Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Normalnyłeb Typoworęki

Esensja.pl
Esensja.pl
Skoro był Władysław Laskonogi i Harald Sinozęby, to chyba logiczne, że przywódca Rebelianckiego Frontu Oligarchicznego nazywa się tak, jak się nazywa?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Normalnyłeb Typoworęki

Skoro był Władysław Laskonogi i Harald Sinozęby, to chyba logiczne, że przywódca Rebelianckiego Frontu Oligarchicznego nazywa się tak, jak się nazywa?
Seria o Ricku i Mortym nie wyróżnia się graficzną urodą, jednak to nie znaczy, że nie znajdzie się tam czegoś do naszego cyklu. Tom drugi zawiera między innymi historyjkę „Łechtacze kul”, której główną zaletą jest to, że – z wyjątkiem ostatnich paru kadrów – nie pojawiają się w niej tytułowi bohaterowie, ponieważ opowiada treść filmu przez nich oglądanego. Film łączy w sobie sztandarowe wątki kina o komandosach, podkręca je do absurdu (starczy wspomnieć, że jednym z komandosów jest wielki, zielony jaszczur), a następnie pozostawia absurd daleko w tyle i odlatuje na orbitę szaleństwa.
Fabuła polega na tym, że senator USA został porwany przez południowoamerykańskich bojowników i trzeba wydostać go z niewoli. Senator to właśnie ten truposz na pierwszym planie. Znaczy, nie truposz, bo wbrew pozorom żyje, chociaż na to nie wygląda. Gadająca kluska to kolejny z komandosów, a Normalnyłeb, zgodnie z zasadami kina akcji, przyłapał ich przy samym wyjściu z kwatery głównej.
Choć ten komiks na ogół rysowany jest płasko i ewentualne cienie są równie ostrymi plamami, co cała reszta, tutaj występują dwa źródła oświetlenia: ciepłe z wnętrza budynku i chłodny blask księżyca, wpadający przez otwarte drzwi. Sprawia to, że „typowe ręce” wydają się wymodelowane znacznie bardziej trójwymiarowo, niż cała reszta. Przy okazji: guerillas nie mają stóp z pazurami ani nie noszą wyjątkowo dziwacznych płetw (choć w tym odcinku nie byłoby to niczym zaskakującym). Czarne kreski przy ich nogach to właśnie cienie z padającego zza nich światła.
koniec
26 grudnia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o komiksach: Happy endy są dla mięczaków
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Gdzie dwóch się bije…
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Powrót do normy
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Więcej kłopotów niż ustawa przewiduje
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Powrót do standardu
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Jest w sumie sympatyczniej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Doktor Frankenstein bez kompleksów
— Sławomir Grabowski

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.