Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Olivier Bocquet, Brice Cossu
‹Frnck #1: To dopiero początek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrnck #1: To dopiero początek
Scenariusz
Data wydania23 lutego 2022
RysunkiBrice Cossu
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklFrnck
ISBN9788328150874
Format56s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Trochę inna kraina czarów
[Olivier Bocquet, Brice Cossu „Frnck #1: To dopiero początek” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zastanawialiście się kiedyś, jak by to było znaleźć się nagle w czasach prehistorycznych z całą współczesną wiedzą i umiejętnościami? Franck generalnie nigdy – za nic nie zamieniłby pizzy, smartfonów i dostępu do bieżącej wody na niebezpieczeństwa dżungli. No ale niestety, tam właśnie trafił. Przez przypadek!

Agata Włodarczyk

Trochę inna kraina czarów
[Olivier Bocquet, Brice Cossu „Frnck #1: To dopiero początek” - recenzja]

Zastanawialiście się kiedyś, jak by to było znaleźć się nagle w czasach prehistorycznych z całą współczesną wiedzą i umiejętnościami? Franck generalnie nigdy – za nic nie zamieniłby pizzy, smartfonów i dostępu do bieżącej wody na niebezpieczeństwa dżungli. No ale niestety, tam właśnie trafił. Przez przypadek!

Olivier Bocquet, Brice Cossu
‹Frnck #1: To dopiero początek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrnck #1: To dopiero początek
Scenariusz
Data wydania23 lutego 2022
RysunkiBrice Cossu
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklFrnck
ISBN9788328150874
Format56s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
To jego czwarta szansa – kolejna rodzina zastępcza postanowiła spróbować i stworzyć naszemu bohaterowi stały dom. Wszystko zależy teraz od tego, czy zrobi na nich dobre wrażenie. No i robi: wpadając przez przeszklony dach zimowego ogrodu prosto na biurko dyrektorki sierocińca. Dzięki temu dowiaduje się dość ważnej, dotychczas ukrywanej przed nim rzeczy: jego rodzice być może żyją. Dlatego Franck postanawia uciec (po raz kolejny) i zostaje przyłapany przez pracującego na miejscu ogrodnika (po raz kolejny). Zamiast jednak zawrócić, opiekun uzbraja naszego bohatera w mapę, scyzoryk, dobre rady i pokazuje mu, gdzie znalazł go, gdy ten miał około roku. W trakcie wyprawy chłopiec wpada do jeziora i… budzi się w rzeczywistości, która raczej nie jest filmem 5D. Takie produkcje nie mają całkowicie wściekłych tygrysów szablozębnych, chcących zrobić sobie z niego kolację.
„Frnck” to kolejna seria komiksowa kierowana do młodszych czytelników – zapewni wszystkim, którzy sięgną po „To dopiero początek”, sporo dobrej zabawy. Olivier Bocquet nie udaje w żadnym momencie, że pisze pełną powagi opowieść o poszukiwaniu swoich korzeni przez porzuconego w tajemniczych okolicznościach w lesie Francka. Od samego początku wiemy, że nasz bohater będzie ładował się w dość specyficzne kłopoty, jak i że wbrew mniemaniu o sobie samym, zbyt bystrą fasolką w tej puszce to raczej nie jest. A to, oczywiście, będzie prowadzić do całej masy nieporozumień, wynikających choćby z przekonania, że człowiek z XXI wieku na pewno poradzi sobie w dżungli lepiej niż ten pierwotny. Największe zagrożenie w pierwszej części „Frnck”, protagonista rozwiązuje dzięki rzuconemu od niechcenia komentarzowi starego ogrodnika, a nie zaawansowanej wiedzy z biologii czy fizyki. Ale cóż, nasz bohater wydaje się turlać przez świat na przypale jak mało kto. Za stronę graficzną „To dopiero początek” odpowiada Brice Cossu. To dzięki niemy Franck oraz pozostałe pojawiające się na kartach albumu postacie są tak fantastycznie ekspresyjne, a ich projekty się między sobą różnią. Nie mamy zbytnich problemów z odróżnieniem od siebie poszczególnych członków grupy rodzinnej, która tak jakby adoptuje Francka po tym, jak prawie został obiadem dla tygrysa szablozębnego. Dżungla Cossu jest pełna niesamowitości, ale niezbyt szczegółowa, zgodnie z przyjętą dość luźną, bajkową wręcz stylistyką rysunku, dzięki czemu „Frnck” czyta się lekko i szybko. To, co na pewno zwraca naszą uwagę w trakcie lektury, to kolory Yoanne Guillo – żywe, soczyste, kuszące. Prawdziwa uczta dla oczu.
„To dopiero początek”, jak sam tytuł wskazuje, wprowadza nas w przygody nastoletniego Francka w dość zaskakującym czasie – prehistorii, do której trafił niby nieco bardziej fajtłapowata Alicja: uciekając przed zagrożeniem, a nie podążając za królikiem. Tam, znalazłszy się w zupełnie innej, niż myślał rodzinie zastępczej, próbuje przetrwać i znaleźć sposób, by wrócić do domu.
Zalety
  • wspaniałe, żywe kolory w kadrach
  • bohater-ciamajda, z którym zaskakująco łatwo się nam utożsamić
  • lekcja pokory dla ludzi z XXI wieku
Wady
  • album jest ciut za krótki, ledwo się historia rozwija, a już jest koniec
  • miejscami nie do końca zgrabne gagi
koniec
30 października 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Wynalazki z przyszłości
— Agata Włodarczyk

Tegoż autora

Najjaśniejsza gwiazda na naukowym niebie starożytności
— Agata Włodarczyk

O znikaniu i trochę innej żałobie
— Agata Włodarczyk

Ucieczka z klatki
— Agata Włodarczyk

Nowe drogi sióstr
— Agata Włodarczyk

Niezły wstęp do wiedzy o seksualności człowieka
— Agata Włodarczyk

Czy to koniec Spider-mana?
— Agata Włodarczyk

Brzydkie kaczątko piłki nożnej?
— Agata Włodarczyk

Harmonia natury, harmonia siły
— Agata Włodarczyk

Wynalazki z przyszłości
— Agata Włodarczyk

Niezwykłe przygody zwykłej dziewczynki
— Agata Włodarczyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.