A na jaki adres wysłać propozycje?
\"Księga ocalenia\" nie znaczy zupełnie nic. Równie dobrze mógłby to być film o bohaterskim niemieckim fabrykancie, który ratuje Żydów. \"Księga Eli\" niesie skojarzenia z Biblią.
Droga \"Esensjo\", co się dzieje? Brak liter, przecinki szaleją...
Oprócz efektów i animacji komputerowo był generowany scenariusz.
trochę mi to grę Zanzarah przypomina, hi
Dodam, że Nowohucki dom KULTury był wypalany na tak kiepskich płytach, że mój egzemplarz zrobił się do dzisiaj prawie przezroczysty i już nie da się go odtworzyć.
ktoś tu ma słabość do radzieckich produkcji i widac to w całym serwisie... film nie jest klapą ale tez nie arcydziełem ,zdecydowanie lepszy był Stalker
a gdzie Pidżama Porno z Futuristą albo marhefką w butonierce??
W odniesieniu do dyskusji na temat dziwnych polskich tlumaczen: czy autor wyobraza sobie polskie tlumaczenie bardziej jako \'Ksiega Eli\', czy moze po prostu gornolotnie \'Ksiega\'? Podyskutujmy.
Filmu w filmie nie ma. Są efekty.
Kogo będzie bawić to arcydzieło za parę lat?
Zwiedzających muzeum technologii.
Radziecki gniot.
Można się tym katować ale zachęcać innych?
Za \"Syna Gondoru\" zabrałem się około roku temu i bardzo szybko powiedziałem sobie: \"To jest wspaniałe!\" Przyznam szczerze, że niewiele książek przykuło mnie tak jak Dzieło Kasiopei. Długie godziny spędzało się przed monitorem, nie mogąc oderwać się od tekstu (skutkiem ubocznym był ból oczu, ale przyjemność trzeba jednak czymś okupić, prawda? :D ).
Z czystym sumieniem mogę polecić \"Syna Gondoru\" wszystkim miłośnikom Tolkiena. Mnie tym bardziej przypadł do gustu, gdyż Boromir to moja ulubiona postać, a widząc perspektywę przeżycia bohatera, to odpuszczenie sobie lektury byłoby dla mnie niedopuszczalne.
Za te wszystkie miłe chwile z Boromirem, Pippinem i Merrym, jestem autorce bardzo, bardzo wdzięczny. :)
Bardzo dobry ranking, z mojej strony dorzuciłbym Variete - Variete gdyż świetny to materiał z niesamowitymi jak na początek lat 90 tekstami i muzyką. I może jeszcze dorzuciłbym Lunę Budzego. A i nie wiem jak sytuacja przedstawiała się z Kaczmarskim, czy był w ogóle brany pod uwagę do tego rankingu, jeżeli tak to Live! powinna się w zestawieniu znaleźć jak dla mnie to dość wysoko.
Przecież druga połowa "Dystryktu 9" to całkowita porażka fabularna. :) Pierwsze kilkadziesiąt minut stwarza duże napięcie (dramat bohatera, stylizacja na film dokumentalny), ale potem wszystko znika w wybuchach najważniejszego miejsca świata zdobywanego szturmem przez dwu cywilów z superbronią, którą ledwo co potrafią obsługiwać. Fabuła też od połowy filmu staje się przewidywalna aż do bólu.
Cieszy mnie za to docenienie "Rewersu" i "Domu złego".
Tak czy inaczej, dzięki za podsumowanie, fajnie się to czyta. :-)
Niby co zmieni(ł) \"Dystrykt 9\"? Poza kolegami z działu muzycznego nikt już tego filmu nie pamięta.
Tańczący ze smerfami oczywiście na liście..
Nie lepiej poczekać jak minie pierwsza euforia?
O, z tego autor pisze w recenzji wynika, iż da się tę książkę czytać bez zgrzytania zębami :)
Ostatnio bowiem nastała moda na szafowanie słowami \\\"DNA\\\" \\\"genom\\\" itp. bez specjalnego zrozumienia tematu.
Tak tylko zauważę, że słyszałam o hipotezach, dotyczących nagłego \\\"przyspieszania ewolucji\\\" na niektórych etapach rozwoju życia na ziemi.
żeś na główkę upadł(a)?
Całkowicie nie zgadzam się z obecnością \"District 9\" i \"Zombieland\" na tej liście.