Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Riccardo Burchielli, Brian Wood
‹DMZ Strefa zdemilitaryzowana #5›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDMZ Strefa zdemilitaryzowana #5
Scenariusz
Data wydania11 sierpnia 2021
RysunkiRiccardo Burchielli
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklDMZ
ISBN9788328160057
Format304s. 170x260mm
Cena99,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wynoście się i zostawcie nas w spokoju!
[Riccardo Burchielli, Brian Wood „DMZ Strefa zdemilitaryzowana #5” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugą pięciotomową serią Egmontu, która doszła do finału w sierpniu tego roku, jest (obok „Hitmana”) „DMZ”. Manhattan płonie wstrząsany co chwila eksplozjami i odgłosami wojny. Stany Zjednoczone Ameryki i zbuntowane Wolne Narody nie walczą – o dziwo – ze sobą. Strefa zdemilitaryzowana, jaką stał się Manhattan, przeszła bowiem w ręce kogoś jeszcze bardziej nieobliczalnego niż dwie zwaśnione strony zbrojnego konfliktu. W środku zawieruchy – główny bohater komiksu, dziennikarz Matt Roth.

Marcin Knyszyński

Wynoście się i zostawcie nas w spokoju!
[Riccardo Burchielli, Brian Wood „DMZ Strefa zdemilitaryzowana #5” - recenzja]

Drugą pięciotomową serią Egmontu, która doszła do finału w sierpniu tego roku, jest (obok „Hitmana”) „DMZ”. Manhattan płonie wstrząsany co chwila eksplozjami i odgłosami wojny. Stany Zjednoczone Ameryki i zbuntowane Wolne Narody nie walczą – o dziwo – ze sobą. Strefa zdemilitaryzowana, jaką stał się Manhattan, przeszła bowiem w ręce kogoś jeszcze bardziej nieobliczalnego niż dwie zwaśnione strony zbrojnego konfliktu. W środku zawieruchy – główny bohater komiksu, dziennikarz Matt Roth.

Riccardo Burchielli, Brian Wood
‹DMZ Strefa zdemilitaryzowana #5›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDMZ Strefa zdemilitaryzowana #5
Scenariusz
Data wydania11 sierpnia 2021
RysunkiRiccardo Burchielli
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklDMZ
ISBN9788328160057
Format304s. 170x260mm
Cena99,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Matt pobłądził. Porzucił swoje ideały i opowiedział się po stronie Narodu Delgado, nowej władzy w DMZ. Szydło wyszło z worka bardzo szybko – dowódca Narodu, Parco Delgado, to kolejny niebezpieczny watażka, jakich było wiele w historii świata. Gdy zagroził światu bombą atomową, podpisał na siebie wyrok śmierci. Armia USA, przy aprobacie Wolnych Stanów, wkracza do Strefy Zdemilitaryzowanej, aby ostatecznie zlikwidować terrorystów Delgado i przywrócić porządek. Matty dostał szansę na rehabilitację – jego ojciec, nadal wysoko postawiony urzędnik Stanów Zjednoczonych, załatwił mu nową robotę. Nasz bohater ma być bezstronnym obserwatorem misji armii USA i korespondentem wojennym. Matt ma szansę na rehabilitację – „tym razem zróbmy to tak, jak należy”.
Taki jest punkt wyjścia fabuły piątego tomu. Historia zatacza koło – Roth znowu nadaje z DMZ i patrzy na ręce siłom „pokojowym”. Tym razem ma oficjalnie poparcie władz i – co najważniejsze – o wiele więcej doświadczenia. Dlatego też bardzo wyraźnie widzi cynizm polityków, tragedię wyzwolonych mieszkańców (wyzwolonych od czego?!) a przede wszystkim zdaje sobie sprawę, że prawdziwy pokój nigdy nie zostanie osiągnięty bez największych poświęceń. Co widzi opinia publiczna? Wycofywanie wojsk, kontrakty na odbudowę DMZ, uśmiechniętych ludzi. Co widzi Matt? Trupy niewinnych, przekręty w podpisywanych dokumentach, mnóstwo osobistych tragedii. Najgorsze jest jednak to, że wyjawienie Prawdy (takiej właśnie pisanej wielką literą) nigdy nie będzie pomagało w utrzymaniu Pokoju. Co jest ważniejsze – Prawda czy Pokój? Skłamać i zakończyć wojnę, czy powiedzieć prawdę i dolać oliwy do ognia? Dla dziennikarza dylematy te są wyjątkowo trudne.
Finał „DMZ” jest bolesny – dla samej Strefy Zdemilitaryzowanej, głównych bohaterów i wszystkich tych, których bezsensowny militarny konflikt dotknął bezpośrednio. Na szczególną uwagę zasługuje oczywiście los Matty’ego Rotha, ale – z wiadomych względów – nie mogę o nim zbyt wiele napisać. Brian Wood zakończył „DMZ” dokładnie tak, jak sobie na samym początku zaplanował – nie zmienił kursu ani trochę. Czyli od samego początku był pesymistą, zdeklarowanym przeciwnikiem wojny i humanistą. Dlatego właśnie każde zwycięstwo wojenne jest u Wooda (ale chyba też i w rzeczywistości) zwycięstwem pyrrusowym. Mieszkańcy Manhattanu nie chcą już więcej żadnych sił wojskowych, chcą zostać sami. „Wynoście się i zostawcie nas w spokoju!” – to jest motto DMZ.
Autor bardzo zgrabnie zakończył całą opowieść i zgrabnie powiązał wszystkie wątki. Również grafik, Riccardo Burchielli, stanął na wysokości zadania, choć – na co zwracałem uwagę przy okazji recenzji czwartego tomu – nie przykładał się już tak bardzo jak w pierwszych odcinkach. Nadal wygląda to świetnie, ale już nie tak niesamowicie jak wcześniej.
Will Denis, redaktor nie istniejącego już „DC Vertigo”, mówi, że „DMZ” zostanie zapamiętana „jako historia, która ukazuje ludzkie i społeczne koszty wojny. Jednak sądząc po obecnej sytuacji politycznej w USA, obawiam się, że zostanie zapamiętana jako proroczy opis przyszłości. Oby nie”. Oby nie.
koniec
10 września 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nie taki Conan, jak go tu malują
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Martwe miasto
— Marcin Knyszyński

Obierz stronę!
— Marcin Knyszyński

Teatr absurdu
— Marcin Knyszyński

My tu tylko mieszkamy…
— Marcin Knyszyński

Uciec przed śmiercią
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.