Kadr, który…: Tag i Bink mają kłopotyPrzedstawiona scena jest statyczna: Lando Calrissian przepytuje naszych bohaterów na okoliczność zniszczenia C3PO. Poza administratora Miasta Chmur jest jednocześnie wyluzowana i zirytowana, zaś nasi przyjaciele wskazują się wzajemnie palcami jak para uczniaków…
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Tag i Bink mają kłopotyPrzedstawiona scena jest statyczna: Lando Calrissian przepytuje naszych bohaterów na okoliczność zniszczenia C3PO. Poza administratora Miasta Chmur jest jednocześnie wyluzowana i zirytowana, zaś nasi przyjaciele wskazują się wzajemnie palcami jak para uczniaków… Wydany w cyklu „Gwiezdne wojny” cienki zeszycik „Tag i Bink kopnęli w kalendarz” jest według mnie perełką komiksowego humoru. Ktoś mógłby się zdziwić, że w historyjce, która w założeniu ma raczej bawić niż urzekać pięknem graficznym, znalazłam kadr godzien opisania w niniejszym cyklu, ale tak właśnie jest. Przedstawiona scena jest statyczna: Lando Calrissian przepytuje naszych bohaterów na okoliczność zniszczenia C3PO (jak większość scen w tym komiksie, jest to nawiązanie do konkretnego zdarzenia z filmu „Imperium kontratakuje”, gdzie dwaj szturmowcy rozwalają z miotaczy robota, który miał pecha wejść do niewłaściwego pomieszczenia). Poza administratora Miasta Chmur jest jednocześnie wyluzowana i zirytowana, zaś nasi przyjaciele wskazują się wzajemnie palcami jak para uczniaków. Postaci są dobrze oddane, na tyle realistycznie, na ile pozwala na to poetyka tego akurat komiksu. Jednak tym, co mnie najbardziej zachwyciło, jest… wystrój wnętrza. I nie chodzi mi nawet o plakaty na ścianach – choć dedykacja od Mace Windu jest uroczym akcentem – ale o całą rozkoszną „nowoczesność à la lata 70.”: bezkształtne fotele, dywan-futrzak, lampa z lawy na stole, świetlówki, wisząca lampa z rurek. I luksferowa ścianka umieszczona na pierwszym planie, która zgrabnie a nienachalnie buduje wrażenie głębi. Wszystko utrzymane w ciepłych, żółto-pomarańczowo-czerwono-beżowych barwach, do których idealnie pasuje majaczący za panoramicznym oknem widok na Bespin o zachodzie słońca. Niebieską koszulę Calrissiana ładnie równoważy sylwetka byka w identycznym kolorze na plakacie z lewej, reklamującym amerykańską markę piwa. Bardzo przytulne wnętrze i kadr bardzo miły jako całość, choć sytuacja wskazuje, że Tag i Bink znowu wpakowali się w nieliche kłopoty… Kreska Lucasa Marangona jest prosta i czytelna, a wycieniowane komputerowe kolorowanie, za którym zwykle nie przepadam, tu akurat idealnie współtworzy nastrój obrazka. Szkoda, że trzecia część przygód dwójki pechowych Rebeliantów nie została w Polsce wydana… 18 czerwca 2008 |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Tag i Bink zginęli – niech żyją Tag i Bink!
— Agnieszka Szady
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
„Wstąp do Rebelii, mówili…” czyli nasi dzielni chłopcy w akcji (drugoplanowej)
— Agnieszka Szady
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady