem, że bez porównań nie da się w naszym kraju obejść, bo ludzie tak piszą zazwyczaj (w komentarzach na forach również).
Poza tym jest tu kilka zdań z którymi się zwyczajnie nie zgadzam... Zawiodłeś mnie trochę, ale trudno... Dobrze się stało i dzięki Ci za to, że poleciłeś album Antykwy... Oby tylko twoi czytelnicy nie zniechęcili się do tej płyty o nietuzinkowej, muzycznej głębi - dzięki twojej recenzji ;). Bo ma ona naprawdę wiele zalet dla tych, którzy te dźwięki w pełni docenią :)...
I to także jest jakiś przełom w "badaniach", bo okazuje się, że to nie Romuald & Roman i Zdrój Jana, tak naprawdę grali rocka psychodelicznego w Polsce tylko Antykwa właśnie (blisko 50 minut muzyki, którą muzycy nagrali W DWIE NOCE to nie tak mało, zważywszy na to, że Dżamble, Klan, czy Nurt nagrały tylko po jednym longplayu i to o trochę krótszym czasie)...
Menedżer tego pierwszego, Tomasz Tłuczkiewicz powiedział w wywiadzie, który znajduje się w booklecie ich kompaktowej płyty z serii "Z Archiwum Polskiego Radia" (2 CD), że zarówno On, jak i zespół nie za bardzo wiedzieli, co to jest ta psychodelia i zdawali się na efekty sceniczne Stanisława Losego, że to jest tak naprawdę psychodelia... Owszem. Może w trzech, czy czterech utworach studyjnych wrocławskiego bandu pojawia się trochę psychodelii, ale tylko jej śladowe ilości...
A z kolei lider Zdroju Jana, Jacek Ukleja w wywiadach telewizyjnych i radiowych - po latach prostował legendę jakoby Zdrój grał psychodelię... Owszem, jakieś śladowe ilości i tam znajdziemy, ale Ukleja sugerował, że był to generalnie brudny rock, czy nawet protopunk (grali też ballady oczywiście). Jak się po latach okazało - wzbogacony o folk-rockowy blok zachodnich evergreenów, śpiewanych przez Ich gitarzystę Jerzego Wójcika...
Z kolei 74 Grupy Biednych (no wiem - OFAB w Kaliszu, wiem), a tym bardziej progresywnego i czasami może trochę psychodelicznego - Klanu (najbardziej na "Mrowisku"), bym w to nie mieszał. Bo każdy z tych zespołów miał swój odrębny styl i przekaz a muzyka i sztuka w ogóle to nie wyścigi... Nie dostrzegłeś też na czym polegała rola gitarzysty Bronisława Zwierzyńskiego w muzyce Antykwy... Tylko od razu szukałeś solisty - Kozakiewicza najlepiej, co nie? ;).
Ps. Nie miej mi za złe tego co napisałem... Po prostu liczyłem na większe zrozumienie tematu, a przez to na coś więcej.
Pozdr.

« 1 2 3 4 5 6 1335 »

Polecamy

Można się nią ogolić!

Niedzielny krytyk komiksów:

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.