Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Howard Chaykin
‹Black Kiss 2›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBlack Kiss 2
Scenariusz
Data wydaniamaj 2018
RysunkiHoward Chaykin
Wydawca Planeta Komiksów
CyklBlack Kiss
ISBN9788395044502
Format180s. 175x265 mm
Cena59,90
Gatunekerotyka, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Za mocno, za brudno
[Howard Chaykin „Black Kiss 2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Black Kiss 2” to jeden z niewielu komiksów, jakie miałem w swoich rękach, którego lektura sprawiała mi fizyczny ból. Choć prawdziwa sztuka ma wyrwać nas z poczucia bezpiecznego komfortu, to jednak w tym wypadku należy przede wszystkim zdefiniować samo pojęcie „sztuki”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Za mocno, za brudno
[Howard Chaykin „Black Kiss 2” - recenzja]

„Black Kiss 2” to jeden z niewielu komiksów, jakie miałem w swoich rękach, którego lektura sprawiała mi fizyczny ból. Choć prawdziwa sztuka ma wyrwać nas z poczucia bezpiecznego komfortu, to jednak w tym wypadku należy przede wszystkim zdefiniować samo pojęcie „sztuki”.

Howard Chaykin
‹Black Kiss 2›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBlack Kiss 2
Scenariusz
Data wydaniamaj 2018
RysunkiHoward Chaykin
Wydawca Planeta Komiksów
CyklBlack Kiss
ISBN9788395044502
Format180s. 175x265 mm
Cena59,90
Gatunekerotyka, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Na pewno znamiona sztuki przez duże „S” wyczerpuje pierwsza część „Black Kiss”, komiksu, który stanowił w latach 80. zadrę w oku purytańskich obrońców moralności. Jednak poza seksem i zezwierzęceniem niósł ze sobą coś jeszcze. Chociażby interesującą historię z niebanalnym finałem. Przez lata Howard Chaykin zarzekał się, że nie ma zamiaru podejmować więcej tematu i komiks ten stanowi zamkniętą całość. Niestety złamał się i w 2012 za pośrednictwem Image Comics wystartowała druga część „Black Kiss”. Składała się z sześciu części i w 2014 została uzupełniona o dodatek w postaci „Black Kiss XXXmas Special”. Wszystkie te wydawnictwa znajdziemy w gustownej edycji Planety Komiksów.
Zgodnie z zasadą sequeli „Black Kiss 2” jest jeszcze mocniejsze, brudniejsze i bardziej obrazoburcze od części pierwszej. Niestety niekoniecznie musi to być plus. Choć wyszukanych scen seksu w najróżniejszych konfiguracjach otrzymujemy więcej niż ostatnio, tak samo krwi i fetyszy, to jednak wszystko to robi o wiele mniejsze wrażenie. Potwierdza się zasada, że co za dużo to niezdrowo. Zwłaszcza, że kuleje najważniejszy aspekt całego przedsięwzięcia, a mianowicie scenariusz.
Komiks rozpoczyna się w 1906 roku, wraz z otwarciem kina na Manhattanie. Nie do końca jasne jest, czemu chodzi akurat o ten rok, niemniej istotne zostaje, że już wkrótce zaprezentowano w nim pierwszy film pornograficzny, co narrator opowieści zdaje się traktować jako początek zepsucia. W obrazie Jana Jakuba Kolskiego „Historia kina w Popielawach”, kino posiadało cudowną moc przywracania życia. U Chaykina jest zwiastunem śmierci. Skacząc po różnych dekadach XX wieku poznajemy historię Beverly Grove i jej konszachtów z nadprzyrodzonymi mocami.
Niestety fabuła jest zaprezentowana bardzo mętnie i dość powtarzalnie. W skrócie chodzi o ukazanie, że bez względu na to, czy jesteśmy na tonącym „Titanicu”, w okupowanej przez Nazistów Francji, czy wspaniałych latach 60., wszystko się kręci wokół seksu. Ten z kolei prowadzi do zbrodni. Może gdyby autor postawił na większą subtelność, zamiast ukazywać wyszukane akty seksualne i odgryzane członki, miałoby to moc pokręconej symboliki. Niestety dosłowność sprawia, że nie otrzymujemy nic ponad zwykłego pornosa z treścią. I to mocno umowną, ponieważ z poczynań niewyżytej Beverly niewiele wynika i mniej więcej w połowie ma się szczerą nadzieję, że akcja nabierze jakiegoś sensu. Dodajmy, że jest to nadzieja płonna. To już lepiej pod tym względem wygląda dodatek „XXXmas Special”.
Na szczęście całość wypada lepiej od strony graficznej. Howard Chaykin przez lata nic nie stracił ze swego talentu i doskonale potrafi operować czarno-białymi rysunkami. Przy tym potrafi w taki sposób ukazać najrozmaitsze akty seksualne, że nie wydają się pociągające. Zrozumiem, jeśli jego brudny styl nie wszystkim się spodoba, ale nawet malkontenci muszą docenić sposób portretowania poszczególnych epok. Ich klimat został uchwycony doskonale i nawet gdybyśmy nie mieli napisane, o który rok chodzi, mniej więcej bylibyśmy w stanie się tego domyślić po strojach i tle.
Tworząc „Black Kiss 2” Chaykin miał na niego pomysł, ale nie wyszło mu przelanie go na karty komiksu. Starając się pobić sam siebie w ukazaniu perwersji i zgnilizny, ostatecznie przegrał. Nie powinno być tak, że kiedy widzimy seksowną panienkę w trakcie erotycznych zabaw z trzema partnerami, zaczynamy ziewać. Przyznam, że gdyby nie recenzencki obowiązek, nie wiem, czy bym wytrwał do końca lektury.
koniec
26 listopada 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Dzięki, panie Ennis!
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.