Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Gallieno Ferri, Guido Nolitta
‹Zagor #2: Zdrada›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZagor #2: Zdrada
Scenariusz
Data wydania27 maja 2021
RysunkiGallieno Ferri
PrzekładJakub Łagoda
Wydawca Tore
CyklZagor
ISBN9788395804052
Format88s. 165x220 mm
Cena29,00
Gatunekprzygodowy, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Baśń o Dzikim Zachodzie
[Gallieno Ferri, Guido Nolitta „Zagor #2: Zdrada” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeśli macie ochotę na staromodny western, w którym główny bohater nosi nad wyraz kolorowy stój, a wizerunek dzielnego cowboya nie został jeszcze zbrukany przez Clinta Eastwooda, koniecznie musicie sięgnąć po drugi tom serii "Zagor: Zdrada!".

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baśń o Dzikim Zachodzie
[Gallieno Ferri, Guido Nolitta „Zagor #2: Zdrada” - recenzja]

Jeśli macie ochotę na staromodny western, w którym główny bohater nosi nad wyraz kolorowy stój, a wizerunek dzielnego cowboya nie został jeszcze zbrukany przez Clinta Eastwooda, koniecznie musicie sięgnąć po drugi tom serii "Zagor: Zdrada!".

Gallieno Ferri, Guido Nolitta
‹Zagor #2: Zdrada›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZagor #2: Zdrada
Scenariusz
Data wydania27 maja 2021
RysunkiGallieno Ferri
PrzekładJakub Łagoda
Wydawca Tore
CyklZagor
ISBN9788395804052
Format88s. 165x220 mm
Cena29,00
Gatunekprzygodowy, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przypomnijmy więc, że "Zagor" to włoski komiks, który ukazuje się od 1961 roku. Wydawnictwo Tore skupiło się jednak na pierwszych zeszytach, które oferuje z podtytułem "Classic". Nie ma więc co liczyć na łamanie stereotypów westernu, czy inne ekstrawagancje. Jest tak, jak być powinno, czyli mamy szlachetnego, dzielnego białego bohatera, który walczy z paskudnymi przedstawicielami swojej rasy, psującymi wizerunek odważnych i całkiem sympatycznych pionierów. Ewentualnie broni ich przed podstępnymi atakami złych Indian (bo są i dobrzy Indianie, którzy wierzą we wspólną koegzystencję białych i czerwonych). Jeśli zatem jesteście zwolennikami rewizjonizmu historycznego, dajcie sobie spokój z tą pozycją. Po co się męczyć.
Tytułowy bohater to odludek, mieszkający na bagnach. Przyjaźni się jednak zarówno z białymi osadnikami (nawet wojskowymi), jak i niektórymi plemionami Indian, którzy uważają go za ducha puszczy. Ostatnio przypadkowo związał się na dobre i złe z grubawym samochwałą, Meksykaninem Felipe Cayetano Lopez Martinez y Gonzalesem (w skrócie Chico). Ledwo udało im się umknąć z rąk plemienia Delawarów, którymi dowodzi Kanoxen, chcący wszcząć rewoltę przeciwko Bladym Twarzom. W tym celu podburza innych Indian, po czym napada na kolejne forty. Spektakularne zwycięstwa miejscowych jasno dowodzą, że musi im pomagać ktoś z wewnątrz. Zagor i Chico muszą jak najszybciej ustalić kim jest zdrajca, zanim dojdzie do kolejnych masakr.
Co tu dużo mówić, sporo w tym komiksie naiwności i uproszczeń, ale jednocześnie, mając świadomość, że powstał on blisko sześćdziesiąt lat temu i to w Europie, zupełnie to nie przeszkadza. Nasz bohater, będący skrzyżowaniem Johna Wayne′a z Tarzanem jest co prawda sztywny i póki co dość bezbarwny (co kontrastuje z jego strojem), ale za to Chico nadrabia za niego komicznością, pakując się wciąż w tarapaty (choć w decydujących momentach potrafi wykazać się heroizmem).
Jeśli czytaliście pierwszy tom "Zagora", od razu powiem, że choć klimat pulpy został utrzymany, to jednak pod względem fabularnym jest lepiej, niż ostatnio. Mamy zagadkę (niezbyt skomplikowaną, ale jednak) i więcej dramatyzmu. Dużo tu też klimatu przygodowego, albowiem nasi bohaterowie długo maszerują przez lasy Darkwood. Choć Zagor czuje się w nich jak ryba w wodzie, nie można tego samego powiedzieć o Chico, który momentami zachowuje się jak nasz rodzimy Koko w czasie pieszych wędrówek po obcych planetach w czasie swojego pobytu w kosmosie.
Od strony graficznej niewiele się zmieniło. Gallieno Ferri proponuje staranne rysunki, choć z dzisiejszego punktu widzenia mało dynamiczne. I tu znów potrzebne jest odpowiednie nastawienie do stylu z całkiem innej epoki. Wszak taka retro kreska też ma swój urok.
Choć bliska jest mi atmosfera brudnego westernu spod znaku "Bez przebaczenia", to jednak przyznam, że kolorową i prostolinijną zawartość "Zagora" z każdą kolejną stroną czytam z coraz większą przyjemnością. Ta baśń o Dzikim Zachodzie jest bowiem całkiem wciągająca.
koniec
16 września 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Zanim narodził się Duch z Toporem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przygoda, humor i oldschool
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.