Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Buuum!

Esensja.pl
Esensja.pl
Tylko jedna postać, tło zredukowane do żółto-pomarańczowych mazajów… czy naprawdę ten obrazek zasługuje na to, by znaleźć się w cyklu „Kadr, który zrobił na mnie wrażenie”?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Buuum!

Tylko jedna postać, tło zredukowane do żółto-pomarańczowych mazajów… czy naprawdę ten obrazek zasługuje na to, by znaleźć się w cyklu „Kadr, który zrobił na mnie wrażenie”?
Komiks „Obsesja” rysowany jest szorstką, postrzępioną kreską z bardzo charakterystycznym „łukowatym” sposobem przedstawiania podartych ubrań (na tym rysunku można go zaobserwować, przyglądając się krawędzi płaszcza Kenobiego). Brian Ching rysuje bardzo dokładnie, a twarze jego postaci są realistyczne i trzeba przyznać, że nieźle oddają podobieństwo do aktorów grających w „Ataku klonów”. Jednak ma on tendencję do tworzenia ludzi, których głowy są tak malutkie, że nawet jak na typowy dla komiksów superbohaterskich sposób rysowania jest to przesada i wygląda nienaturalnie.
Na szczęście tego wszystkiego nie widać na obrazku, który mi się – pewnie właśnie dlatego – spodobał. Przedstawia moment, gdy Obi-Wan Kenobi zostaje odrzucony wybuchem granatu, którego zapalnik przyciskała ręka nieżywej twi’lekanki (ukrywanie granatu pod zwłokami to sposób zastawiania pułapek typowy również dla naszej rzeczywistości), poruszona przez jak zwykle narwanego Anakina. Na ułamek sekundy przed eksplozją Obi-Wan zdołał Mocą odepchnąć swojego popędliwego ucznia na bezpieczną odległość – niestety, przez to sam nieźle oberwał falą uderzeniową. Rysunek bardzo przekonująco to przedstawia: odrzucona wybuchem postać Kenobiego jest cała skulona, z dłońmi zesztywniałymi w spazmatycznym skurczu i głową wciśniętą w ramiona, tak że z twarzy widać tylko gwałtownie zaciśnięte powieki. W połączeniu z wirującymi kłębami ognia w tle sprawia to, że czytelnik komiksu niemal na własnej skórze może odczuć gorący podmuch eksplozji.
koniec
16 października 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Conan ukrzyżowany
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tylko dla fanatyków
— Paweł Sasko

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.